Brutalny napad na małżeństwo. Związanych bito i żądano od nich pieniędzy
18:15 07-05-2018
Wszystko wydarzyło się w nocy z czwartku na piątek w miejscowości Ochoża-Kolonia w gminie Chełm. Około północy do jednego z domów jednorodzinnych wtargnęło kilka osób. Napastnicy byli zamaskowani i rzucili się na przebywających w środku gospodarzy.
Mężczyzna starał się powstrzymać napastników, doszło pomiędzy nimi do krótkiej szamotaniny, jednak po chwili jeden z nich wszedł z widłami i groził, że ich użyje, jeżeli 45-latek nie będzie wykonywał ich poleceń.
Napastnicy zażądali od małżeństwa wydania wszystkich posiadanych przez nich pieniędzy. Kiedy mężczyzna zauważył, że jego 43-letnia żona została związana, postanowił wykonywać polecenia. Oddał całą gotówkę, było to łącznie niewiele ponad 2 tysiące złotych.
Przestępców to jednak nie zadowoliło. Mężczyzna zapewniał, że więcej pieniędzy nie posiada, bandyci zaczęli się nad nim znęcać. Bili go po całym ciele, kiedy to nic nie dało, zaczęli podtapiać w wannie. Po ponad pół godzinie, widząc że nic nie wskórają, zaczęli przeszukiwać wnętrze domu. Kiedy nic wartościowego nie znaleźli, uciekli.
O wszystkim powiadomiona została policja. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawców rozboju. Jak nas poinformowano, przez kilka godzin na miejscu pracowała ekipa dochodzeniowo śledcza, funkcjonariusze zabezpieczali wszystkie pozostawione przez przestępców ślady. Do chwili obecnej nie udało się ich zatrzymać.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2018-05-07 18:04:56
Czuli bezkarni bo Polacy są rozbrojeni. Jakby była możliwość posiadania broni bez zezwolenia nie było by tak prosto dla bandytów.
Dokładnie, wchodzili by wtedy na własną odpowiedzialność.
… i z własnymi giwerami.
Ale liczyliby się z tym, że to może być ich ostatni skok…
Oni nie potrzebują pozwolenia na broń
można mieć taka czarnoprochową, akurat byś miał w sam raz do łesternu, rozumiem że już kupujesz ??
Mężczyzna starał się powstrzymać napastników, doszło pomiędzy nimi do krótkiej szamotaniny – jakby nasze prawo do obrony było inne niż jest to napadnięty nie szamotałby się z nimi tylko walnął czym popadnie i zadzwonił po policję, żeby sporządziła notatkę z zajścia i wezwała grabarza z księdzem (przecież w katolickim kraju wypada i „dobrodzieja” poprosić o asystę).
To niezłe „rozeznanie ” mieli ci bandyci …. amatorszczyzna po całosci …dobrze ze przynajmniej komuś wiekszej krzywdy nie zrobili
Teraz też może mieli coś własnego, ale jakby było w domu kilka dostępnych skrytek z obrzynami nie byłoby tak łatwo. Jakby zastrzelił łachudrę, następni by się zastanowili.
Jakby zastrzelił łachudrę z widłami to Wysoki Sąd zarzuciłby mu niewspółmierne nadużycie siły i facet poszedłby siedzieć, szybciej niż bandzior.
Zauważ, że nawet policjanci wolą się czasami dać pobić, niż wyciągnąć służbową klamkę i nie mówię, że strzelić, ale użyć jej jako maczugi.
Można samemu zrobić broń na takich.
Wystarczy zrobić zapadnię przed drzwiami
głęboką na 6metry.Widzisz przez wizjer zamaskowane mordy otwierasz tak ale zapadnię i czekasz aź zdechną z głodu.
tak, dokładnie z klocków lego można taką zrobić i jak złodziej kulturalnie zapuka do drzwi przedstawiając się „dzień dobry, to ja złodziej, przyszedłem po państwa kosztowności” to bedziemy mieli okazje do jej użycia, następnie wzywamy rycerską policję na jednorożcach aby skuła w dyby złodziejaszka a król w nagrode ofiaruje nam zamek z kłudką i pół ręki księżniczki
Ja na swojej działce mam głęboki kompostownik, a tuż za drzwiami altanki spora piwniczkę „zabezpieczoną” kawałkiem dywanu.
Jak zbir tam wpadnie, ja go wyciągnę i… będę mieć o kilkadziesiąt centymetrów wyżej betonowe dno kompostownika.
Przecież taki włamywacz nie mówi nikomu gdzie idzie komuś włazić do altanki.
Zapadnię mógłbyś zrobić i ją mieć, ale jakby tam bandzior wpadł i zrobił se kuku to nie on, ale ty wylądowałbyś w pierdlu. Niestety takie jest u nas prawo.
Tak samo jak nie wolno na ogrodzeniach umieszczę ostrych zakończeń, też jakby ktoś skracał sobie drogę do Twoich drzwi skacząc przez płot, a rozerwał sobie jaja, to ciebie postawiono by przed sądem, a nie tego co nieproszony wlazł na ten płot.
Znam przypadek gdzie właściciel altanki, na półce nad drzwiami, postawił słoik z kwasem solnym i połączył sznurkiem z drzwiami w taki sposób, że włamywaczowi wylało się to za kołnierz. W sądzie najpierw dowiedział się, że włamywacz to też człowiek i że nie wolno mu w ten sposób utrudniać pracy, a potem dostał rok w zawieszeniu na trzy lata i 10 tauzenów odszkodowania dla oprycha.
Oczywiście w majestacie polskiego, popieprzonego prawa.
Jak ich złapią odsiadka bez wyroku i maja ponieść koszty utrzymania w więzieniu , albo podpisać umowę z Rosją i na Sybir , podejrzewam że pół roku by starczyło
Zrobić z nich „lesoruby”:D z gotówki to max 100zł zawsze przy sobie, jakby trzeba bylo dac komus za wyciągnięcie z rowu samochodu, poważniejsze pieniądze na kilku kątach
Jaka bron… Jak wogóle mozna wejsc komus do domu! To zdesperowani degeneraci nic wiecej!?
Kupić rewolwer czarno prochowy, sześć kulek ołowiu czekało by na takich złamasów .Może szybkostrzelność nie powala ale kaliber zrobiłby swoje 😀
Serio w to wierzycie? Moim zdaniem Ci złodzieje to nie przypadkowi, jakoś nie słyszy się aby tak było często, sądzę że to jakieś porachunki między tymi osobami…. tako bez powodu nikt nikomu nie robi wjazdu na chatę…
To miejscowe obszczymury , dobrze znani ofiarom . Sprawca z widłami w ręku…….. pod sklepem ich szukać