Tutaj wina leży uczciwie po obu stronach bo obaj uczestnicy nie zachowali ostrożności. Wg przepisów ukarano kierowcę ale chłopak też właził na przejście jak święta krowa której podarowano nowe przepisy. Kierowca obserwując samochody może nie zauważyć przechodnia z różnych powodów np. słupek lub inne przeszkody i to powinien uwzględnić każdy co wchodzi na jezdnię. Wczoraj też pewna osoba miała do mnie pretensję że nie zatrzymałem dęba samochodu bo powinienem się domyśleć że ona chce wejść na przejście. Samochód nie jest zabawką i nie zatrzymuje się na dwu metrach bo tyle to może trwać reakcja a nie hamowanie. Danie uprawnień ludziom którzy nie umieją z nich korzystać może przynieść więcej szkody niż pożytku. Osoby idące chodnikiem i bez zatrzymania i ocenienia sytuacji wchodzące na przejście uważam za potencjalnych samobójców za których może być ukarany zupełnie niewinny kierowca.
LU
Rozsądny kierowca uważa przy przejściach dla pieszych, a rozsądny pieszy nie wchodzi żwawym krokiem na przejście bez upewnienia się, że nic nie nadjeżdża, albo nadjeżdżający pojazd przepuszcza go na przejściu. Pełno przepisów wobec kierowców, niestety niewiele wobec pieszych. Wiadomo, wina kierowcy w owej sytuacji, bo potrącił pieszego na przejściu, niemniej piesi powinni zrozumieć, że łatwiej zatrzymać się im, niż pojazdom, a ponadto to piesi mają lepszą widoczność, niż kierowcy samochodów. Niestety…
AAA
Skoncz już tę gatkę, i zacznij brać odpowiedzialnośc za prowadzenie 2 tonowego kolosa . To ty masz nadjeżdzać powoli przed pdp i się rozgladać, zrzucanie winy , odpwiedzialności na pieszych skonczyło się. Dalej jest jeszcze grupa kierowców która na siłę sciga się z pieszymi dodając gazu przed pdp, moze by policja dalej obsrewowała jak się zachowują kierowcy.
PISołek
Chłopak wszedł na przejście dużo wcześniej niż nadjechał samochód. Wina tylko i wyłącznie kierowcy. I tak, masz obserwować okolicę przejścia dla pieszych i gdy widzisz, że ktoś się do niego zbliża, to masz przyjąć założenie, że chce na nie wejść. Musisz zwolnić albo nawet się zatrzymać. Ponownie wina kierowcy czyli Twoja.
kombajn
Ten chłopak całkiem nie przystosowany do życia, zero reakcji z jego strony, nawet nie próbował odskoczyć. Przepisy przepisami, ale żeby nie mieć instynktu samozachowawczego, czy nie zwracać uwagi na to co się dzieje dookoła jak się idzie ulicą to też jest słabe. Równie dobrze mogli by go okraść albo napaść i pewnie też by się nie skapował i nie bronił.
***** ***
Na szczęście pieszemu nic się nie stało, ale kierowca będzie miał przechlapane.
I co drodzy kierowcy, warto olewać przepisy?
Kakaroto
Przechlapane? Mandat i punkty jedynie dostał, bredzisz głupoty. Takie to te nowe przepisy, nic właściwie się nie zmieniło, pic na wodę fotomontarz, czyli jak zwykle rząd wprowadza przepisy, które i tak obowiązywały od dawna, może z lekka modyfikacją, tylko po to, żeby wcisnąć ciemnej masie, że tyle robią.
AAA
Wmawiaj sobie , wmawiaj że nić się nie zmieniło, zmieniło się bardzo duzo i warto zebyś to przyswoił i praktykował. Piesi zaczęli egzekwowac swoje prawo pierwszeństwa bo Wy kierowcy ciągle je ignorowaliscie i nie wywiniesz się z odpowiedzialnosci potrącenia na pasach. Chcesz spróbować????
Piotr
a gdyby go zabił ? To warto iść na pewniaka ???????????
Romek ..ebać pis
powinna być utrata prawka i badania zdrowotne moze typ jest slepy albo jakiś niedolżny
sgh
Kierowca winny to nie ulega wątpliwości ale i pieszy też powinien otrzymać mandat.
