PKP Intercity wybuduje w Lublinie dwie hale do obsługi pociągów. Będą nowe miejsca pracy (zdjęcia)

Spółka PKP Intercity ogłosiła przetarg na prace projektowe dotyczące rozbudowy bocznicy kolejowej w Lublinie. Na użytkowanym przez przewoźnika terenie w pobliżu dworca głównego mają powstać dwie hale, w których wykonywane będą przeglądy wagonów oraz lokomotyw. Chodzi zarówno o czynności sprawdzające wykonywane przed wyjazdem w trasę, lub po powrocie z niej, zaopatrzenie w materiały eksploatacyjne, ocenę głównych podzespołów i układów, a nawet czynności utrzymaniowe wykonywane z częściowym demontażem podzespołów. Nowa bocznica zostanie także przystosowana do obsługi nowoczesnych pojazdów, jej powstanie ma odciążyć bocznicę na warszawskim Grochowie.

Jak wyjaśnia Michał Moskal, szef Gabinetu Politycznego Prezesa PiS, jest to kolejna, bardzo dobra informacja dla Lublina. To element ogłoszonej niedawno strategii PKP Intercity, która zakłada wydatkowanie 27 miliardów złotych na inwestycje, z czego ponad 24 miliardy przeznaczone zostanie na tabor, a 2,5 miliarda na inwestycje infrastrukturalne. W Lublinie zbudowane zostaną dwie hale, jedna utrzymaniowa, druga naprawcza. Michał Moskal podkreśla, iż jest to gigantyczna szansa dla naszego regionu, zwłaszcza, że powstanie 150 nowych miejsc pracy. Co więcej, w stolicy naszego regionu szkolą się właśnie ludzie do tego zawodu.

– Mamy takie same szanse jak reszta Polski. To właśnie tutaj spółki Skarbu Państwa zaczęły w końcu inwestować. Polska wschodnia, która przez lata była zapomniana przez naszych poprzedników, dzisiaj jest zauważana i tutaj trafiają takie inwestycje. Mowa o PKP Intercity, Lubelskim Węglu Bogdanka, PGE, Zakładach Azotowych w Puławach czy Krajowej Grupie Spożywczej. Są to łącznie miliardy złotych, które będą inwestowane właśnie tutaj, na ścianie wschodniej. To sprawia, że Lubelszczyzna w końcu będzie miała szansę ruszyć do przodu z tego ostatniego miejsca jeśli chodzi o PKB na głowę mieszkańca w Polsce, bo na dzień dzisiejszy jesteśmy w najbiedniejszym regionie naszego kraju. Dzięki tym miliardom złotych, które trafiają na Lubelszczyznę, będziemy w stanie zrobić ten krok do przodu. Coś, co przez lata było niemożliwe, dzisiaj okazuje się realną perspektywą – mówi Michał Moskal.

Z kolei wiceprezes zarządu PKP Intercity Tomasz Gontarz podkreślał, że inwestycja ta nie jest jakimś planem, lecz już konkretem. Trwa właśnie poszukiwanie wykonawcy, który przygotuje dokumentację projektową. Kiedy ta będzie już gotowa, skompletowane zostaną również wszystkie wymagane pozwolenia, od razu ruszy budowa. Co ważne, całość zapewni również komfort pracy pracownikom spółki, gdyż powstanie dla nich zaplecze socjalno-biurowe.

– Nasi pracownicy, a w sekcji lubelskiej jest ich 250, pracują obecnie na świeżym powietrzu. Przy takich temperaturach jakie mamy dzisiaj, oraz jakie będą w zimie, jest to bardzo problematyczne. Budując te dwie nowe hale zapewnimy im bardzo wysoki komfort pracy i jej lepsze warunki. W halach będą przygotowywane pociągi do drogi, a także dokonywane podstawowe naprawy, które są niezbędne do tego, aby pociągi mogły jechać. Docelowo, po zakończeniu tej inwestycji, co planujemy za dwa – trzy lata, bo tyle mniej więcej zajmie stworzenie dokumentacji, potem ogłoszenie przetargu na wykonawstwo i budowa samych hal postojowych, zakładamy że sekcja lubelska będzie liczyła 400 pracowników, a więc można powiedzieć, że ta inwestycja przyniesie 150 nowych miejsc pracy dla Lublina i okolic – dodaje Tomasz Gontarz.

W nowych halach realizowanych ma być część prac naprawczych, jakie obecnie są wykonywane na terenie głównej bazie postojowej PKP Intercity na warszawskim Grochowie. Dzięki temu ta ostatnia zostanie odciążona. Wiceprezes zarządu przewoźnika dodaje, iż tego typu inwestycje są niezbędne, gdyż w przeciągu ostatnich 10 lat spółka podwoiła liczbę pasażerów. W 2015 roku PKP Intercity przewiozło 31 milionów pasażerów, a w tym roku ma to być od 65 do 67 milionów osób.

fot. lublin112.pl

fot. lublin112.pl

fot. lublin112.pl

fot. lublin112.pl

fot. lublin112.pl