W kaszy jaglanej wykryto niebezpieczne pozostałości pestycydu. Produkt pochodzi z naszego regionu
08:12 11-11-2023
fot. GIS
W wyniku działań urzędowych Państwowej Inspekcji Sanitarnej wykryto przekroczenie najwyższego dopuszczalnego poziomu (NDP) pestycydu – chlorpiryfosu w niżej wymienionej partii kaszy jaglanej.
Chlorpiryfos jest substancją szkodliwą dla zdrowia. Biorąc pod uwagę dostępne dane dotyczące toksyczności tej substancji czynnej należy uznać, że każdy poziom przekraczający ustaloną wartość najwyższego dopuszczalnego poziomu pozostałości może potencjalne stwarzać zagrożenie dla zdrowia konsumentów.
Szczegóły dotyczące produktu
Nazwa produktu: KRAW PAK Kasza jaglana, 500g
Producent: FPHU „KRAWPAK” Stanisław Krawczyk, Rogóźno Kolonia 29, 22- 600 Tomaszów Lubelski
Numer partii: 2023 07 03
Data minimalnej trwałości: 19/09/2024
Działania podjęte przez producenta i organy urzędowej kontroli
Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej prowadzą postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Właściciel zakładu po otrzymaniu informacji o zakwestionowaniu partii kaszy jaglanej poinformował swoich odbiorców o zaistniałej sytuacji i rozpoczął proces wycofywania.
Zalecenia dla konsumentów
Nie należy spożywać partii kaszy jaglanej określonej w tym komunikacie.
fot. GIS
fot. GIS
Jak Tusk będzie premierem to problemu z ziarnem z Ukrainy nie będzie, wszak na 10 największych producentów rolnych na Ukrainie tylko jeden jest ukraiński a reszta – właścicielami są firmy z krajów UE, myślicie dlaczego von der Leyen tak ostro zaatakowała nasz kraj za blokadę na granicy. Jeszcze raz powtarzam, tu nie chodzi o ukraińskiego rolnika, to chodzi o interesy firm z UE, podobnie jak było z VATem za PO-PSL. Miał być z Polski wyprowadzany bo pasł niemieckie firmy. Jeszcze dwa miesiące i wszystko wróci do normy, Tusk już był z hołdem lennym u von der Leyen, zaraz wszystko to, co przez 8 lat wypracowała Zjednoczona Prawica pójdzie się rąbać, niemiaszki już tylko czekają na likwidację projektu CPK, portu kontenerowego w Świnoujściu, pewnie zaraz gazoportu nie będzie bo po co, można się przestawić na fotowoltaikę a jak prądu zabraknie to kupować od Niemca. Eurostat sobie, a głupi naród sobie. Mam nadzieję, że po 4 latach rządów bandy czworga będzie co zbierać, jak ostatnio PO-PSL rządziło 8 lat to ledwie się podnieśliśmy na nogi, a tu znowu głupi ludzie wybrali sobie niemieckiego nadzorcę Polski.
Chciałby człowiek napisać ,że majaczysz .
Ale niestety masz rację.Tym sprzedawczykom z kałolicji się nie dziwię ( swoje dobro uber alles) ale dziwię się tym co na nich głosowali i jeszcze się z tego cieszą . Kiedyś istniało państwo podziemne i taki szkodniki były eliminowane
Dziwne, a o bracie komendianta co wysadził pół komedii głównej pisslicji że brał udział w mafii wyłudzającej VAT za czasów piss nie słyszałeś? I że jako jedyny z całej grupy hasa sobie na wolności?
Niestety, te specyfiki są przemycane i nasi rolnicy też je stosują, bo „są tańsze i mocniejsze” . Dlatego trzeba tępić przemyt
Nie, nie, to nie może być prawda! Jak to się stało, przecież to nasi rolnicy, co to nas „Żywią i bronią” od setek lat! Na pewno to pomyłka, albo ktoś podmienił partie, zanieczyścił już w sklepie!
Wierzysz w to ,że to od polskiego chłopa wyszło?
Wracaj pod kamień .
Tak, wierzę że od jakiegoś polskiego rolnika pochodzi taki surowiec, bo nasi celnicy zatrzymują przywożone do Polski pestycydy. Ktoś je przywozi, bo jest tu zapotrzebowanie i rynek zbytu.
O toto… ale i tak ciemny lud tego nie zrozumie. Przemycają ale w celu postawienia i oglądania na półce…
Dlatego ja kupuję tylko kaszę „Janex” nie żadne wynalazki.
Z tego co wiem ta firma ma wiecznie przekroczone normy pestycydów i innych śmieci jak dobrze pamiętam to kilka lat temu nawet wycofywali jakieś partie towaru że sklepów. Ale nie ma się czym przejmować tępy lud ma krótką pamięć zaraz poleci do sklepów kupować. Nie trują nas dlatego że oni tak chcą tylko dlatego że ludzie nie protestują tępe Ludy
Jesteś tym co jesz.
OT to po komentarzach ewidentnie widać jakich to nasze województwo ma wybitnych internetowych specjalistów od wszystkiego bo realnie to jedynie zgraja oslow która bladego pojęcia nie ma co polskiemu rolnikowi wolno a czego nie dla przykładu spróbujcie spece sprzedać do mleczarni mleko z antybiotykiem w Polsce to nierealne a w Ukrainie nikt na to nie zwraca żadnej uwagi
Na jakiej podstawie twierdzenia o tym mleku?
Co cię nie zabije to cię wzmocni.
Wycofują że sklepów ??
Ciekawe ile ludzi zjadło ten produkt.
I dlaczego oni tego nie badają przed wysłaniem do sklepów.