za taki numer kierowca powinien stracić na jakiś czas prawko, a potem powtórny egzamin
olo
co to za welodrom ?
zd
Nawet sie gnojek nie rozejrzal tylko wlazl bezmyslnie, powinien jeszcze dostac lomot od kierowcy.
adam
Stworzyli teraz durny przepis a bezmózgi korzystają.
John
Macie to bezwzględne pierwszeństwo dla pieszych.. Telefon w łapie i „ja idę bo mi wolno”
Piotr
więcej będzie takich przypadków – zginął ale miał pierwszeństwo. Totalna paranoja. Ustawodawca cos słyszał o pierwszeństwie pieszych na zachodzie ale nie wgłębił sie w temat. W niemczech bezwzgledne pierwszeństwo piesi maja na drogach gdzie szybkośc nie przekracza 30km/h
Kurczak
Całe szczęście że to nie była ciężarówka
Jjjjj
Gratulacje dla jednego j drugiego…tym bardziej nowym przepisom…lezie na pasy niepatrzac na nic jakby był sam na świecie…
Fluffy
Hehe,komentarze spojrzał, hehe, a chociaż zwolnił ten pieszy czy mu też słupek zasłaniał? Auto nie nie poruszało się z zawrotną szybkością,ale dostał możliwość od rządu kłamstwa i prawa przez to państwo ustanowione. Pomyślmy rozsądnie, w zimie auto zatrzymasz, czy państwo w danym momencie oskarży kogo, błoto pośniegowe, gołoledż i etc. Czy Wy wszyscy wierzący w nieśmiertelność?Na lodzie nie zatrzymasz auta, ale to przed nami i to będzie wtedy cyrk. No cóż, jak jeździ na tylnym fotelu i rządzi to tak wygląda.
Kajfasz
W zimie udaje się jakoś zatrzymać auto przed czerwonym światłem, znakiem STOP i „ustąp pierwszeństwa”, więc nie widzę problemy, aby – przy odrobinie dobrej woli – zatrzymywać się także przed przejściem dla pieszych, wokół którego nie obowiązują inne prawa fizyki, a jezdnia nie jest bardziej śliska niż gdzie indziej.
rysik
To teraz psioczący na pieszego niech się przyjrzą gdzie był pieszy w momencie potracenia, dopiero wszedł na przejście czy minął już ponad połowę tego pasa. Chłop sobie powinien nowe okulary sprawić jeżeli nie widzi na środku pasa pieszego.
Kajfasz
Nowe prawom, które dało pierwszeństwo również pieszych wchodzącym na przejściu oraz zniosło absurdalne pojęcie „wtargnięcia” na pasy (jak można wtargnąć gdzieś, gdzie ma się pierwszeństwo?) niewiele w zachowaniach kierowców zmieni dopóki za potrącenie pieszego na przejściu będzie się dostawać śmieszne mandaty.
Pieszy znajdował sie na przejściu już przez dobrą chwilę, prędkość samochodu była znikomu, więc odpada argument, że „nie był w stanie wyhamować”. Za coś takiego powinien mieć od razu odebrane prawo jazdy, o którego zwrot powinien móc się ubiegać dopiero po zdaniu ponownego egzaminu na PJ oraz pomyślnym przejściu badań psychiatrycznych oraz psychomotorycznych i bardzo dokładnemu sprawdzeniu ogólnego stanu zdrowia.
Bez tego, po takim zdjęciu pieszego z przejścia, powinien jeździć autem tylko jako pasażer.
stary szybki i wściekły
Czytam te wszystkie komentarze i zastanawiam się gdzie się podziała zasada ograniczonego zaufania, o której przecież musiał słyszeć każdy uczestnik ruchu drogowego. Zgodnie z tą zasadą kierowca powinien odpowiednio wcześniej zwolnić przed przejściem , tak aby mógł się zatrzymać. To na pewno nie było wtargnięcie przed jadący pojazd, co ewidentnie widać , i nie chodzi tutaj o nowe przepisy. Zastanówmy się bardziej nad konsekwencjami zdarzenia , które mogło zakończyć się przecież tragicznie. Pieszy, owszem mógł wcześniej upewnić się , że przejdzie bezpiecznie, ale jakie on ma szanse wyjść bez szwanku w starciu z pojazdem. Nie zrzucajmy winy na kogoś, zastanówmy się co sami w swoim postępowaniu możemy zmienić
za taki numer kierowca powinien stracić na jakiś czas prawko, a potem powtórny egzamin
co to za welodrom ?
