Takich wypadków będzie dużo więcej, brawo dla ustawodawcy!
Kolega
Pokój Twojej duszy Michaś.
emeryt
Myślisz „Kolego”, że 112.pl, jest czytane nawet na tym „lepszym” świecie?
Nawet przez dusze?
Adam
Bardzo często instruktorami nauki jazdy kat A są osoby ,które sobie jak to się mówi dorabiają.Maja uprawnienia kiedyś tam ,jakoś tam zdobyte , ale zielonego pojęcia o jeździe motocyklem nie mają a do tego nie jeżdżą nim lub kiedyś tam trochę jeździli.Czego ktoś taki może nauczyć.
a
ztego co slyszalem popelnil samobujstwo zwolnili go z pracy ale czy to jest wyjscie zostawil zone i malenstwo
ciekawe dlaczego niekture komentaze sa usuwane jak o samobujstwie problemami tego niezyjacego a glupoty na wiezch wybielane ta redakcja to PISS???
lublin112
który konkretnie i kiedy został usunięty, prosimy podać treść i godzinę wpisu?
pozdr lublin112.pl
adad
Wyrazy współczucia dla Człowieka i Jego Rodziny.Ogromna tragedia.Zarówno Ten Człowiek (jak i wielu innych)mógł żyć i powinien żyć.Wyrazy głębokiego ubolewania i smutku.
Proszę ludzi o poważne komentarze i zaniechanie wyzwisk,chamstwa itp mądrości.
Pytam, kiedy wreszcie ktoś z rządących nami weźmie się za uregulowanie tego w sposób kompleksowy i rozsądny?Najwyższy czas.I to nie tylko kat A ale reszta kategori także.
Po pierwsze…wiek..21 lat..żeby zrobić kurs A na 50cm (nie może być nastolatków nie umiejących jechać na rowerze ale za to rozbijających się bez znajomości przepisów na skuterach,quadach itp)
Po drugie..prawko tylko do określonej pojemności..czyli mam prawko na 50 cm chce 125cm..ide się doszkalam-obligatoryjne godziny wyjeżdżam,zdaję egzamin i mam..jak mam do 125cm to kupuję 125cm- nie więcej.(mam określone jasno co mogę a czego nie .a wykryte i udowodnione tzw odkręcanie mocy,nakładki,przekładki,kombinacje zeby ominąć przepisy i mieć większą moc niż ma się w dowodzie rejestracyjnym pojazdu – dotkliwa kara finansowa)
Po trzecie: gruntowna weryfikacja kandydata na prawo jazdy..chce kurs na większą pojemnośc-sprawdzić go czy nie ” kozaczył „na mniejszym motocyklu.Czy nie brał udziału w kolizjach,jesli posiada kat B i porusza się autem sprawdzić czy ma punkty i za co .(chcesz jeździć motocyklem-idziesz sobie na komisariat,tam mają cie w bazie danych i dają ci zaświadczenie o ilości punktów i twojej „histori jazdy”, i z zaświadczeniem idziesz zapisać się na kurs potem w wordzie pokazujesz to samo zapisujac sie na egzamin i niech oni decydują czy możesz zdawać czy nie).
Po czwarte.. gruntowne badania stanu zdrowia fizycznego oraz psychotechniczne w uprawnionych ośrodkach zdrowia,medycyny pracy itp tak jak na powiedzmy wózki widłowe.(.nie jakaś tam zaprzyjaźniona z ośrodkiem szkolenia pani lekarz która przepuszcza wszystkich jak leci,bo wiadomo_kasa.(chcesz kategorie A-stan zdrowia kategoria A)I co 10 lat odnawianie badań.Po 50 roku życia co 5 lat.
Po piąte:zaostrzenie kar dla tych wszystkich kierowców którzy jeżdżą bez prawka,zabrali im za punkty albo są przekonani ze jest im niepotrzebne bo przecież umieją jeździć(jazda bez prawka to kara powiedzmy 5000 złotych i 5 lat niemożnośći zrobienia uprawnień a potem egzamin w wersji rozszerzonej)
Trzeba powiedzieć stop głupocie i chorym przepisom które powodują tego rodzaju sytuacje)
Marek
Na zdjęciu obrotomierza jest prawie 9000 obr/min!!!! To naprawdę dużo. Smutne to
Taki tam gość
I niech dalej Kursanci jeżdżą w kaskach typu ” orzech „, które nie gwarantują żadnej ochrony przy wypadku, a procent szans na przeżycie przy wypadku jest taki sam jak przy jeździe bez kasku.
Kaski szczękowe dla kursantów !!
instruktor
Szczere kondolencje dla rodziny ofiary. jestem instruktorem i tez prowadzę jazdy na motor nie mamy żadnego wpływu na takie zachowanie kursantów, 100 godzin na placu nie da pewności ze przy 101 godzinie kursant nie straci panowania nad maszyną przecież na motorach giną nawet bardzo doświadczeni kierowcy, jestem za tym żeby nie było egzaminu na drogach publicznych jak wcześniej ja tak zdawałem miał kandydat prawko na B i nie jechał na miasto, dziś instruktor odpowiada za kursanta który wyjedzie na motorze na miasto po raz pierwszy każdy reaguje inaczej i co my mamy zrobić kiedy dochodzi do takiej sytuacji? złapać go a błotnik jeśli prawo się nie zmieni to takie wypadki będą miały miejsce. mam nadzieje że kolegi instruktora nie dotkną żadne konsekwencje choć szkoda faceta był dorosły i on trzymał manetkę
jaka to szkoła jazdy?
