Najlepiej to wszystkiego zakazać i odebrać… W samochodach też zdarzają się wypadki śmiertelne mimo, że instruktor siedzi obok. Przykry zdarzenie i nic na to nie poradzimy. Zapisując się na prawo jazdy kat. A albo podejmujesz ryzyko albo nie – twoje życie, twoja wola. Gladius to już motocykl i nie ma z nim zabawy ale de facto jest to chyba maszyna przesadzona jeśli chodzi o moc. Sam na kursie jeździłem na 125 i myślę że było całkiem przyjemnie, a czego miałem się nauczyć to się nauczyłem.
alois
to są efekty kursów na których całość nauki jazdy to 20 godz/ Bez względu na to czy samochodem czy motorem / a średnia prędkość jazdy to 20 km/h co widać na ulicach .
Jestem właśnie w trakcie robienia takiego kursu. 20 godzin to minimum. Jeśli szkoła jest dobra i uczy jeździć, a nie zdawać egzamin – to jeśli ktoś po 20 godzinach nie opanował podstaw – to nie jest puszczany dalej i musi dokupywać kolejne godziny. A kilka naprawdę dobrych szkół w naszym kraju jednak jest… choć nie są najtańsze..
Trucker
Takie komentarze, że „Ten motor nie zrobiłby takich zniszczeń”, jest totalną bzdurą bo co innego jak jedziesz 90km/h a co innego jak jedziesz 50 czy 60 bo wiem z własnego doświadczenia co prawda samochodem ale jakby jechał wolniej to by takich zniszczeń nie spowodował
Trucker
A poza tym przechodnie udzielali pomocy zmarłemu i na własne oczy widziałem jak próbowali mu pomóc ale bez skutku. I nie chce czytać o czymś takim jak „Nikt mu nie udzielał pomocy” bo to jest chrzanienie głupot.
Pozdro dla redakcji.
kursantka
Szkoda i tego chłopaka i instruktora, a przede wszystkim rodziny. Pisanie i gdybanie już teraz nic nie da bo życia nikomu nie przywróci. Oby takich wypadków jak najmniej 🙁
wojkos
No tak zastanowił się o czym pisze, wyraźnie napisał o przeciwskręcie. Ale nie wiesz o czym on pisze prawda?
Do „Zyndram”: Jeśli nie wiesz o co chodzi to nie pisz „puknij się w czoło”. Przeciwskręt to metoda szybkiego skręcania/ omijania przeszkody, każdy kto jeździ motocyklem, a nawet motorowerem powinien być nauczony tej techniki skrętu. Przy większych prędkościach NIE DA RADY po prostu skręcić kierownicy… Jeśli ktoś nie potrafi, albo zwyczajnie boi się złożyć to niech lepiej odstawi motocykl i kupi sobie skuter z blokadami do 45.
Maha
Ludzie zginął człowiek a wy jak zwykle się kłócicie, o ortografie, o udzielenie pomocy, o to jakim motocyklem jechał, dajcie sobie spokój to chyba nie jest najlepsze miejsce na tego typu komentarze, stało się a wasze kłótnie mu życia nie wrócą. Wyrazy współczucia dla rodziny i instruktora bo wbrew pozorom to nie jest lekka praca, jak widać trzeba mieć oczy dookoła głowy.Oby nikomu się taki wypadek nie przytrafił.
z
szkoła ma bardzo dobrych instruktorów ,2 lata temu z totalnego laika nie jeżdżącego nawet skuterem ,nauczyłem się jeżdzic , ale jeżdżę motocyklem 50 konnym , a nie jak teraz nawet na nauce 650 pojemności
Najlepiej to wszystkiego zakazać i odebrać… W samochodach też zdarzają się wypadki śmiertelne mimo, że instruktor siedzi obok. Przykry zdarzenie i nic na to nie poradzimy. Zapisując się na prawo jazdy kat. A albo podejmujesz ryzyko albo nie – twoje życie, twoja wola. Gladius to już motocykl i nie ma z nim zabawy ale de facto jest to chyba maszyna przesadzona jeśli chodzi o moc. Sam na kursie jeździłem na 125 i myślę że było całkiem przyjemnie, a czego miałem się nauczyć to się nauczyłem.
to są efekty kursów na których całość nauki jazdy to 20 godz/ Bez względu na to czy samochodem czy motorem / a średnia prędkość jazdy to 20 km/h co widać na ulicach .
Jestem właśnie w trakcie robienia takiego kursu. 20 godzin to minimum. Jeśli szkoła jest dobra i uczy jeździć, a nie zdawać egzamin – to jeśli ktoś po 20 godzinach nie opanował podstaw – to nie jest puszczany dalej i musi dokupywać kolejne godziny. A kilka naprawdę dobrych szkół w naszym kraju jednak jest… choć nie są najtańsze..
Takie komentarze, że „Ten motor nie zrobiłby takich zniszczeń”, jest totalną bzdurą bo co innego jak jedziesz 90km/h a co innego jak jedziesz 50 czy 60 bo wiem z własnego doświadczenia co prawda samochodem ale jakby jechał wolniej to by takich zniszczeń nie spowodował
A poza tym przechodnie udzielali pomocy zmarłemu i na własne oczy widziałem jak próbowali mu pomóc ale bez skutku. I nie chce czytać o czymś takim jak „Nikt mu nie udzielał pomocy” bo to jest chrzanienie głupot.
Pozdro dla redakcji.
Szkoda i tego chłopaka i instruktora, a przede wszystkim rodziny. Pisanie i gdybanie już teraz nic nie da bo życia nikomu nie przywróci. Oby takich wypadków jak najmniej 🙁
No tak zastanowił się o czym pisze, wyraźnie napisał o przeciwskręcie. Ale nie wiesz o czym on pisze prawda?
Do „Zyndram”: Jeśli nie wiesz o co chodzi to nie pisz „puknij się w czoło”. Przeciwskręt to metoda szybkiego skręcania/ omijania przeszkody, każdy kto jeździ motocyklem, a nawet motorowerem powinien być nauczony tej techniki skrętu. Przy większych prędkościach NIE DA RADY po prostu skręcić kierownicy… Jeśli ktoś nie potrafi, albo zwyczajnie boi się złożyć to niech lepiej odstawi motocykl i kupi sobie skuter z blokadami do 45.
Ludzie zginął człowiek a wy jak zwykle się kłócicie, o ortografie, o udzielenie pomocy, o to jakim motocyklem jechał, dajcie sobie spokój to chyba nie jest najlepsze miejsce na tego typu komentarze, stało się a wasze kłótnie mu życia nie wrócą. Wyrazy współczucia dla rodziny i instruktora bo wbrew pozorom to nie jest lekka praca, jak widać trzeba mieć oczy dookoła głowy.Oby nikomu się taki wypadek nie przytrafił.
szkoła ma bardzo dobrych instruktorów ,2 lata temu z totalnego laika nie jeżdżącego nawet skuterem ,nauczyłem się jeżdzic , ale jeżdżę motocyklem 50 konnym , a nie jak teraz nawet na nauce 650 pojemności