Nawet sie gnojek nie rozejrzal tylko wlazl bezmyslnie, powinien jeszcze dostac lomot od kierowcy.
Stworzyli teraz durny przepis a bezmózgi korzystają.
Macie to bezwzględne pierwszeństwo dla pieszych.. Telefon w łapie i „ja idę bo mi wolno”
więcej będzie takich przypadków – zginął ale miał pierwszeństwo. Totalna paranoja. Ustawodawca cos słyszał o pierwszeństwie pieszych na zachodzie ale nie wgłębił sie w temat. W niemczech bezwzgledne pierwszeństwo piesi maja na drogach gdzie szybkośc nie przekracza 30km/h
Całe szczęście że to nie była ciężarówka
Gratulacje dla jednego j drugiego…tym bardziej nowym przepisom…lezie na pasy niepatrzac na nic jakby był sam na świecie…
Hehe,komentarze spojrzał, hehe, a chociaż zwolnił ten pieszy czy mu też słupek zasłaniał? Auto nie nie poruszało się z zawrotną szybkością,ale dostał możliwość od rządu kłamstwa i prawa przez to państwo ustanowione. Pomyślmy rozsądnie, w zimie auto zatrzymasz, czy państwo w danym momencie oskarży kogo, błoto pośniegowe, gołoledż i etc. Czy Wy wszyscy wierzący w nieśmiertelność?Na lodzie nie zatrzymasz auta, ale to przed nami i to będzie wtedy cyrk. No cóż, jak jeździ na tylnym fotelu i rządzi to tak wygląda.
W zimie udaje się jakoś zatrzymać auto przed czerwonym światłem, znakiem STOP i „ustąp pierwszeństwa”, więc nie widzę problemy, aby – przy odrobinie dobrej woli – zatrzymywać się także przed przejściem dla pieszych, wokół którego nie obowiązują inne prawa fizyki, a jezdnia nie jest bardziej śliska niż gdzie indziej.
To teraz psioczący na pieszego niech się przyjrzą gdzie był pieszy w momencie potracenia, dopiero wszedł na przejście czy minął już ponad połowę tego pasa. Chłop sobie powinien nowe okulary sprawić jeżeli nie widzi na środku pasa pieszego.
Nowe prawom, które dało pierwszeństwo również pieszych wchodzącym na przejściu oraz zniosło absurdalne pojęcie „wtargnięcia” na pasy (jak można wtargnąć gdzieś, gdzie ma się pierwszeństwo?) niewiele w zachowaniach kierowców zmieni dopóki za potrącenie pieszego na przejściu będzie się dostawać śmieszne mandaty.
Pieszy znajdował sie na przejściu już przez dobrą chwilę, prędkość samochodu była znikomu, więc odpada argument, że „nie był w stanie wyhamować”. Za coś takiego powinien mieć od razu odebrane prawo jazdy, o którego zwrot powinien móc się ubiegać dopiero po zdaniu ponownego egzaminu na PJ oraz pomyślnym przejściu badań psychiatrycznych oraz psychomotorycznych i bardzo dokładnemu sprawdzeniu ogólnego stanu zdrowia.
Bez tego, po takim zdjęciu pieszego z przejścia, powinien jeździć autem tylko jako pasażer.
Czytam te wszystkie komentarze i zastanawiam się gdzie się podziała zasada ograniczonego zaufania, o której przecież musiał słyszeć każdy uczestnik ruchu drogowego. Zgodnie z tą zasadą kierowca powinien odpowiednio wcześniej zwolnić przed przejściem , tak aby mógł się zatrzymać. To na pewno nie było wtargnięcie przed jadący pojazd, co ewidentnie widać , i nie chodzi tutaj o nowe przepisy. Zastanówmy się bardziej nad konsekwencjami zdarzenia , które mogło zakończyć się przecież tragicznie. Pieszy, owszem mógł wcześniej upewnić się , że przejdzie bezpiecznie, ale jakie on ma szanse wyjść bez szwanku w starciu z pojazdem. Nie zrzucajmy winy na kogoś, zastanówmy się co sami w swoim postępowaniu możemy zmienić