Utrudnienia w ruchu po wypadku na krajowej 19. Trasa Janów Lubelski – Nisko zablokowana (zdjęcia)
15:27 13-06-2019
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Łążek Ordynacki w powiecie janowskim, na trasie Nisko -Janów Lubelski.
Jak informują służby drogowe pojazd osobowy zderzył się z pojazdem ciężarowym. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Ze wstępnych informacji wynika, że jedna osoba została poszkodowana.
W chwili obecnej droga zablokowana jest w obu kierunkach. Policjanci kierują pojazdy osobowe na objazd przez miejscowość Łążek Ordynacki, zaś pojazdy ciężarowe oczekują na umożliwienie przejazdu. Przewidywany czas utrudnienia do godziny 16. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności wypadku.
(fot. Pomoc Drogowa Auto Łysiak, nadesłane Krzysztof – dziękujemy!)
Poruszanie się w sposób wskazany na załączonym zdjęciu jest nieprawidłowe z kilku powodów.
Do ruchu pojazdów silnikowych (niewolnobieżnych) służą pasy ruchu, a nie pobocze.
W przypadku wyznaczonych pasów ruchu zabrania się zajmować więcej niż jeden pas ruchu.
Linia ciągła zabrania najeżdżania na nią.
To, że ktoś jadący z naprzeciwka nie ma miejsca dla swojej jazdy – tego nie zmienia. Powinien powstrzymać się przed taką jazdą.
Trochę się rozpędziłem, bo pisałem poruszaniu się w normalnych warunkach. Jeżeli występują utrudnienia (takie jak przy tym wypadku) to wymusza to odstępstwa od „normalnych” zasad jazdy.
Niezrozumiałe jest za to dlaczego ciężarówki nie stoją na poboczu w całości, ale zajmują także większą część pasa ruchu.
Dlaczego ciężarówki nie stoją na poboczu w całości? Niby dlaczego? Ciężarówki nie zatrzymały się dla postoju, tylko zostały zablokowane. One są w trakcie jazdy bez przemieszczania. Ta pierwsza może być świadkiem zdarzenia i do chwili wyjaśnienia nie powinna się przemieszczać. Szanujący się kierowca ciężarówki, trzyma się z dala od krawędzi jezdni. Zbytnia uprzejmość, grozi harówką gdy ugrzęźnie ciężarówka.
ciekawe jak ty jezdzisz
Rowerem albo traktorem po poboczu, a samochodem/motocyklem pasem ruchu. Nie powinno to budzić żadnych wątpliwości. Dodam jeszcze, ze zwierzęta oraz kolumny piesze prowadzę także poboczem.
Robi wrażenie 🙂
Jeżdżę tą drogą setki razy i w 99% spotkaniach z TIR’em (z tyłu) zawsze mam go na zderzaku. Czasami lekko przyhamuję, to zaraz światła, trąby itd. A wystarczy gdyby pojawiło się jakieś zwierzę (droga ta na tym odcinku prowadzi przez lasy janowskie) i mając takiego „zawodowca” na zderzaku, poprostu szok. Nie byłem świadkiem tego wypadku, ale przejeżdżałem ok. 16ej. TIR jechał od strony Niska, a osobówka jadąca również od strony Niska musiała skręcać w lewo do Łążka Ordynackiego (drogowskaz). Oba pojazdy jechały w tym samym kierunku. Auto zmasakrowane od tyłu, więc jaki wniosek. Nikogo nie obwiniam, nie byłem świadkiem ale osobiście uważam, że kierowcy TIR’ów powinni przechodzić testy sprawdzające umiejętności prowadzenia tak dużych/ciężkich pojazdów co 6 mies.
Lechu, jest dokładnie tak jak piszesz. W większości przypadków ci idioci siedzą na zderzaku a później wychodzą takie sytuacje jak Łążku czy jak ostatnio w Szczecinie. Idzie taki na kierowcę, bo nigdzie indziej się nie nadawaje ale na takie stanowisko powinni przechodzić test IQ. Zeby mieli jakąkolwiek wyobraźnię to powinni mieć wynik powyżej 75 ale na drogach jak widać normą jest wynik niestety niższy. Zero wyobraźni.