Skręcała w prawo, wjechała w pieszą na pasach
15:42 10-03-2021
Do zdarzenia doszło we wtorek w Kraśniku w rejonie skrzyżowania ul. Mickiewicza z ul. Słowackiego. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o potrąceniu pieszej na pasach.
Ze wstępnych ustaleń kraśnickich policjantów wynika, że 37-letnia kobieta miała zielone światło na sygnalizatorze i skręcała volkswagenem w prawo, w ulicę Słowackiego. Gdy wykonywała ten manewr, potrąciła 77-letnią mieszkankę Kraśnika, która weszła na przejście dla pieszych, również mając zielone światło.
Zespół ratownictwa medycznego przetransportował poszkodowaną pieszą do szpitala. Kierująca pojazdem była trzeźwa. Na miejscu pracowali policyjni śledczy oraz technik kryminalistyki, którzy dokonali oględzin miejsca wypadku. W prowadzonym postępowaniu śledczy zbadają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
(fot. Policja Kraśnik)
Ja zawsze, nawet jak mam zielone to się zatrzymuję i upewniam. Całkowicie nie przejmuje się tym, że ktoś z tyłu trąbi czy macha łapami. Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Tego nauczyła mnie pani w przedszkolu. Tego, żeby zawsze się zatrzymać, rozejrzeć i upewnić, że nic nie przechodzi, albo nikt nie wjeżdża na skrzyżowanie.
Hamulec, sprzęgło. Spojrzenie w lewo. Spojrzenie w prawo. Znowu w lewo. I dopiero można jechać.
co z zj…b
No i się zaczęło! Dokładnie 33 lata temu, kiedy nieudolnie wprowadzano Konwencję Wiedeńską do polskiego ustawodawstwa.
Masz pierwszeństwo, ale ustąp. Możesz przechodzić, ale niech najpierw przejadą samochody…itp. absurdy wynikające z zacofania kraju, poziomu polskiej motoryzacji, ludzi nie rozumiejących istoty ruchu drogowego czy przedkładających ekonomię jazdy nad ludzkie bezpieczeństwo.
Taka ciekawostka. Nawet gdyby tam nie było PdP to kierująca popełniła by takie samo wykroczenie/przestępstwo.
„Art. 26. 2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.”
-oczywiście nie działa to przy sygnalizatorach kierunkowych, bo wtedy przy potrąceniu byłby winny pieszy przechodzący na czerwonym.
Smartphone, słuchawki, kaptur. Do tego jeszcze e-hulajnoga i nieszczęście gotowe. Kiedy Ci gówniarze wreszcie zmądrzeją?
ewidentnie efekt 5G