Jeszcze więcej nowych zakażeń koronawirusem niż wczoraj. Zmarło 370 osób
09:17 18-11-2021
W czwartek rano w Polskim Radiu wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że mamy dzisiaj 24 882 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. Ostatniej doby zarejestrowano 370 zgonów osób chorych na COVID-19. Co ważne, tydzień temu było 19 074 nowych infekcji i 274 zgonów.
Obecnie nie ma planów na wprowadzanie ewentualnych obostrzeń. Jak przekazał wczoraj minister zdrowia Adam Niedzielski, jest mało prawdopodobne, abyśmy mieli święta Bożego Narodzenia zakłócone covidem i dodatkowymi restrykcjami. Służby sanitarne cały czas monitorują sytuację i mają weryfikować przestrzeganie obecnych restrykcji, głównie chodzi o wzmożone kontrole we wszystkich punktach handlowych.
Liczba łóżek dla pacjentów w lubelskich szpitalach – stan na dzień 17.11.2021 r. 2234/1860 – ogółem liczba łóżek dla pacjentów COVID-19/zajęte łóżka, 186/148 – ogółem respiratory dla pacjentów COVID-19/zajęte respiratory.
Obecnie w kraju w pełni zaszczepionych jest 20 177 480 osób. Dawkę przypominającą otrzymało 1 374 949 osób. W woj. lubelskim wykonano szczepień ogółem 1 883 047, liczba wykonanych szczepień na 10 tys. mieszkańców 28,43, liczba osób w pełni zaszczepionych ogółem 828 203.
(fot. WOT)
To jest wszystko przez zaszczepionych. Może i Oni są bezpieczni ale zarażają inne osoby bo nie mają kwarantanny, roznoszą wirusa i efekty są.
Fakt jest taki, że zaszczepieni są bezpieczniejsi a nie zaszczepieni jeszcze bardziej narażeni. Na chwilę obecną po zaszczepieniu można oficjalnie a nawet trzeba bo nie ma kwarantanny – roznosić COVID.
Jak zwykle towarzystwo spod znaku Brązowego Grzegorza nie zawodzi ?
U nas w szkole kwarantanna, bo UWAGA! zachorowały dzieci zaszczepione! Matka wysyłała do szkoły, bo przecież ZACZEPIONE. Teraz cała klasa ma przymusową odsiadkę na 10 dni.
I co się dziwisz? Typowe zachowanie kowidianina.
Pora wprowadzić do akcji jakiś dramatyczny wątek, bo przez dwa lata patrzenia się na ten serial robi się nudno.
Tak jej nagadali w mediach i taki to skutek działania, że zaszczepiony może więcej.
KWIIII, KWIIIIIIIIII!!!!!!!!!!!
Na temat szkodliwości szczepionki lub nie nie będę się wypowiadał, bo nie jestem ekspertem, ale widać, że efekt szczepień to głównie efekt placebo co też ma jednak pewien wpływ na przebieg choroby. Zachorować i mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze, że nie wyląduje w szpitalu to jednak dużo wiecej niż żyć w strachu, że przechoruje ciężko, wyląduje na oddziale covidiwym, a może nawet umrę. Np. sąsiedzi mają upośledzonego lekko dorosłego syna, co cały czas jest przy rodzicach i myślę, ze pobyt w szpitalu w warunkach cividiwych z widokiem innych pacjentów podłączonych do tlenu lub respiratora, bez możliwości kontaktu z bliskimi mógłby być bardziej zabójczy niż sam Covid. Natomiast z tego co widać to sama szczepionka jeśli chroni przed zakażeniem to na krótki czas lub w niewielkim stopniu łagodzi jego przebieg. Osoby podwójnie zaszczepione tak jak np. Pan Piotr Gąsowski, prezydent Białegostoku również trafiają z Covidem do szpitali i chorują ciężko. I na pewno nie jest tak jak podają niektórzy, że 99,9% osób, które chorują ciężko to osoby niezaszczepione. Może jest to 80, 70% ale na pewno nie jak podają niektórzy 99%.
Sprawdźcie ile osób było zakażonych rok temu ( nie było tego cudownego i tak skutecznego eliksiru ). Pół narodu zaeliksirowane a w statystykach zakażeń nie widać poprawy. Grypa była jest i będzie czy to się komuś podoba czy też nie.
Prócz osób „zapreparatowanych” dodatkowo sporą część społeczeństwa ma przeciwciała po przebyciu zakażenia.
A Covid jak szalał tak szaleje.
Adwokatem rzadu nie jestem, ale jednak na to pewne argumenty bym znalazł. Rok temu o tej porze była zdalna nauka w szkołach, studenci siedzieli w domach, nie było zakwaterowań w internetach, akademikach, gastronomia działała wyłącznie na wynos, pozamykane były baseny, siłownie, mecze odbywały się bez udziału publiczności, nie było chrzcin, wesel, dyskotek, wieczornych wyjść młodzieży do knajpy na pizzę i piwo, urzędy i część osób wykonujących pracę biurową było na pracy zdalnej. W związku z tym był mniejszy ścisk w komunikacji, studenci po tygodniu pobytu w Lublinie nie zjezdali do domu i na odwrót. Teraz jednak praca zdalna to rzadkość, ludzie spotykają się w knajpach po godzinach, życie towarzyskie kwitnie. Szkoly nawet jeśli na pół gwizdka to działają, zajęcia zawieszane i nauka zdalna jest od czasu do czasu. Pomijam kwestię skuteczności, bo ekspertem w tej sprawie nie jestem, ale ludzie jednak rok temu o tej porze bardziej stosowali się do noszenia maseczek co widać zwłaszcza w sklepach itp.
Reasumując:
Zaszczepiłeś się – jesteś niskie ryzyko ciężkiego przebiegu choroby (śmierci), MOŻESZ zarażać (brak kwarantanny)
Nie zaszczepiłeś się – większe ryzyko ciężkiego przebiegu choroby (śmierci), NIE MOŻESZ zarażać (obowiązkowa kwarantanna).
Który z w/w przykładów ma znaczący wpływ zwiększenie liczebności zakażeń ????
Pomijam skuteczność szczepień (nie znam się) i szczerze mówiąc nie potrafię określić czy jestem za czy przeciw.
A ile osób zmarło na skutek zamknięcia szpitali ?
Prawda boli?