Decyzja sądu nie mogła być inna. Morderca z Krupego trafił za kratki

Przed Sądem Rejonowym w Zamościu odbyło się posiedzenie w sprawie rozpatrzenia wniosku prokuratury dotyczącego umieszczenia Kamila S. w tymczasowym areszcie. Wcześniej śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut zabójstwa 62-latka. Sąd po zapoznaniu się z materiałem dowodowym nie miał żadnych wątpliwości co do zastosowania wobec zatrzymanego środka zapobiegawczego.

Przypomnijmy, do zbrodni doszło w nocy z 3 na 4 kwietnia 2022 roku w miejscowości Krupe w powiecie krasnostawskim. Policjanci zostali powiadomieni przez jednego z mieszkańców, że kiedy przyszedł on do sąsiada, natrafił na jego zwłoki. Od początku wiadome było, że mężczyzna nie zmarł śmiercią naturalną. Leżał w kałuży krwi, a na jego ciele znajdowały się liczne ślady wskazujące na ciosy zadane ostrym narzędziem.

Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że mężczyźni w nocy z niedzieli na poniedziałek wspólnie raczyli się alkoholem. W pewnym momencie doszło między nimi do nieporozumienia. W trakcie kłótni Kamil S. chwycił za nóż kuchenny, po czym zadał 62-latkowi szereg ciosów. Jakby tego było mało, następnie złapał za siekierę, którą uderzył w głowę kompana od kieliszka.

Zaatakowany mężczyzna nie miał szans na przeżycie. Zmarł na miejscu w wyniku doznanych obrażeń ciała. Sprawca po popełnieniu zbrodni uciekł, jednak szybko został zatrzymany przez funkcjonariuszy.

Jak wyjaśnia prokurator Artur Szykuła z Prokuratury Okręgowej w Zamościu, Kamil S. przyznał się do winy, złożył też wyjaśnienia w tej sprawie, jak również opisał przebieg zdarzenia. Jego relacja pokrywa się z ustaleniami śledczych. 30-latkowi grozi teraz kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

(fot. policja)