PISołek
Za co pieszy ma otrzymać mandat? Wszedł długo przed tym nim pojawił się samochód. Zresztą mógł go nie widzieć zza łuku drogi, za to kierowca miał dobrą widoczność.
Antoniusz
A co trzymał w ręku? Na co się tak uporczywie patrzył?
boratpolska
Jak zwykle, wchodzi się na przejście na pewniaka, bo ja mam pierwszeństwo. Potem na nagrobku napisze sobie „bo ja miałem pierszeństwo”. Mógł zabić, a tylko przewrócił 😀
aspik
ewidentna wina kierowcy , bez dwóch zdań , widziałem różne wtargnięcia ale tu nie ma o czym mówić
a moje pytanie brzmi ? ilu pieszych zostało ukaranych mandatami za korzystaniu z telefonu na przejściach dla pieszych ? egzekwowanie widać to fikcja i kolejne pytanie o sciągalności egzekwowania mandatów za jazdę rowerem po chodniku , przejściu dla pieszych , nieoświetlonym rowerem i hulajnogi wykroczenia ?
Balbina
Ilu ukarano za postój w zatoce autobusowej,ilu za nie umożliwienie wyjechania z zatoki albo zmiany pasa ruchu. Jest tego b. dużo! Mamy państwo teoretyczne i bezprawie i niestrawność!
jes19
popieram bratapolska tylko nie zabić, a unieruchomić wtedy po szkołach opowiadałby jakim był twardzielem i „nie kłaniał sie niczemu”
nico
Nawet nie spojrzał czy coś nie nadjeżdża. Nie powinno się przerzucać całkowitej odpowiedzialności na kierowców, bo oni są tylko WSPÓŁUCZESTNIKAMI ruchu.
dr
1 ofiara nowego prawa pieszy ma PIERSZENSTWO! HAHAHA I WLAZI TOTO BEZ UPEWNIENIA SIE BEZ OSTROZNOSCI O swoje ZDROWIE! dla mnie choooore! nowe prawo bylo dobrze kazdy miał obowiazek a teraz tylko kierowca
????
Przecież ten pieszy wlazł prosto przed samochód jak święta krowa. Jak to śpiewał pewien artysta kabaretowo-estradowy: Ja wiedziałem, że tak będzie… ja wiedziałem…
Tutaj wina leży uczciwie po obu stronach bo obaj uczestnicy nie zachowali ostrożności. Wg przepisów ukarano kierowcę ale chłopak też właził na przejście jak święta krowa której podarowano nowe przepisy. Kierowca obserwując samochody może nie zauważyć przechodnia z różnych powodów np. słupek lub inne przeszkody i to powinien uwzględnić każdy co wchodzi na jezdnię. Wczoraj też pewna osoba miała do mnie pretensję że nie zatrzymałem dęba samochodu bo powinienem się domyśleć że ona chce wejść na przejście. Samochód nie jest zabawką i nie zatrzymuje się na dwu metrach bo tyle to może trwać reakcja a nie hamowanie. Danie uprawnień ludziom którzy nie umieją z nich korzystać może przynieść więcej szkody niż pożytku. Osoby idące chodnikiem i bez zatrzymania i ocenienia sytuacji wchodzące na przejście uważam za potencjalnych samobójców za których może być ukarany zupełnie niewinny kierowca.
Rozsądny kierowca uważa przy przejściach dla pieszych, a rozsądny pieszy nie wchodzi żwawym krokiem na przejście bez upewnienia się, że nic nie nadjeżdża, albo nadjeżdżający pojazd przepuszcza go na przejściu. Pełno przepisów wobec kierowców, niestety niewiele wobec pieszych. Wiadomo, wina kierowcy w owej sytuacji, bo potrącił pieszego na przejściu, niemniej piesi powinni zrozumieć, że łatwiej zatrzymać się im, niż pojazdom, a ponadto to piesi mają lepszą widoczność, niż kierowcy samochodów. Niestety…
Skoncz już tę gatkę, i zacznij brać odpowiedzialnośc za prowadzenie 2 tonowego kolosa . To ty masz nadjeżdzać powoli przed pdp i się rozgladać, zrzucanie winy , odpwiedzialności na pieszych skonczyło się. Dalej jest jeszcze grupa kierowców która na siłę sciga się z pieszymi dodając gazu przed pdp, moze by policja dalej obsrewowała jak się zachowują kierowcy.
