Tragiczny finał pożaru w Lublinie. Nie żyje 90-latka
19:13 20-09-2015
W niedzielę około godziny 15 mieszkańcy jednego z bloków przy ulicy Różanej w Lublinie powiadomili służby ratunkowe o pożarze. Z minuty na minutę, coraz mocniej, był wyczuwalny zapach dymu. Gdy strażacy dojechali na miejsce ustalili, że pali się w mieszkaniu na pierwszym piętrze, 9-kondygnacyjnego budynku.
Po wejściu do środka, tuż przy drzwiach ratownicy znaleźli ciało kobiety. Niestety akcja ratunkowa nie przyniosła skutku. Jak się okazało, 90-latka zmarła najprawdopodobniej w wyniku zatrucia się dymem.
Sam pożar nie był duży, jednak rozpoczął się już wczoraj. Źródło ognia pojawiło się w jednym z pomieszczeń, w rejonie łóżka, w którym spała kobieta. Następnie przez kilkanaście godzin się tliło, przez co w mieszkaniu powstawało coraz więcej dymu.
Na miejscu interweniowała również policja i pogotowie ratunkowe. Teraz trwają oględziny miejsca pożaru, które mają wyjaśnić przyczyny pojawienia się ognia.
Informację o zdarzeniu przesłali do nas Czytelnicy – Maciek, Michał – Dziękujemy!
Galeria zdjęć
2015-09-20 19:05:01
(fot. lublin112.pl, nadesłane Michał)
Szkoda mi takich starszych ludzi. Ta kobiecina przeżyła II wojnę światową, czasy pełne strachu i trwogi, wychowała z pewnością dzieci, wnuki… a na koniec nawet nie było osoby, która podałaby śniadanie/obiad/kolację, sprawdziła leki.. Strasznie to smutne. Mam babcię w wieku 88 lat i gdyby mieszkała sama już dawno by nie żyła. Ludzie, spójrzcie wokół siebie, na swoich dziadków i jeśli widzicie, że ciężko im samym żyć pomóżcie im. Wielu z was nawet nie dzwoni zapytać jak ten dziadek czy babcia się czuje, bo jest tyle innych wrażeń…A oni myślą o nas co dziennie, chociaż dawno nikt ich nie odwiedza..bo jesteśmy dla nich całym światem. Cieszyli się z naszych narodzin, pomagali, gdy rodzice szli do pracy… Ehh…
święte słowa ! ale czego oczekiwać po dzisiejszym społeczeństwie? gdzie syn potrafi zabić z zimną krwią własnych rodziców ? niestety – świat zmierza w złą stronę ! Ludzie nie szanują siebie nawzajem, wszędzie pełno zawiści, złośliwości, chamstwa… Przeczytajcie sobie ten post wyżej, zapamiętajcie go i weźcie do serca ! Rodzina jest najważniejsza !
Pani, która zmarła nie mieszkała sama. Mieszkała z synem i synową, również już nie pierwszej młodości. Miała zapewnioną opiekę. Pani starsza czasami zostawała sama w domu na weekend, kiedy to jej syn z żoną jechali do swojego syna i wnuków.
Nie oceniajmy pochopnie tego co się stało. Najłatwiej gdybać i krytykować [*]
to sie Kopaczowa cieszy, bo jedna emeryturka mniej…
Ten blok to w ogóle jakiś slums jest. Tli się od wczoraj, dym smród a sąsiedzi dzwonią dopiero na drugi dzień jak już pewnie się kompletnie wytrzymać nie dało. Jakim trzeba być prymitywem żeby nie zwracać uwagi co się naokoło dzieje, co za ścianą albo przez strop.
Dziwne, bo mieszkam klatke obok i nie widziałam tlącego się dymu. Chyba masz trochę wybujałą wyobraźnie kolego. Jeśli dla Ciebie ten blok jest slumsem, to jaki jest Twoj blok ? mniemam, że na tym samym osiedlu, skoro jesteś tak ” dobre poinformowany ” 🙂