Policjanci zatrzymali kolejnych oszustów wyłudzających pieniądze od seniorów. Tym razem chodzi o sprawę z Ryk, gdzie starsze małżeństwo zostało oszukane na kwotę ponad 240 tysięcy złotych. Wszystko zaczęło się od telefonu, jaki odebrała 71-latka.

Mężczyzna po drugie stronie słuchawki przedstawił się jako prokurator. W trakcie rozmowy poinformował kobietę, że w regionie działają oszuści, którzy upatrzyli sobie ją i jej męża na cel. Dlatego też zgromadzone przez nich pieniądze są zagrożone.

-Zmanipulowane przez oszustów małżeństwo myśląc, że współpracuje z organami ścigania, dokonało kilkukrotnych wypłat swoich oszczędności w bankach. Seniorzy uzbieraną kwotę, łącznie ponad 240 tysięcy złotych, przekazali w umówionym miejscu i czasie – wyjaśnia st. asp. Agnieszka Marchlak z Komendy Powiatowej Policji w Rykach.

Dopiero po pewnym czasie seniorzy zorientowali się, że zostali oszukani. Wtedy 72-latek powiadomił o wszystkim policję. Funkcjonariusze od razu rozpoczęli zakrojone na szeroką skalę działania. Trop wiódł do innych powiatów, dlatego też w czynności zaangażowali się także policjanci z Kraśnika i Łęcznej.

Przyniosło to skutek, gdyż niebawem udało się wpaść na trop podejrzanych. Jeden z nich był już notowany za tego typu przestępstwa. Następnie mężczyźni w wieku 26 i 38 lat zostali zatrzymani. Decyzją sądu zastosowano wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

(fot. policja)