Uderzył kią w przyczepę ciągnika rolniczego. Groźny, nocny wypadek na drodze krajowej nr 17 (zdjęcia)
09:17 30-11-2022
Do wypadku doszło o północy, w nocy z wtorku na środę, w miejscowości Zakręcie w powiecie krasnostawskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu pojazdu osobowego z ciągnikiem rolniczym na drodze krajowej nr 17.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia, kierowca kii jadący w stronę Krasnegostawu zderzył się z przyczepą ciągnika rolniczego, którego kierowca wyjeżdżał z pola.
Kierowca osobówki, 58-letni mieszkaniec Zamościa z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Natomiast kierowcy ciągnika, 22-latkowi z Krasnegostawu na szczęście nic się nie stało. Jak wykazało badanie policyjnym alkomatem, mężczyzna był trzeźwy.
W rejonie zderzenia pojazdów droga była całkowicie zablokowana. Policjanci zorganizowali objazdy i ręcznie kierowali ruchem. W środę nad ranem przywrócono ruch. Mundurowi wyjaśniają teraz szczegółowe okoliczności tego wypadku drogowego.
(fot. Policja Krasnystaw)
Jeżeli ktoś wpakowuje się nocą w pojazd rolniczy, to nic innego niż niedostosowanie prędkości do panujących warunków (małej widoczności) orzeczone być nie może.
Oświetlenie pojazdu rolniczego nie ma tu nic do rzeczy. Co najwyżej kierujący traktorem może dostać za to mandat. Ale sprawcą najechania na (poruszający się bądź nieruchomy pojazd rolniczy) jest kierujący osobówką.
Swoją drogą to z najechanie, na: idącego pieszego, leżące pieszego, nieoświetlonego rowerzystę, śpiącego w traktorze na środku drogi pijanego traktorzystę, powalone drzewo, rozbite w wyniku wcześniejszego wypadku pojazdy/ofiary pozostające na drodze. itp. jest tak samo. Odblaski, światła, kamizelki, i itp. nie mają nic do rzeczy.
Franiu czytałeś w ogóle artykuł? Rolnik wyjeżdżał z pola na drogę. On nie jechał drogą. Włączał się do ruchu. I oczywiście wina kierującego Kia bo mu się traktor wtarabanił pod koła… Franiu specjalisto lepiej już nie komentuj, bo ktoś się jeszcze ciebie posłucha i pomyśli żeś mądry Franio.
Jeżeli ktoś nie doczytał, abo nie zrozumiał tekstu to nie powinien go komentować.
Weź ty się chłopie już nie udzielaj bo co artykuł to po kilka, a czasem kilkanaście komentarzy twojego autorstwa. Masz problem – idź do psychiatry na leczenie, chyba że diagnoza była taka żebyś te wypociny które przyjdą do twojego chorego łba przelewał na komentarze strony lublin112 itp.
Franiu – Skoro przyczepa leży na boku to znaczy że p rzy je bał w bok bo gdyby w tył to by się tak nie przewróciła. Czyli ten z ciągnika po prostu wpakował się z pola na drogę i wymusił pierwszeństwo. Ci od buraków pracują na okrągło i na nic nie patrzą. Zobacz ile błota nawyciągał tym ciągnikiem i przyczepą na drogę. Właściciel pola powinien być na miejscu i uprzątać to błoto na bieżąco.
Przyczepa się wywaliła bo ściągnęło ja do rowu a kierowca zawalił w dyszel to co oni tutaj piszą to w połowie bzdury
Informacje zawarte w tekście przekazał rzecznik policji. Która informacja jest bzdurą?
Mi to wygląda na gwałtowny skręt ciągnika, gdy przyczepa kołami była na poboczu i skutkiem wywrotka. Samochód dopasowany z miejscem zderzenia. Nie widać śladów hamowania, czy może później zasypane ziemią. Rzecznik policji- to brzmi przekonująco.
Do pudła oblekółka
I za to błoto dodatkowy mandat za zanieczyszczanie drogi. Przy byle deszczu będzie tak ślisko, że nie jeden się tam rozwali.
Franio ma luki nie tylko wiedzy w prawie ale i w mózgu
ta kia niczym rakieta…
Z jaką prędkością trzeba jechać żeby przewrócić taka przyczepę?
Kiiija napewno jechała bez świateł bo inaczej czereśniak by ją zauważył
Ja tu widzę przyczepę która jest załadowana burakami która wtargnęła na drogę ponieważ zaczęła się wywracać to kierowca traktora ratując się wtargną na drogę.Szkoda kierowcy osobówki