Uwierzyła, że ktoś szykuje na nią napad. Przekazała oszustowi kilkanaście tysięcy złotych
13:35 10-10-2023
fot. pixabay.com\ilustracyjne
W minionym tygodniu do 78-letniej mieszkanki powiatu ryckiego zadzwonił mężczyzna, który podszywał się pod policjanta. Rozmówca twierdził, że policja posiada informacje sugerujące, że nieznani sprawcy mają zamiar dokonać na nią napadu z bronią w ręku. Dodatkowo poinformował, że policja planuje aresztować tych sprawców. W trakcie rozmowy nakazał starszej kobiecie wyłączenie swojego telefonu komórkowego i zadzwonienie na numer alarmowy 112, aby potwierdzić działania policyjne.
Kobieta, nie przerywając rozmowy, wykonała to polecenie i wybrała wskazany numer. W słuchawce usłyszała głos innego mężczyzny, który potwierdził, że to prawdziwa „akcja” policji i nakazał jej przygotować wszystkie oszczędności, jakie posiadała w domu. Po pewnym czasie do jej mieszkania przybył mężczyzna, który również podawał się za policjanta i odebrał od niej 17 tysięcy złotych. Następnie poszli do „radiowozu”, aby te pieniądze sfotografować i zabezpieczyć, twierdząc, że zostaną zwrócone po zatrzymaniu przestępców.
Po pewnym czasie oszuści poinformowali kobietę, że ich „akcja” zakończyła się sukcesem i wkrótce przybędzie do niej policjant, aby zwrócić jej pieniądze. Kiedy nikt nie pojawił się z pieniędzmi przez dłuższy czas, kobieta zdała sobie sprawę, że stała się ofiarą oszustów. Dopiero po pewnym czasie poinformowała o tym policję.
Nie uratujemy pani, nie zapobiegniemy włamowi i kradzieży, ale możemy uratować pani pieniądze znakując je, żeby wiedzieć, dokąd trafią, chociaż i tak zamierzamy złapać złodziei na gorącym uczynku. To się kupy nie trzyma. A najbardziej nie trzyma to, że domniemany policjant „nakazał starszej kobiecie WYŁĄCZENIE swojego telefonu komórkowego i zadzwonienie na (…) 112, aby potwierdzić działania policyjne, a kobieta, NIE PRZERYWAJĄC rozmowy, wykonała TO POLECENIE i wybrała wskazany numer”. No to wyłączyła telefon, czy jednak nie tylko nie wyłączyła, ale i nie rozłączyła w ogóle rozmowy? Bo to jedyne wytłumaczenie, że podczas rozmowy z 112 kolejny oszust utwierdził ją w przekonaniu o całej akcji.
Skoro uważasz to za jedyne wytłumaczenie, to znaczy, że sam nie bardzo trzymasz się kupy.. Nie jesteś w stanie zgadnąć, że mogli do staruszki zadzwonić na normalny, tzw. stacjonarny telefon?
Wcake mi nie żal tej ciemnoty naiwniackiej
Ewa dożyjesz 78 lat to zrozumiesz.
Nie trzeba takiego wieku, młodsi ulegają bajerom o miłości lekarza z Nigerii, żołnierza z USA, albo ufoludka z Saturna.
Kolejny wyborca pis pozbawiony gotówki
On jednak jest wyborcą PO. Nic nie ogarniasz.
ja uwierzyłem ,że PIS chce dobrze dla Polski i głosowałem na nich ale pomyłka Polsko wybacz
Wybacza się tylko normalnym