Od soboty, 17 września, zacznie obowiązywać nowy taryfikator punktów karnych. Zmiany w przepisach dotyczą też wysokości mandatów. Całość na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach, znaczące zmniejszenie liczby ofiar wypadków oraz skuteczniejsze karanie recydywistów.
Nareszcie! Dużo jeżdżę po Europie, generalnie powtarzalne trasy. Odkąd zmieniono taryfikator mandatów mam wrażenie iż kierowcy zwolnili. Może to też zasługa cen paliw…
Zauważyłem też jadąc np od Poznania na Berlin i dalej na zachód, iż na A2 przy moich 130-140 km/h „cwaniaki” przelatują kołomnie z zatrważającą prędkością, za to tuż za granicą na odcinku do Berlina trzymając moje 130-140 (mimo kilku ograniczeń prędkości) wyprzedzam tych owych „cwaniaczków”, ciekawe czemu?
Popieram zmiany w karaniu, choć przyznam że raz na 2-3 lata zdarza mi się jakiś mandat otrzymać.
Wg mnie taryfikator mandatów za przekroczenie prędkości powinien być „procentowy” – przecież np jazda o 180km/h na autostradzie a w terenie zabudowanym 90km/h (w obu przypadkach o 40 więcej niż pozwalają przepisy), to nie to samo!
Na autostradzie to o 28% za dużo, a w terenie zabudowanym aż 80.
,aa,boKrzycho.paPj
To Ty jeździsz do Berlina i popierasz przepisy te które wchodzą ,ale to jak to jest wszyscy policjanci, sędziowie jeżdżąc ze swoimi żonami , dziećmi zawsze tak bezwzględnie przestrzegają przepisów i nigdy nie liczą na wyrozumiałość swoich kolegów
,aa,boKrzycho.paPj
Dobrze wie każdy policjant , że prawo jazdy można zabrać każdemu w każdej chwili ,to nie zimne przepisy i znajomości powinny rządzi c w życiu ale czynnik ludzki,czynnik człowieczeństwa powinien rządzić
err
bzdury piszesz,
właśnie przepisy (jednakowe dla wszystkich), a nie osobista uznaniowość policjanta,
poza tym to finalnie sąd decyduje o uprawnieniach (odebraniu prawa jazdy), a nie policjant
,aa,boKrzycho.paPj
Bo to że ktoś jedzie powolutku na zielonej strzałce,a ma oczy dookoła głowy i nikogo nie potrąci i nie doprowadzi do wypadku,to nie znaczy że trzeba mu zabrać prawo jazdy za nie zatrzymanie na tejze zielonej strzałce i
err
za to nie zabierają, za to jest zwyczajny mandat
,aa,boKrzycho.paPj
I każdy policjant wie że lepszy jest ten kierowca który dostosowuje swoje zachowanie do warunkow na drodze,zabudowy,ukształtowania terenu,pogody i posiadania oczy dookoła głowy od tego kierowcy który stosuje się jedynie do przepisów .Bo jak mamy szkołę podstawową czy średnia i nagle mnóstwo dzieci pp lekcjach wchodzi na przejścia nie bacząc na nic,to wtedy obok takiej szkoły trzeba jechać z prędkością5,10 20km/h a nie z prędkością 30 czy 40
,aa,boKrzycho.paPj
Czynnik ludzki powinien obowiązywać policjanta i zwykłego kierowcę a nie zimne przepisy
,aa,boKrzycho.paPj
A mandaty jak by były po 10 tysięcy zł np za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych ,to i tak znajdzie się taki co wyprzedzi na przejściu przy ruchliwej ulicy i mnóstwem pieszych na chodnikach i ujdzie mu to płazem,a niestety policja złapać może takiego co wyprzedzi na przejściu przy zupełnie piątych chodnikach np o 5 rano
,aa,boKrzycho.paPj
Pustych chodnikach
Franciszek
Nie rozumiem skąd argumenty, że rząd komuś zabiera pieniądze itp. przecież mandat karny wynika WYŁĄCZNIE Z NIEPRZESTRZEGANIA przepisów ruchu drogowego. Prosta logika nie chcesz płacić mandatu nie rób wykroczeń. Nie potrafisz jeździć zgodnie z przepisami przesiądź się autobusu lub pkp. Masowa obraza osób, które wolno się uczą / lub wcale. Wedle poprzednich przepisów wiele osób po utracie uprawnień /zdaje się/ głównie po spożyciu nadal siada za kierownicę. To chyba z tym bydłem jest problem a nie z przepisami…
Mer
A jakie kary dla rowerzystow,hulajnogarzy i pieszych którzy uprawiaja samowolke na drogach lub celowo wbijaja sie przed samochody?
