Ul. Lubartowska: Smart potrącił kobietę na przejściu. Na dwie godziny zamknęli ulicę
22:00 03-01-2017
Do wypadku doszło we wtorek około godziny 18:20 na ulicy Lubartowskiej w Lublinie. Na wysokości skrzyżowania z ulicą Czwartek, samochód osobowy potrącił kobietę. Na miejscu interweniowała policja i zespół ratownictwa medycznego.
Jak wstepnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierowca smarta jechał w stronę al. Spółdzielczości Pracy. Na przejściu dla pieszych potrącił młoda kobietę. Poszkodowana została przetransportowana do szpitala. Jak nas poinformowano, doznała m.in. urazu głowy.
Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Przez dłuższy czas ruch na ulicy Lubartowskiej był wstrzymany. Objazdem jeździła też komunikacja miejska.
(fot. lublin112)
2017-01-03 21:44:44
Warunki kiepskie zwolnijmy na tej drodze
Piesi to koszmar na lubartowskiej, przebiegają przez jezdnię nie na przejściach, nie licząc się z tym, że refleks kierowców jest ograniczony.
i umysł też ograniczony.
he he he ……
Spora część kierowców jest ograniczona jak na załączonym obrazku i refleks nie ma z tym nic wspólnego. Koszmar; kto takim upośledzonym woznicom dał papiery? To jest miasto i piesi to nie egzotyka jak na wiejskich drogach. Wjedzie taki do miasta i oczopląsu dostaje. Piesi, światła, mnóstwo znaków i baran jeden z drugim głupieje.
Na ogół jeżdżę poza miastem dziennie do 500km. Po Lublinie jeśli muszę, staram się jeździć tylko w określonych porach gdy jest luźniej, ale jak już jadę Lubartowską to czasem mam mniej niż 40 na liczniku – jest tam tyle zaparkowanych aut że nocą nigdy nie jesteś pewien czy jakiś dzieciak nie wyskoczy ci w ostatniej chwili pod koła – same przejścia często są zasłaniane przez samochody i dobrym rozwiązaniem byłoby ich oświetlenie także na podejściach dla pieszych…
Kierowca tego Smarta wolno nie jeździ, kto go widział to wie.
Niestety to prawda. On nie jeździ wolno. Ale pieszy też ma oczy i bez względu na okoliczności poniósł odpowiedzialność za to zdarzenie. Niestety swoim zdrowiem. Piesi nie powinni wchodzić na jezdnię dopóki nie mają kontaktu wzrokowego z kierowcą. Tyle w temacie.
Ot prawda. Ku idei „świadomi przetrwają”
W którym gimnazjum potrafią tak perfekcyjnie zryć beret? Czy ciemne okulary będą okolicznością łagodzącą dla kierowcy w każdym przypadku potrącenia?
„Piesi nie powinni wchodzić na jezdnię dopóki nie mają kontaktu wzrokowego z kierowcą.” Ostatnio czekałem na przejściu 10 minut. Kiedy łapałem kontakt wzrokowy z kierowcami, ich wzrok mówił mi w łagodnym tłumaczeniu: „stój dziadu, spróbuj tylko wejść to cię rozjadę”, żaden się nie zatrzymał. Widocznie znali zalecenie jednego z czytelników portalu: ” nigdy nie zapraszaj pieszego na pasy, zatrzymując się przed nimi”. Dziękuję wam kierowcy. A ten ze smarta niech idzie siedzieć do pierdla za spowodowanie wypadku…
A po 10 minutach światło na przejściu zmieniło się na zielone.
Objazdy dla trajtkow powinny byc skierowane przez biernackiego i obywatelska, ale po co lepiej pominac cale centrum i jechac unii lubelskiej, lublin, miasto inspiracji…
Przejścia dla pieszych mogłyby być lepiej oświetlone, dobrze gdyby dodatkowo instalowane były latarnie ledowe które włączałyby się gdy ktoś wchodzi na przejście.
Absolutnie nie broniąc kierowcy apeluję do pieszych. Drodzy piesi prosimy o noszenie odblasków. Jesteście niewidoczni ciemne okrycia czapka i nie widać z daleka że pieszy wchodzi na drogę. Codziennie pokonuję trasę ok 100 km, niestety piesi nie są widoczni. Zadbajcie o życie swoje ale miejcie też na uwadze bliźniego! Zima, ciemno, częste opady śniegu i deszczu odbijanie w szybie świateł samochodów z przeciwka powoduje oślepienie kierowców. Może osobom na przejściu lub często poza nim wydaje się że kierowca was widzi. A jednak nie. Więcej zrozumienia dla drugiego człowieka. Piesi dajcie o swoje życie czy problemem są odblaski?
Ale Miśki dały popis potrącenie na jednym pasie a oni korkują całe miasto na pół dnia drugi pas był przejezdny , a poza tym pieszy przeżył a więc co oni tam tyle pisali
na drugim pasie leżał pieszy po zabraniu przez pogotowie została krew czyli ślad który trzeba sfotografować i opisać to tak dla uzupełnienia niewiedzy pozdrawiam
tam gdzie żabka tam ruch na Lubartowskiej i łażą jak święte krowy