Gnojek z volvo powinien dostać 12 letnie wczasy za spowodowanie śmierci człowieka bo nie zachował odpowiedniej odległości!!! Oraz dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, a ten z dafa mandat za opony!
szok
Rozumiem ze widziałeś wypadek i takie życzenia wypowiadasz świadomie?
jerbie
Jak dojeżdża do ciebie szybko tir, wybiega ci przed maskę pies lub kot, dajesz ostro i długo po heblach, tirowiec oddaje kał bez zatrzymania i jeśli go tłumoka naczepa nie wyprzedzi jedzie dalej bezpiecznie. To działa! Sprawdza się dokładnie ludowe powiedzenie ,,nie strasz nie strasz bo się sam zes.rasz.
bn
Mam dla ciebie taką dobrą radę. Kiedy wybiega ci pies albo kot to przypadkiem nie rób tego o czym piszesz.
Maciek
Po pierwsze jakbyście mogli nie wyciągać ostatecznych wniosków jak nie macie dostatecznych danych. Po drugie (do p. Śliwka) ciężarówki raczej nie jeżdżą na zderzakach osobówek – odwrotnie raczej tak. Jeśli osobówka zajedzie drogę ciężarówce i gwałtownie zahamuje to kierowca nie ma żadnych szans na wyhamowanie. Z tego co widać ze zdjęć i z opisu to osobówka gwałtowanie hamowała przed przeszkodą (resztkami rozwalonej opony) i nieszczęście polegało na tym, że za nią była ciężarówka z ładunkiem. O ile można coś w tym momencie wnioskować to wina właściciela i kierowcy Dafa, którzy dopuścili do jazdy samochodem z dziadowskimi oponami. Opona strzeliła a później już poleciało domino, nie rozpędzajcie się z obwinianiem kierowcy ciężarówki.
Śliwka
No jeżdżę sporo i codziennie bez problemu mogłabym robić zdjęcia kilku „tirom” jadącym przy moim zderzaku.
A po drugie argumenty, że ciężarówkę trudniej zatrzymać to chyba trochę z du** i dla mnie to one raczej słusznie obciążają kierowcę vovlo a nie go bronią, bo on właśnie powinien to najlepiej wiedzieć. Sorry ale mam w rodzinie kilku emerytowanych już kierowców zawodowych, którzy bez wypadku zjeździli kilkadziesiąt tys km rocznie i znam rożne opowieści, ale zawsze mówili mi, że podstawą jakiejkolwiek reakcji na sytuację na drodze jest odstęp dostosowany do Twoich możliwości hamowania(opon, samochodu – w tym również jego wagi, warunków atmosferycznych), bo tak dajesz sobie większe szanse na skuteczny manewr. A mam wrażenie że dzisiaj kierowcy zawodowi to (nie wszyscy) czasami również cwaniaki, którym wydaje się że jak maja większe auto to im wszystko wolno, bo nikt normalny nie przywali świadomie w tira jeśli ten mu wymusi pierwszeństwo. Bo duży może wiecej….więc niech się martwi ten mały
Łukasz
Ciężarówka siedziała na zdezaku osobniki na drodze ekspresowej:/ jak trzeba jechać osobowa ?? Jak hamujesz awaryjnie to patrz w lusterka to nie droga lokalna i nie 50 km brak obycia z drogami szybkiego ruchu
Ewa
Pokój Jej Duszy (*)
Kierowca daf
Przecież to Volvo to z Jarbud? to czego można byłoby sie spodziewać
Jak również po innych kierowcach tego typu pojazdów *********
Szefff
Co za niedoklep wymyslil komentarz do 112
A nasteone tepaki pisza co sie da
Szofer
Kierowcom ciężarówek nie znają praw fizyki myślą że mając 30 ton mogą zahamować jak osobowa. Często się spotyka jak ciężarówka jedzie parę metrów za osobowka
Kierowca prawdziwych ciężarówek
Szofer a czy Ty w ogóle jechałeś ciężarowym samochodem? Do innych „mądrych” też to pytanie
kierrowca
Najgorsi kierowcy ciężarówek jeżdżą w firmie produkującej pustaki w lubartowie. Ale cóż sie dziwić – pustaki wożą pustaki.
rysik
Tu to chyba zbieg kilku pechowych okoliczności zadziałał, pan z hyundaia wydaje się ze nie potrzebnie walnął po hamplach zamiast zwolnić i wyminąć przeszkodę zatrzymał się gwałtownie przed jadącą ciężarówką która wiadomo swoje waży i i w miejscu nie stanie. A gdy jeszcze kierowca cieżarowego jak to często praktykowane trzymał by kopyta na desce albo grzebał w telefonie …. Ciężko gdybać, pewnie wyjdzie w praniu ale ciągle wydaje mi się ze kierowca osobówki po prostu spanikował .
kamil
Dokładnie jak kolega pisze kierowca osobówki spanikował powinien obserwować otoczenie a nie leży kawałek gumy i hebel do dechy. dopóki nie beda ludzie mieli wyobraźni i nie myśleli tylko za siebie ale również za innych tak będzie przyzwyczajcie się. Oczywiście i kierowca volvo ma swoje za uszami ale każdy wie jak się jeździ s-kami tempomat i osłabiona czujność…
szczepan99
Kolego, to raczej wyglądało tak, że te kawałki gumy i plastiku z nadkola rozsypały się wokół. Sądzę że gdyby tam „leżał” kawałek czegokolwiek to kierowca nie hamowałby tak gwałtownie, ominął przeszkodę i jechał dalej. Każdy natomiast widząc przed sobą rozpadającą się ciężarówkę instynktownie naciśnie na hamulec, bo nigdy nie wiadomo co się może stać za chwilę.
