W Kraśniku ruszyła Jadłodzielnia. Mieszkańcy mogą się dzielić nadwyżkami żywności z potrzebującymi (zdjęcia)
19:07 21-12-2020
W poniedziałek 21 grudnia, w Kraśniku rozpoczęła swoją działalność Jadłodzielnia. Jest to miejsce, którego celem jest pomoc osobom potrzebującym, a jednocześnie pomysł na ograniczenie marnowania żywności. Szafki, w których można zostawiać jedzenie zlokalizowane są w przedsionku przy wejściu do Centrum Kultury i Promocji oraz przed wejściem do Urzędu Miasta.
Do Jadłodzielni można przynosić właściwie każdy rodzaj jedzenia. Mogą to robić zarówno handlowcy, którzy nie mają pomysłu lub możliwości zagospodarowania nadwyżek żywności, właściciele i pracownicy sklepów czy straganów, którym zostają niesprzedane warzywa czy owoce, a także mieszkańcy. Należy tylko pamiętać, że pozostawiane produkty muszą nadawać się do spożycia.
– W Polsce co roku marnuje się 9 mln ton żywności, z czego 2 mln w naszych domach. Wyrzucamy jedzenie najczęściej dlatego, że kupiliśmy go za dużo lub też kupione produkty nam nie smakują. Zamiast wyrzucać, wciąż dobre jedzenie możemy przekazać innym. Do tego właśnie służą Jadłodzielnie. Jestem przekonany, że poprzez funkcjonowanie Jadłodzielni Kraśnickiej będziemy promować dobre nawyki takie jak racjonalne zakupy a także poczucie odpowiedzialności społecznej, ideę pomocy osobom potrzebującym. Marnowanie jedzenia to także działanie nieekologiczne. Ograniczając to zjawisko zmniejszamy ilość odpadów i wytworzonego dwutlenku węgla – mówi burmistrz Kraśnika Wojciech Wilk.
Nie wolno przynosić produktów nadpsutych i przeterminowanych, produktów które miały kontakt z odpadami lub znajdowały się w kontenerach na odpady, produktów w napoczętych opakowaniach, surowego mięsa, surowych jaj oraz produktów na ich bazie, surowego mleka, produktów wymagających głębokiego schłodzenia i mrożonek, alkoholu, a także ze względów bezpieczeństwa wyrobów i przetworów własnych np. ciast, zup w słoikach, sałatek itp.
Mile widziana jest za to żywność, która jest świeża i nie przekroczyła jeszcze terminu ważności do spożycia określonej na opakowaniu. Tutaj jednak należy podkreślić, że bez problemu można zostawiać żywność, która przekroczyła datę określoną jako „najlepiej spożyć przed”. Jest ona bowiem bezpieczna do spożycia, w przeciwieństwie do żywności, która ma przekroczoną datę „należy spożyć przed”. Do tego dochodzą produkty suche: kasza, ryż, makaron, cukier, mąka, ciastka, zapakowane pieczywo i wyroby piekarnicze, warzywa i owoce, ryby w próżniowych opakowaniach, konserwy, słoiki czy też ser, jogurty lub twaróg w oryginalnie zamkniętych opakowaniach.
(fot. UM Kraśnik)
Czyli nowe produkty ze sklepu przynosimy. A jaką mam gwarancję, że jakiś cwaniak nie przyjdzie i nie weźmie bo na wino szuka kasy?
A czy mieszkańcy nie boją się promieniowania z tej lodówki?
W końcu to Kraśnik…
Słyszeliście zeby ksiądz sie z kimkolwiek kiedykolwiek podzielił ?
Jednym tarczą antykryzysową setki miliardów za nic, drugim „idz sprawdz może ktoś jakieś jedzenie zostawił w szafie”
A pisiory zas daja tfpis dwa miliardy
…Tutaj jednak należy podkreślić, że bez problemu można zostawiać żywność, która przekroczyła datę określoną jako „najlepiej spożyć przed”. Jest ona bowiem bezpieczna do spożycia, w przeciwieństwie do żywności, która ma przekroczoną datę „należy spożyć przed”. … przepraszam kto to pisał? ?
Z czym ma Czytelnik problem? Z rozróżnieniem dwóch słów „należy” i „najlepiej”?
Czytelnik pomyślał, że jedno i to samo. Gdyby tak było nikt by chyba nie oznaczał produktów w ten sposób. Też to odkryłam teraz.
Sęk w tym, że na pewno ludzie jedzą po jednym i drugim oznaczeniu albo to, że tak sprzedają w sklepach, stąd niewiedza.