Wjechał trolejbusem w przepuszczające pieszych pojazdy. Dziesięć osób poszkodowanych (zdjęcia)
14:22 28-08-2019
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 13:25 na rondzie Berbeckiego w Lublinie. Na skrzyżowaniu al. Andersa i ul. Lwowskiej zderzyły się trzy pojazdy: trolejbus komunikacji miejskiej i dwa samochody osobowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierująca oplem kobieta jechała ul. Lwowską i wykonywała manewr skrętu w prawo, w al. Andersa. Zjeżdżając z ronda dostrzegła osoby, które przechodziły przez przejście dla pieszych. Zatrzymała się, aby umożliwić im pokonanie jezdni. Za nią stanął kierowca forda. Kiedy auta już ruszały, w forda z impetem wjechał kierowca trolejbusu. Siła uderzenia sprawiła, że ford zderzył się jeszcze z oplem.
W momencie zdarzenia pasażerowie trolejbusu upadli na podłogę. Część z nich odniosło obrażenia ciała. Jak ustaliliśmy, na chwile obecną poszkodowanych jest 10 osób. Trzy z nich przetransportowano już do szpitala. Pozostałym ratownicy udzielają pomocy na miejscu wypadku.
Czynności zmierzające do ustalenia dokładnych przyczyn zdarzenia prowadzą już policjanci. Występują utrudnienia w ruchu.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112.pl, nadesłane)
Powrót do jazdy starymi jelczami jest bliski, ja wam powiadam.
jaka płaca tacy kierowcy…nie ma dnia żeby kierowca autobusu miejskiego nie wywinął jakiegoś manewru…jak nie cofnie w latarnie to wiedzie w auta…do póki mpk nie zacznie płacić uczciwych pieniędzy to tak będzie.
I tu się z Tobą zgodzę.
Z niewolnika nie ma pracownika.
Ile ma kierowca MPK? 2? 2,5 na rękę? Przecież w dowolnej firmie autokarowej dostanie 2x więcej. Tyle, że tam doliczy rozłąkę z rodziną i nie każdy jest na to gotów. Część ma też podpisane „cyrografy” za szkolenia i tylko to ich tam trzyma.
Nic ich nie trzyma. Oddają kasę za szkolenie i mogą zmykać. Wielu tak zrobiło.
Nie dziwię się.
Nie znam realiów, ale mam znajomego, który miał taki cyrograf z PKP (jest maszynistą). Tylko jemu na start zaproponowano 4 z hakiem na rękę, a nocuje co wieczór (no prawie) w domu.
To jest uczciwy układ. To, co ZTM swoimi przetargami wygrywanymi przez Januszów z dziadtransów zrobił „całkiem przypadkiem” z siatką wynagrodzeń w MPK to osobna sprawa. Jeżdżę często MPK (w końcu mieszkam w mieście, a nie na wsi) i po prostu żal mi kierowców (przynajmniej niektórych). Nie miałbym w sobie takich zasobów cierpliwości, by przez 8 godzin zmagać się nie tylko z buraczanym ruchem drogowym, ale także, nierzadko, z durnymi pasażerami.
Ale kolejna sprawa to ci „młodzi”… większość jest w porządku, ale jest też pewien odsetek (niewielki, przyznam) tych, co nic poza krawędzią komórki nie widzą.
Nie jestem (co mi tu wielokroć zarzucano) jakoś apriorycznie uprzedzony do kierowców komunikacji miejskiej. Po prostu nie lubię głupoty i braku odpowiedzialności „za kółkiem”. A te cechy coraz częściej widuje. Winić za to zaczynam jednak nie tyle poszczególne firmy, co SIWZ przetargów organizowanych przez ZTM.
Pamiętajcie że często taki kierowca jest od 3.00 rano na nogach,bo 4.30 jedzie już pierwszy kurs.Zagapił się,i tyle.
w tym miejscu to norma, mpk nie zwraca uwagi na innych, nawet nie zwalnia tylko wymusza wjezdzajac z impetem…mimo ze maja ustap pierwszenstwa na rondzie
Może golił jajka i oglądał gołe dvpy w smartwonie. ???
jechałem 10tką tydzień temu…kierowca jechał jak szalony,jakby śmierci szukał.pewnie to ten sam i w końcu doigrał się