Sąd stwierdzi ze 80 lat na ty świecie to juz wystarczająco i odszkodowania nie zasądzi .
REmeda
Zwalacie winę na piesza? Błagam miała 80 lat! Dobrze mogła nie widzieć, czy słyszeć. Chciała przejść i zrobiła to prawidłowo idąc na przejście dla pieszych, miejcie trochę empatii do człowieka a ten co potrącił odpowie ale też nie przesadzajmy. Tak jak ktoś wspomniał tu – każdy będąc za kierownicą popełnia jakieś błędy. Mniejsze lub większe, nie znam perfekcyjnego kierowcy. Niektórzy po prostu mają więcej szczęścia i tyle.
Może i wina kierowcy ale jestem zawodowym kierowcą i wiem też jak ludzie chodzą po ulicy a w szczególności starsze panię też nie uważają wcale myslą ze auto się zatrzyma w jednej sekundzie chwila nie uwagi zamyslenia i gotowa tragedia i kierowcy i piesi oczy dookoła głowy trzeba mieć.
erektor
Polonez stoi dwie długości od przejścia. Trzeba być kretynem, żeby krzyczeć, że poldek jechał 80km/h. Miałem takie auto kiedyś – patrząc jak stoi twierdzę, że więcej niż 40 nie miał szans jechać.
Czarek
Kobieta została potrącona na ostatnim metrze przejścia, także kierowca albo był ślepy albo jechał za szybko( polonez niestety nie ma nowych technologii które skracają trochę hamowania).
Sąd stwierdzi ze 80 lat na ty świecie to juz wystarczająco i odszkodowania nie zasądzi .
Zwalacie winę na piesza? Błagam miała 80 lat! Dobrze mogła nie widzieć, czy słyszeć. Chciała przejść i zrobiła to prawidłowo idąc na przejście dla pieszych, miejcie trochę empatii do człowieka a ten co potrącił odpowie ale też nie przesadzajmy. Tak jak ktoś wspomniał tu – każdy będąc za kierownicą popełnia jakieś błędy. Mniejsze lub większe, nie znam perfekcyjnego kierowcy. Niektórzy po prostu mają więcej szczęścia i tyle.
Może i wina kierowcy ale jestem zawodowym kierowcą i wiem też jak ludzie chodzą po ulicy a w szczególności starsze panię też nie uważają wcale myslą ze auto się zatrzyma w jednej sekundzie chwila nie uwagi zamyslenia i gotowa tragedia i kierowcy i piesi oczy dookoła głowy trzeba mieć.
Polonez stoi dwie długości od przejścia. Trzeba być kretynem, żeby krzyczeć, że poldek jechał 80km/h. Miałem takie auto kiedyś – patrząc jak stoi twierdzę, że więcej niż 40 nie miał szans jechać.
Kobieta została potrącona na ostatnim metrze przejścia, także kierowca albo był ślepy albo jechał za szybko( polonez niestety nie ma nowych technologii które skracają trochę hamowania).
Drogę*