Cenne znalezisko na które natrafiono w ścianie kościoła, trafiło do muzeum. Niebawem będzie można je podziwiać

Do Muzeum Czartoryskich w Puławach trafiły pamiątki po córce księżnej Izabeli Czartoryskiej, które zostały przypadkowo znalezione w kościele p.w. św. Józefa we Włostowicach. We wtorek proboszcz parafii ks. Waldemar Stawinoga, w obecności Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Dariusza Kopciowskiego, przekazał w depozyt znalezione pamiątki. Oznacza to, że pozostaną one własnością kościoła, jednak miasto będzie mogło je udostępniać zwiedzającym w prowadzonym przez siebie muzeum.

Łącznie przekazano 21 eksponatów, w tym m.in.: drewnianą szkatułkę, srebrny imbryk, medalion, srebrną obrączkę, krzyż czy relikwiarz. W pierwszej kolejności przejdą one prace konserwacyjne, zaś w drugiej połowie czerwca zostaną zaprezentowane na specjalnej wystawie.

Przypomnijmy, sensacyjnego odkrycia dokonano 10 grudnia 2020 r. podczas prac remontowych puławskiej świątyni. Pracownicy w jednym z filarów kościoła natrafili na skrytkę, w której znajdowały się pamiątki po Teresie Czartoryskiej. Mają one związek z tragicznym wydarzeniem, jakie nastąpiło w styczniu 1780 roku w należącym do Czartoryskich Pałacu Błękitnym na Powązkach w Warszawie. Wydarzył się wtedy tragiczny wypadek, w wyniku którego Teresa Czartoryska doznała dotkliwych oparzeń na skutek których zmarła kilka dni po wypadku.

Najbardziej przeżyła to jej matka – Księżna Izabela, która czwartek ogłosiła dniem żałoby po córce. Zapewne chcąc uchronić wota po Teresie, Księżna Izabela zamurowała je w filarze kościoła na Włostowicach, w Puławach, które miały dla niej tak ogromne znaczenie.

Sprawą znaleziska zajmowali się także policjanci. Wszystko dlatego, że w trakcie prac prowadzonych przez naukowców z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków wyszło jednak na jaw, że część precjozów zniknęła. Brakowało między innymi złotego krzyżyka, medalionów oraz pierścienia. Część tych przedmiotów, została odzyskana od pracowników firmy remontującej kościół. Niestety, nadal brakowało pierścienia. Funkcjonariusze zatrzymali wtedy pięć osób podejrzanych o przywłaszczenie cennych przedmiotów. W trakcie dalszych czynności, kryminalni odzyskali nie tylko zaginiony pierścień, ale także medalion.

Wiadomo już, że na kolejne tego typu znaleziska w tym kościele nie ma co liczyć. Mury świątyni zostały bowiem sprawdzone specjalistycznym sprzętem pozwalającym na wykrycie pustych przestrzeni w ścianach. Nie natrafiono na żadne inne miejsca wskazujące, iż mogą tam znajdować się podobne skrytki.

(fot. UM Puławy)