Weekend pechowy dla motocyklistów. Dwa wypadki, dwie osoby ciężko ranne
19:26 04-08-2014
W sobotę oraz w niedzielę w naszym regionie doszło do dwóch wypadków z udziałem kierujących jednośladami. W obu przypadkach kierowcy trafili w ciężkim stanie do szpitali. Przyczyna obu wypadków była brawurowa jazda i lekceważenie przepisów ruchu drogowego, a przede wszystkim igranie z własnym bezpieczeństwem. Skutki niebezpiecznej jazdy będą oni pamiętać do końca życia. Jeden z motocyklistów stracił stopę, drugi zaś walczy o życie w szpitalu.
W sobotę o godzinie 11:25 na ulicy Orzechowej w Białej Podlaskiej motocykl zderzył się z samochodem osobowym. W wyniku wypadku, kierujący jednośladem 22-latek został przez pogotowie ratunkowe przetransportowany do szpitala. Tam okazało się, że mężczyzna ma bardzo ciężki uraz stopy. Lekarzom nie udało się jej uratować i niezbędna okazała się amputacja. Jak ustalili funkcjonariusze bialskiej drogówki, sprawca wypadku był właśnie motocyklista. Na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną, rozpoczął on manewr wyprzedzania skręcającej w lewo skody, w wyniku czego doszło do zderzenia pojazdów.
Z kolei w niedzielę około godziny 13-tej, w Sierskowoli w powiecie ryckim motocykl uderzył w metalową barierkę. Służby ratunkowe po dojechaniu na miejsce, ze względu na ciężki stan kierującego jednośladem, zdecydowały o wezwaniu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna został nim przetransportowany do szpitala w Lublinie. Jak nas poinformowano, był on nieprzytomny oraz w wyniku wypadku doznał licznych i ciężkich obrażeń ciała. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze ryckiej drogówki, najprawdopodobniej w wyniku nadmiernej prędkości mężczyzna stracił kontrolę nad pojazdem w wyniku czego jednoślad uderzył w metalowa barierę mostu.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2014-08-04 18:42:09
ja rozumiem że jest gorąco, ja rozumiem że ciuchy na motocykl są drogie, ale koleżko w adidaskach i krótkich(chyba) spodenkach ?? żeby to jeszcze byl jeans z kevlarem. a potem stopa urwana albo co innego ;/ dbajcie o siebie koledzy motocyklisci.
dla mnie to dziwne w internecie anonimowo piszecie ze my motocyklisci mamy sie ubierac w kombinezony dla bezpieczenstwa. ok zgodze sie ale zauwazcie ze nie kazdego stac na komplety ubran i butow, bo przy dzisiejszych zarobkach nie wszystko na raz. przykladem jestem ja sam kupilem motocykl „scigacza” wszystkie pieniadze wydalem na jednoslad a po miesiacu kupilem sobie kombinezon. kask mam brak rekawic i bucikow. jadac w miasto czesto widze was motocyklistow jak sie smiejecie i zartujecie co za buty zalozylem do kombinezonu… to wkoncu lepiej sie wogole nie ubierac w kombinezon i adidasy?potraficie pisac ze sie znowu nie ubral tylko… lepiej chyba ubrac kombinezon z adidasami niz krotkie spodenki i bluza czyz nie ??? i tak na koniec … zaden kombinezon nie zastapi mozgu !!!
Brawo – ostatnie zdanie bezcenne
i tylko ostatnie z tej calej wypowiedzi
Ehhh… „Żaden kombinezon nie zastąpi mózgu” Tylko, że innym też nie zastąpisz mózgu. Ktoś zajedzie drogę, ktoś nie zobaczy Cię w lusterku to wtedy kombinezon by się przydał, o ile nie chcesz zostawić skóry na drodze. Skoro masz na motocykl powinieneś mieć i na kombinezon. Jeżeli nie to chyba warto poczekać i zainwestować więcej! a motocykl i kombinezon kupić na następny sezon. Też mnie śmieszy jak widzę motocyklistę w spodenkach i adidaskach… Ale to tylko moje zdanie 🙂
to można kupić używane kombi ! na alledrogo masz pełen wybór kolorów i rozmiarów w cenie 50 % nowego. albo kupujesz tańsze moto i zostaje na kombiak. zresztą zdjęcie poglądowe więc tak tylko zasygnalizowałem żeby się ubierać ! a wiadomo żaden ciuch nie zastąpi mózgu. i zamiast liczyć że kierowca spojrzy w lusterko, przewidujmy najgorsze, w ten sposób da się z nimi wygrać 😉 pozdrawiam
Do redakcji, a co z wczorajszym wypadkiem z udziałem motocyklisty i pieszego w Wierzchowiskach?
Szanowny @jatoja, Gdyby ktokolwiek nam przekazał informację o zdarzeniu, zwłaszcza w momencie gdy na miejscu były czynności, nasz reporter z pewnością by udał się na miejsce ustalić szczegóły i zrobić materiał. Pozdr
Dzięki 🙂
E WY TAM PAJACE JA TAM MAM 21 LAT I NAWET NIE MAM PRAWKA NA MOTOR A MAM ŚCIGACZA I CAŁY CZAS W LECIE JEŻDZĘ W SPODENKACH ADIDASKAH I KOSZULCE A KOMBINEZONU NAWET NIE MAM,I NAWET KASKU DOBREGO NIE MAM BO MAM TAKI HIŃSKI BEZSZCZĘKOWY ZA 3 DYHY I JEŹDZĘ I CO POWIECIE CEPY???
jeździj dalej durniu 😀
Chwalisz się czy żalisz? Niestety Twój komentarz inteligencją nie grzeszy, ortografia też się kłania nisko… 🙂
Jeździj, jeździj a niedługo o Tobie przeczytamy, ale takich CEPÓW to mi nie szkoda:D
poszkodowany urazowy.. gdzie reczna stabilizacja kregoslupa szyjnego? Wszyscy stoja, pan lezy..