Sytuacja na drogach w regionie. Miejscami jest nadal ślisko i niebezpiecznie
08:34 07-12-2021
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie poinformował rano, że obecnie wszystkie drogi, którymi administruje ZDW w Lublinie, są przejezdne.
Jak przekazał nam Kamil Jakubowski rzecznik prasowy ZDW, na drogach w centralnej części Województwa: w okolicach Lublina, Świdnika, Łęcznej, Lubartowa, Krasnegostawu, Fajsławic, Ostrowa Lubelskiego i Przytoczna – w związku z intensywnymi opadami, jakie wystąpiły wczorajszego wieczoru i w nocy, występuje błoto pośniegowe, które systematycznie jest usuwane.
Szczególną ostrożność należy zachować podróżując drogami wojewódzkimi w okolicach Annopola i Kraśnika oraz Łukowa, Radzynia Podlaskiego, Parczewa, Wisznic, Kocka, Włodawy, Chełma, Dorohuska, Hrubieszowa, Zamościa, Zwierzyńca, Szczebrzeszyna, Tomaszowa Lubelskiego gdzie nawierzchnia nadal jest śliska i niebezpieczna.
– By drogi wojewódzkie były przejezdne i by wszyscy mieszkańcy Województwa Lubelskiego mogli dzisiaj rano bezpiecznie dotrzeć do pracy, szkoły, na zakupy czy do lekarza, przez całą noc pracowało prawie 60 sztuk sprzętu do Zimowego Utrzymania Dróg – piaskarek, solarek oraz jedna sztuka pługu lemieszowego. Przypominamy, że w Centrali Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie prowadzony jest dyżur Dyżurnego Zimowego Utrzymania Dróg. Można z nim skontaktować się pod numerem telefony: (81) 749 53 28 oraz mailowo: [email protected] – informuje Kamil Jakubowski.
(fot. lublin112.pl)
dziwne ktoś tu ewidentnie kłamie, jak to wojewódzkie są przejezdne skoro wczoraj ciężarówki nie mogły wyjechać pod górę frampolską na DW 835. wiemy że zima nie zaskoczyła drogowców wiedzieli że przyjdzie, co nie znaczy że byli gotowi na odśnieżanie i sypanie dróg, skoro co roku są problemy z podjazdem, byli gotowi a w pierwszy dzień śniegu już są problemy, kiedy przestaniecie kłamać?? wojewódzka na Lublin ślisko, wojewódzka z nowej wsi na Tarnawę nie ruszona, ale wszystkie drogi są przejezdne. krajówka w izbicy?? przejezdna można ominąć górę. miłej propagandy.
Upadło Wam 3-5 cm śniegu, mrozu macie z półtora stopnia, a robicie z tego kataklizm jak nie przykładając, na Jawie i jęczycie, aż echo idzie.
U mnie (Alaska US) miejscami leży ponad metr śniegu, mróz 20-25 stopni, a na Highway Alaska ruch jak na polko-białoruskiej granicy w środku nocy.
Ale cóż, co Kraj to inny kataklizm…
To samo z omikronem. Na świecie ból głowy, zmęczenie, ból gardła. A w Polsce wysoka śmiertelność. Nikt nie widzi tej ściemy ?
Zapraszam się przejechać drogą z Michowa do Abramowa, tam to chyba wogóle nic nie było posypywane.