Nareszcie! Dużo jeżdżę po Europie, generalnie powtarzalne trasy. Odkąd zmieniono taryfikator mandatów mam wrażenie iż kierowcy zwolnili. Może to też zasługa cen paliw…
Zauważyłem też jadąc np od Poznania na Berlin i dalej na zachód, iż na A2 przy moich 130-140 km/h „cwaniaki” przelatują kołomnie z zatrważającą prędkością, za to tuż za granicą na odcinku do Berlina trzymając moje 130-140 (mimo kilku ograniczeń prędkości) wyprzedzam tych owych „cwaniaczków”, ciekawe czemu?
Popieram zmiany w karaniu, choć przyznam że raz na 2-3 lata zdarza mi się jakiś mandat otrzymać.
Wg mnie taryfikator mandatów za przekroczenie prędkości powinien być „procentowy” – przecież np jazda o 180km/h na autostradzie a w terenie zabudowanym 90km/h (w obu przypadkach o 40 więcej niż pozwalają przepisy), to nie to samo!
Na autostradzie to o 28% za dużo, a w terenie zabudowanym aż 80.
To Ty jeździsz do Berlina i popierasz przepisy te które wchodzą ,ale to jak to jest wszyscy policjanci, sędziowie jeżdżąc ze swoimi żonami , dziećmi zawsze tak bezwzględnie przestrzegają przepisów i nigdy nie liczą na wyrozumiałość swoich kolegów
Dobrze wie każdy policjant , że prawo jazdy można zabrać każdemu w każdej chwili ,to nie zimne przepisy i znajomości powinny rządzi c w życiu ale czynnik ludzki,czynnik człowieczeństwa powinien rządzić
bzdury piszesz,
właśnie przepisy (jednakowe dla wszystkich), a nie osobista uznaniowość policjanta,
poza tym to finalnie sąd decyduje o uprawnieniach (odebraniu prawa jazdy), a nie policjant
Bo to że ktoś jedzie powolutku na zielonej strzałce,a ma oczy dookoła głowy i nikogo nie potrąci i nie doprowadzi do wypadku,to nie znaczy że trzeba mu zabrać prawo jazdy za nie zatrzymanie na tejze zielonej strzałce i
za to nie zabierają, za to jest zwyczajny mandat
I każdy policjant wie że lepszy jest ten kierowca który dostosowuje swoje zachowanie do warunkow na drodze,zabudowy,ukształtowania terenu,pogody i posiadania oczy dookoła głowy od tego kierowcy który stosuje się jedynie do przepisów .Bo jak mamy szkołę podstawową czy średnia i nagle mnóstwo dzieci pp lekcjach wchodzi na przejścia nie bacząc na nic,to wtedy obok takiej szkoły trzeba jechać z prędkością5,10 20km/h a nie z prędkością 30 czy 40
Czynnik ludzki powinien obowiązywać policjanta i zwykłego kierowcę a nie zimne przepisy
A mandaty jak by były po 10 tysięcy zł np za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych ,to i tak znajdzie się taki co wyprzedzi na przejściu przy ruchliwej ulicy i mnóstwem pieszych na chodnikach i ujdzie mu to płazem,a niestety policja złapać może takiego co wyprzedzi na przejściu przy zupełnie piątych chodnikach np o 5 rano
Pustych chodnikach
Nie rozumiem skąd argumenty, że rząd komuś zabiera pieniądze itp. przecież mandat karny wynika WYŁĄCZNIE Z NIEPRZESTRZEGANIA przepisów ruchu drogowego. Prosta logika nie chcesz płacić mandatu nie rób wykroczeń. Nie potrafisz jeździć zgodnie z przepisami przesiądź się autobusu lub pkp. Masowa obraza osób, które wolno się uczą / lub wcale. Wedle poprzednich przepisów wiele osób po utracie uprawnień /zdaje się/ głównie po spożyciu nadal siada za kierownicę. To chyba z tym bydłem jest problem a nie z przepisami…
A jakie kary dla rowerzystow,hulajnogarzy i pieszych którzy uprawiaja samowolke na drogach lub celowo wbijaja sie przed samochody?