- Podjąłem decyzję o powołaniu wojskowego zgrupowania zadaniowego w operacji pod kryptonimem RENGAW. Zadaniem żołnierzy będzie szkolenie Wojska Polskiego tu w terenie, w woj. podlaskim i stanowienie odwodu, w sytuacji, gdyby pogorszyła się sytuacja na granicy polsko – białoruskiej. (…) Podejmujemy skuteczne i adekwatne działania, żeby odstraszyć agresora. Wojsko Polskie wyposażane jest w nowoczesną broń, nowoczesny sprzęt i to wszystko świadczy o sile Wojska Polskiego – sile, która ma charakter odstraszania agresora – poinformował dzisiaj minister Mariusz Błaszczak.
Silna Biało-Czerwona – pod takim hasłem od 12 do 15 sierpnia odbywać się będą Centralne Obchody Święta Wojska Polskiego oraz 103. rocznicy Bitwy Warszawskiej. W związku z tym na drogach w całym kraju należy spodziewać się wzmożonego ruchu pojazdów wojskowych. Od jutra zaś nad Polską będzie można zaobserwować także wzmożony ruch statków powietrznych.
Od godzin porannych trwają poszukiwania obiektu, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną od strony Białorusi. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało w tej sprawie ostrzeżenie.
W sobotę rano Ministerstwo Obrony Narodowej powiadomiło, że nad Polską pojawił się obiekt, który wleciał z kierunku Białorusi. Obecnie żołnierze prowadzą działania mające na celu odnalezienie, prawdopodobnie balonu obserwacyjnego.
Od niedawna w okolicach Zamościa działa system obrony powietrznej i przeciwrakietowej Patriot. Jednak polskiego nieba strzegą również rakiety systemu „Mała Narew”. Zamojscy żołnierze sprawdzają obecnie jego możliwości.
Siły Powietrzne RP otrzymały drony bojowe Reaper. Maszyny te będą wykorzystywane do prowadzenia rozpoznania m.in. wschodniej granicy kraju.
Szef MON zapowiedział dziś w Lublinie stworzenie nowej jednostki wojskowej. Nie zdradził jednak bliższych informacji na ten temat. Udało nam się jednak ustalić, gdzie armia planuje się ulokować.
- To ważny dzień w historii Wojska polskiego. To ważne wydarzenie, które powoduje wzmocnienie siły Wojska Polskiego. Otóż sprzęt sprowadzony z Korei Południowej – czołgi K2 i armatohaubice K9 są na polskiej ziemi. Dziękuję panu prezydentowi, że jest dziś obecny z nami w ten ważny dzień. Chcemy pokoju, dlatego szykujemy się do wojny. Rozwijamy Wojsko Polskie, rozwijamy je liczebnie i wzmacniamy je poprzez wyposażanie w nowoczesny sprzęt. Zarówno czołgi K2, jak i armatohaubice K9 należą do najnowocześniejszej broni. W związku z tym to wyposażenie daje Wojsku Polskiemu narzędzie do skutecznego odstraszania agresora - powiedział Mariusz Błaszczak, wicepremier, minister obrony narodowej podczas odbioru sprzętu z Korei Południowej.
Zamówione przez Ministerstwo Obrony Narodowej śmigłowce AW149 z PZL Świdnik trafią na wyposażenie Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim. Maszyny te mają być jednym z elementów obrony polskiego nieba przed potencjalnym rosyjskim agresorem.
Ministerstwo Obrony Narodowej i Wojsko Polskie, w październiku i listopadzie, organizują dla chętnych, dorosłych Polaków bezpłatne, jednodniowe szkolenia pod hasłem „Trenuj z wojskiem”.
- Chcemy pozyskać te śmigłowce dla Wojska Polskiego, ze względu na możliwości produkcyjne, które niestety są ograniczone. Zwróciłem się również o to, żeby ten czas, który będzie poświęcony produkcji śmigłowców był wypełniony leasingiem śmigłowców z wyposażenia US Army. Rozpoczynamy proces rozmów. Mam nadzieję, że te negocjacje zakończą się w krótkim czasie sukcesem - powiedział Mariusz Błaszczak, wicepremier, minister obrony narodowej po spotkaniu sekretarzem obrony USA.
W środę, 27 lipca wicepremier Mariusz Błaszczak zatwierdził kontrakty zbrojeniowe zawierane z Koreą Południową na zakup sprzętu dla Wojska Polskiego. - My nie mamy czasu, nie możemy czekać. My musimy zbroić Wojsko Polskie - powiedział Mariusz Błaszczak, wicepremier, szef MON podczas zatwierdzenia kontraktów na południowokoreański sprzęt wojskowy.
Podpisany dzisiaj kontrakt na zakup 32 śmigłowców AW149, które mają być produkowane w Świdniku, wynosi dokładnie 8 mld 250 mln zł. Dostawy maszyn będą realizowane w latach 2023-2029, przy czym pierwsze trafią już za rok.
Wymóg był taki, aby maszyny produkowano w Świdniku. To oznacza, że zakład przez najbliższe lata nie powinien narzekać na brak zamówień. Umowa podpisana zostanie jutro.
Wczoraj szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę na dostawę 4 bateryjnych modułów bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych GLADIUS wraz z pakietami szkoleniowym i logistycznym. Jeszcze w tym roku na wyposażenie Wojska Polskiego trafią kolejne drony, które w znaczącym stopniu zwiększą możliwości prowadzenia działań operacyjnych.