Rusza wyczekiwana przez kierowców przebudowa drogi. „W lepszym stanie są bezdroża na wsi”

Wraz z początkiem kwietnia rozpoczną się wyczekiwane przez kierowców prace związane z przebudową drogi krajowej nr 12 w granicach administracyjnych Chełma. Chodzi o ulice Rejowiecka i Rampa Brzeska. Ich nawierzchnia od dawna jest w tragicznym stanie, pełna kolein, spękań i nierówności. Kierowcy zgodnie twierdzą, że poruszanie się nią, zwłaszcza prawym pasem bez zachowania szczególnej ostrożności, może grozić uszkodzeniem auta. Wielu z nich twierdziło wprost, że lepiej się poruszać po bezdrożach na wsi, niż tą główną chełmską trasą. Tymczasem jest to też najruchliwsza z ulic w mieście, każdej doby porusza się nią ok. 8 tys pojazdów, z czego ponad 1,5 tys. to ciężarówki.

W końcu miasto postanowiło wziąć się za remont. W 2017 roku Chełm uzyskał dofinansowanie w ramach konkursu ogłoszonego przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych w ramach działania polegającego na zwiększeniu dostępności transportowej ośrodków miejskich leżących w sieci drogowej TEN-T i odciążeniu miast od nadmiernego ruchu drogowego. Dzięki temu na przebudowę krajowej 12 uzyskano aż 170 milionów złotych. Do przetargu miasto zaprosiło siedem firm, swoje oferty złożyły trzy z nich. Zwycięzcą okazał się warszawski Budimex, który za kompleksową przebudowę trasy zażyczył sobie 118 milionów złotych.

Prace drogowe, do których rozpoczęcia trwają już przygotowania, spowodują spore utrudnienia w ruchu. Ponieważ zakres inwestycji jest duży, a wykonawca na jej zakończenie ma czas tylko do listopada 2020 r., roboty drogowe prowadzone będą w kilku miejscach jednocześnie. Dodatkowo zakładane są czasowe wyłączenia z ruchu poszczególnych odcinków ulic. W pierwszej kolejności drogowcy zajmą się ul. Rejowiecką, następnie ul. Rampa Brzeska. Wiadomo już, że od maja przez Chełm nie będą mogły się poruszać pojazdy ponadnormatywne.

(fot. Jakub Banaszek/UM Chełm)