Gnojek z volvo powinien dostać 12 letnie wczasy za spowodowanie śmierci człowieka bo nie zachował odpowiedniej odległości!!! Oraz dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, a ten z dafa mandat za opony!
Rozumiem ze widziałeś wypadek i takie życzenia wypowiadasz świadomie?
Jak dojeżdża do ciebie szybko tir, wybiega ci przed maskę pies lub kot, dajesz ostro i długo po heblach, tirowiec oddaje kał bez zatrzymania i jeśli go tłumoka naczepa nie wyprzedzi jedzie dalej bezpiecznie. To działa! Sprawdza się dokładnie ludowe powiedzenie ,,nie strasz nie strasz bo się sam zes.rasz.
Mam dla ciebie taką dobrą radę. Kiedy wybiega ci pies albo kot to przypadkiem nie rób tego o czym piszesz.
Po pierwsze jakbyście mogli nie wyciągać ostatecznych wniosków jak nie macie dostatecznych danych. Po drugie (do p. Śliwka) ciężarówki raczej nie jeżdżą na zderzakach osobówek – odwrotnie raczej tak. Jeśli osobówka zajedzie drogę ciężarówce i gwałtownie zahamuje to kierowca nie ma żadnych szans na wyhamowanie. Z tego co widać ze zdjęć i z opisu to osobówka gwałtowanie hamowała przed przeszkodą (resztkami rozwalonej opony) i nieszczęście polegało na tym, że za nią była ciężarówka z ładunkiem. O ile można coś w tym momencie wnioskować to wina właściciela i kierowcy Dafa, którzy dopuścili do jazdy samochodem z dziadowskimi oponami. Opona strzeliła a później już poleciało domino, nie rozpędzajcie się z obwinianiem kierowcy ciężarówki.
No jeżdżę sporo i codziennie bez problemu mogłabym robić zdjęcia kilku „tirom” jadącym przy moim zderzaku.
A po drugie argumenty, że ciężarówkę trudniej zatrzymać to chyba trochę z du** i dla mnie to one raczej słusznie obciążają kierowcę vovlo a nie go bronią, bo on właśnie powinien to najlepiej wiedzieć. Sorry ale mam w rodzinie kilku emerytowanych już kierowców zawodowych, którzy bez wypadku zjeździli kilkadziesiąt tys km rocznie i znam rożne opowieści, ale zawsze mówili mi, że podstawą jakiejkolwiek reakcji na sytuację na drodze jest odstęp dostosowany do Twoich możliwości hamowania(opon, samochodu – w tym również jego wagi, warunków atmosferycznych), bo tak dajesz sobie większe szanse na skuteczny manewr. A mam wrażenie że dzisiaj kierowcy zawodowi to (nie wszyscy) czasami również cwaniaki, którym wydaje się że jak maja większe auto to im wszystko wolno, bo nikt normalny nie przywali świadomie w tira jeśli ten mu wymusi pierwszeństwo. Bo duży może wiecej….więc niech się martwi ten mały
Ciężarówka siedziała na zdezaku osobniki na drodze ekspresowej:/ jak trzeba jechać osobowa ?? Jak hamujesz awaryjnie to patrz w lusterka to nie droga lokalna i nie 50 km brak obycia z drogami szybkiego ruchu
Pokój Jej Duszy (*)
Przecież to Volvo to z Jarbud? to czego można byłoby sie spodziewać
Jak również po innych kierowcach tego typu pojazdów *********
Co za niedoklep wymyslil komentarz do 112
A nasteone tepaki pisza co sie da
Kierowcom ciężarówek nie znają praw fizyki myślą że mając 30 ton mogą zahamować jak osobowa. Często się spotyka jak ciężarówka jedzie parę metrów za osobowka
Szofer a czy Ty w ogóle jechałeś ciężarowym samochodem? Do innych „mądrych” też to pytanie
Najgorsi kierowcy ciężarówek jeżdżą w firmie produkującej pustaki w lubartowie. Ale cóż sie dziwić – pustaki wożą pustaki.
Tu to chyba zbieg kilku pechowych okoliczności zadziałał, pan z hyundaia wydaje się ze nie potrzebnie walnął po hamplach zamiast zwolnić i wyminąć przeszkodę zatrzymał się gwałtownie przed jadącą ciężarówką która wiadomo swoje waży i i w miejscu nie stanie. A gdy jeszcze kierowca cieżarowego jak to często praktykowane trzymał by kopyta na desce albo grzebał w telefonie …. Ciężko gdybać, pewnie wyjdzie w praniu ale ciągle wydaje mi się ze kierowca osobówki po prostu spanikował .
Dokładnie jak kolega pisze kierowca osobówki spanikował powinien obserwować otoczenie a nie leży kawałek gumy i hebel do dechy. dopóki nie beda ludzie mieli wyobraźni i nie myśleli tylko za siebie ale również za innych tak będzie przyzwyczajcie się. Oczywiście i kierowca volvo ma swoje za uszami ale każdy wie jak się jeździ s-kami tempomat i osłabiona czujność…
Kolego, to raczej wyglądało tak, że te kawałki gumy i plastiku z nadkola rozsypały się wokół. Sądzę że gdyby tam „leżał” kawałek czegokolwiek to kierowca nie hamowałby tak gwałtownie, ominął przeszkodę i jechał dalej. Każdy natomiast widząc przed sobą rozpadającą się ciężarówkę instynktownie naciśnie na hamulec, bo nigdy nie wiadomo co się może stać za chwilę.