Chłopak wszedł na przejście dużo wcześniej niż nadjechał samochód. Wina tylko i wyłącznie kierowcy. I tak, masz obserwować okolicę przejścia dla pieszych i gdy widzisz, że ktoś się do niego zbliża, to masz przyjąć założenie, że chce na nie wejść. Musisz zwolnić albo nawet się zatrzymać. Ponownie wina kierowcy czyli Twoja.
Ten chłopak całkiem nie przystosowany do życia, zero reakcji z jego strony, nawet nie próbował odskoczyć. Przepisy przepisami, ale żeby nie mieć instynktu samozachowawczego, czy nie zwracać uwagi na to co się dzieje dookoła jak się idzie ulicą to też jest słabe. Równie dobrze mogli by go okraść albo napaść i pewnie też by się nie skapował i nie bronił.
Na szczęście pieszemu nic się nie stało, ale kierowca będzie miał przechlapane.
I co drodzy kierowcy, warto olewać przepisy?
Przechlapane? Mandat i punkty jedynie dostał, bredzisz głupoty. Takie to te nowe przepisy, nic właściwie się nie zmieniło, pic na wodę fotomontarz, czyli jak zwykle rząd wprowadza przepisy, które i tak obowiązywały od dawna, może z lekka modyfikacją, tylko po to, żeby wcisnąć ciemnej masie, że tyle robią.
Wmawiaj sobie , wmawiaj że nić się nie zmieniło, zmieniło się bardzo duzo i warto zebyś to przyswoił i praktykował. Piesi zaczęli egzekwowac swoje prawo pierwszeństwa bo Wy kierowcy ciągle je ignorowaliscie i nie wywiniesz się z odpowiedzialnosci potrącenia na pasach. Chcesz spróbować????
a gdyby go zabił ? To warto iść na pewniaka ???????????
powinna być utrata prawka i badania zdrowotne moze typ jest slepy albo jakiś niedolżny
Kierowca winny to nie ulega wątpliwości ale i pieszy też powinien otrzymać mandat.
Za co pieszy ma otrzymać mandat? Wszedł długo przed tym nim pojawił się samochód. Zresztą mógł go nie widzieć zza łuku drogi, za to kierowca miał dobrą widoczność.
A co trzymał w ręku? Na co się tak uporczywie patrzył?
Jak zwykle, wchodzi się na przejście na pewniaka, bo ja mam pierwszeństwo. Potem na nagrobku napisze sobie „bo ja miałem pierszeństwo”. Mógł zabić, a tylko przewrócił 😀
ewidentna wina kierowcy , bez dwóch zdań , widziałem różne wtargnięcia ale tu nie ma o czym mówić
a moje pytanie brzmi ? ilu pieszych zostało ukaranych mandatami za korzystaniu z telefonu na przejściach dla pieszych ? egzekwowanie widać to fikcja i kolejne pytanie o sciągalności egzekwowania mandatów za jazdę rowerem po chodniku , przejściu dla pieszych , nieoświetlonym rowerem i hulajnogi wykroczenia ?
Ilu ukarano za postój w zatoce autobusowej,ilu za nie umożliwienie wyjechania z zatoki albo zmiany pasa ruchu. Jest tego b. dużo! Mamy państwo teoretyczne i bezprawie i niestrawność!
popieram bratapolska tylko nie zabić, a unieruchomić wtedy po szkołach opowiadałby jakim był twardzielem i „nie kłaniał sie niczemu”
Nawet nie spojrzał czy coś nie nadjeżdża. Nie powinno się przerzucać całkowitej odpowiedzialności na kierowców, bo oni są tylko WSPÓŁUCZESTNIKAMI ruchu.
1 ofiara nowego prawa pieszy ma PIERSZENSTWO! HAHAHA I WLAZI TOTO BEZ UPEWNIENIA SIE BEZ OSTROZNOSCI O swoje ZDROWIE! dla mnie choooore! nowe prawo bylo dobrze kazdy miał obowiazek a teraz tylko kierowca
Przecież ten pieszy wlazł prosto przed samochód jak święta krowa. Jak to śpiewał pewien artysta kabaretowo-estradowy: Ja wiedziałem, że tak będzie… ja wiedziałem…