Wypadek na drodze wojewódzkiej nr 815. 17-latka trafiła do szpitala śmigłowcem (zdjęcia)
09:23 14-03-2025 | Autor: redakcja
fot. Policja Parczew
Wczoraj po godzinie 14.00 na drodze wojewódzkiej nr 815 w miejscowości Działyń w powiecie parczewskim doszło do poważnego wypadku drogowego. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano służby ratunkowe, w tym zadysponowano śmigłowiec LPR.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 19-letnia mieszkanka gminy Siemień, kierująca samochodem marki Skoda Octavia, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej w miejscowości Juliopol w kierunku Działynia, nie ustąpiła pierwszeństwa pojazdowi marki Fiat Doblo. Kierowca fiata, 50-letni mieszkaniec tej samej gminy, jechał drogą wojewódzką w kierunku Lubartowa. W wyniku nieustąpienia pierwszeństwa doszło do zderzenia pojazdów.
Najciężej poszkodowana została 17-letnia pasażerka skody, która w stanie stabilnym została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Lublinie. Natomiast kierująca skodą oraz 50-letni kierowca fiata zostali przewiezieni karetką do szpitala w Parczewie.
Badania wykazały, że oboje kierujący byli trzeźwi, a testy na obecność narkotyków również dały wynik negatywny. Policja prowadzi dalsze czynności w celu wyjaśnienia szczegółowych okoliczności wypadku. Funkcjonariusze apelują do kierowców o ostrożność i rozwagę na drodze, zwłaszcza w związku z szybko zmieniającymi się warunkami atmosferycznymi.
Galeria zdjęć
Dawać więcej PJ tłukom za doopę
Uważaj Franiu żeby tobie się to nie przydarzyło. Nie znasz dnia ani godziny miszczu! Ciekawe czy wtedy też byłbyś taki mądry!?
Następna rowerzystka, która zawsze ma pierwszeństwo.
Jak to się dzieje, że nawet takie ameby jak wspomniana cyklistka, stać na miejsce postojowe, a takiego (nieskromnie mówiąc) geniusza jak ja – nie stać?
Skąd Ci ludzie mają miejsca postojowe? W chipsach je znajdują? Chipsy też ostatnio drogie.
Jedno zdarzenie drogowe, a straty i koszty w setkach tysięcy złotych.
Przecież kolejna składka OC sprawcy powinna wynosić z 5.000-10.000 PLN.
dlaczego??
Bo Ci, którzy wypadków nie powodują (czy statystycznie powodują ich mniej), nie mają się ochoty dokładać do składek tych, którzy wypadki powodują częściej sposobem swojej jazdy.
Ja np. nie mam ochoty płacić wyższej składki za tą panią za wypadek który właśnie spowodowała, czy za wypadek kogoś kto statystycznie powoduje wypadki częściej, bo lata setką po mieście, wyprzedza w miejscach niedozwolonych, przejeżdża na czerwonym czy tym podobne.
Bo nie jest prawdą, że wypadki zdarzają się nawet najlepszym. Zdarzają się właśnie najgorszym. Niech Ci najgorsi, czy najgorzej kierujący płacą więcej.