W stawie w lubartowskim parku znów pływają ryby. Na początek wpuszczono ich 200 kg (zdjęcia)

Do stawu w parku miejskim im. Książąt Sanguszków w Lubartowie wróciły ryby. W ostatnich dniach wpuszczono ich tam blisko 200 kilogramów. Połowa z tego to karpie, jednak nie zapomniano o innych cenionych gatunkach. Resztę stanowią bowiem okonie, sandacze, jazie i szczupaki.

Jak wyjaśniają przedstawiciele Urzędu Miasta, na zlecenie którego dokonano zarybienia zbiornika wodnego, jest to pierwszy etap tych działań. Niebawem w stawie mają bowiem pojawić się kolejne ryby. Sam akwen został już powierzony w zarząd Polskiego Związku Wędkarskiego, a akcja zakończy się zawodami wędkarskimi, jakie zostały zaplanowane na połowę listopada.

Przypomnijmy, ryby z miejskiego stawu zostały wyłowione we wrześniu 2019 roku, kiedy to rozpoczynały się prace związane z rewitalizacją Parku Miejskiego. Aby podkreślić charakter akwenu oraz jego funkcję, postanowiono zlikwidować znajdującą się na nim wyspę. Dlatego też konieczne było spuszczenie wody.

Wtedy to członkowie lubartowskiego Koła Wędkarskiego „Staw” wyłowili blisko pół tony ryb: 120 kg sumów, 40 kg karpi, 39 kg amurów, 19 kg tołpyg, 5 kg sandaczy a także 236 kg karasi srebrzystych. Największy karp ważył 8 kg zaś amur 6 kg. Większość ryb zostało zakupionych przez Polski Związek Wędkarski, a następnie wypuszczono je do innych zbiorników wodnych i rzek w naszym regionie. Jedynie karasie srebrzyste rozdano wędkarzom oraz mieszkańcom miasta.

(fot. UM Lubartów)