Pisali w ******* ****** ale nie pamiętam.
Takich wypadków będzie dużo więcej, brawo dla ustawodawcy!
Pokój Twojej duszy Michaś.
Myślisz „Kolego”, że 112.pl, jest czytane nawet na tym „lepszym” świecie?
Nawet przez dusze?
Bardzo często instruktorami nauki jazdy kat A są osoby ,które sobie jak to się mówi dorabiają.Maja uprawnienia kiedyś tam ,jakoś tam zdobyte , ale zielonego pojęcia o jeździe motocyklem nie mają a do tego nie jeżdżą nim lub kiedyś tam trochę jeździli.Czego ktoś taki może nauczyć.
ztego co slyszalem popelnil samobujstwo zwolnili go z pracy ale czy to jest wyjscie zostawil zone i malenstwo
ciekawe dlaczego niekture komentaze sa usuwane jak o samobujstwie problemami tego niezyjacego a glupoty na wiezch wybielane ta redakcja to PISS???
który konkretnie i kiedy został usunięty, prosimy podać treść i godzinę wpisu?
pozdr lublin112.pl
Wyrazy współczucia dla Człowieka i Jego Rodziny.Ogromna tragedia.Zarówno Ten Człowiek (jak i wielu innych)mógł żyć i powinien żyć.Wyrazy głębokiego ubolewania i smutku.
Proszę ludzi o poważne komentarze i zaniechanie wyzwisk,chamstwa itp mądrości.
Pytam, kiedy wreszcie ktoś z rządących nami weźmie się za uregulowanie tego w sposób kompleksowy i rozsądny?Najwyższy czas.I to nie tylko kat A ale reszta kategori także.
Po pierwsze…wiek..21 lat..żeby zrobić kurs A na 50cm (nie może być nastolatków nie umiejących jechać na rowerze ale za to rozbijających się bez znajomości przepisów na skuterach,quadach itp)
Po drugie..prawko tylko do określonej pojemności..czyli mam prawko na 50 cm chce 125cm..ide się doszkalam-obligatoryjne godziny wyjeżdżam,zdaję egzamin i mam..jak mam do 125cm to kupuję 125cm- nie więcej.(mam określone jasno co mogę a czego nie .a wykryte i udowodnione tzw odkręcanie mocy,nakładki,przekładki,kombinacje zeby ominąć przepisy i mieć większą moc niż ma się w dowodzie rejestracyjnym pojazdu – dotkliwa kara finansowa)
Po trzecie: gruntowna weryfikacja kandydata na prawo jazdy..chce kurs na większą pojemnośc-sprawdzić go czy nie ” kozaczył „na mniejszym motocyklu.Czy nie brał udziału w kolizjach,jesli posiada kat B i porusza się autem sprawdzić czy ma punkty i za co .(chcesz jeździć motocyklem-idziesz sobie na komisariat,tam mają cie w bazie danych i dają ci zaświadczenie o ilości punktów i twojej „histori jazdy”, i z zaświadczeniem idziesz zapisać się na kurs potem w wordzie pokazujesz to samo zapisujac sie na egzamin i niech oni decydują czy możesz zdawać czy nie).
Po czwarte.. gruntowne badania stanu zdrowia fizycznego oraz psychotechniczne w uprawnionych ośrodkach zdrowia,medycyny pracy itp tak jak na powiedzmy wózki widłowe.(.nie jakaś tam zaprzyjaźniona z ośrodkiem szkolenia pani lekarz która przepuszcza wszystkich jak leci,bo wiadomo_kasa.(chcesz kategorie A-stan zdrowia kategoria A)I co 10 lat odnawianie badań.Po 50 roku życia co 5 lat.
Po piąte:zaostrzenie kar dla tych wszystkich kierowców którzy jeżdżą bez prawka,zabrali im za punkty albo są przekonani ze jest im niepotrzebne bo przecież umieją jeździć(jazda bez prawka to kara powiedzmy 5000 złotych i 5 lat niemożnośći zrobienia uprawnień a potem egzamin w wersji rozszerzonej)
Trzeba powiedzieć stop głupocie i chorym przepisom które powodują tego rodzaju sytuacje)
Na zdjęciu obrotomierza jest prawie 9000 obr/min!!!! To naprawdę dużo. Smutne to
I niech dalej Kursanci jeżdżą w kaskach typu ” orzech „, które nie gwarantują żadnej ochrony przy wypadku, a procent szans na przeżycie przy wypadku jest taki sam jak przy jeździe bez kasku.
Kaski szczękowe dla kursantów !!
Szczere kondolencje dla rodziny ofiary. jestem instruktorem i tez prowadzę jazdy na motor nie mamy żadnego wpływu na takie zachowanie kursantów, 100 godzin na placu nie da pewności ze przy 101 godzinie kursant nie straci panowania nad maszyną przecież na motorach giną nawet bardzo doświadczeni kierowcy, jestem za tym żeby nie było egzaminu na drogach publicznych jak wcześniej ja tak zdawałem miał kandydat prawko na B i nie jechał na miasto, dziś instruktor odpowiada za kursanta który wyjedzie na motorze na miasto po raz pierwszy każdy reaguje inaczej i co my mamy zrobić kiedy dochodzi do takiej sytuacji? złapać go a błotnik jeśli prawo się nie zmieni to takie wypadki będą miały miejsce. mam nadzieje że kolegi instruktora nie dotkną żadne konsekwencje choć szkoda faceta był dorosły i on trzymał manetkę