Najprawdopodobniej samobójstwo było przyczyną wczorajszego tragicznego w skutkach wypadku na drodze Sadurki – Wojciechów. Kierowca pozostawił w samochodzie list pożegnalny.
Co by nie mówić życia nie wróci, jedno jest tylko szczęście w nieszczęściu – ze postanowił uderzyć w drzewo a nie skręcić świadomie na przeciw legły pas doprowadzając do czołowego zderzenia bo i takie znamy przypadki samobójstwa lub głupich zakładów. Mimo wszystko współczucia dla rodziny, która przeżywa tragedię :*
wujek Kleofas
Samobójstwo było skutkiem tego wypadku, nie przyczyną. To chęć popełnienia samobójstwa mogła być przyczyną tego wypadku.
Zuch
To pewnie przez te korki z Krasnika do Lublina
Wiklinowy Nocnik
mogl sie nie zenic to by se chlop spokojnie zyl… dobrze, ze wybral jednak drzewo a nie tira…
Florysta 2017
A czy ktos z komentujacych słyszał o chorobie, ktora sie nazywa depresja? To choroba doprowadza do takich czynów. Zdrowi ludzi nie bedacy pod wpływem żadnych srodkow nie mają zdolnosci odebrania sobie życia
Milena
Nie ma żadnej depresji, to wymysły leniuchów i nieogarniętych życiowo, jakby chcieli to by wzieli się w garść… Niestety takie właśnie przekonanie jeszcze panuje w świadomości wielu ludzi. Depresja może przerodzić się w chorobę śmiertelną, ale dla niektórych mędrków przyswojenie tej wiadomości przekracza ich możliwości.
Piesek Leszek
45lat i taki numer odwalić? Beznadzieja. Jeśli miał dzieci to jest idiotą.
easy.
A masz jakiś inny lepszy wiek? Ja tego człowieka ani nie potępiam, ani nie pochwalam jego czynu. Jedynie mogę współczuć co przeżywał, taki desperacki krok nie bierze się ze szczęścia. Jeżeli ktoś jest temu winny będzie go miał na sumieniu do końca swoich dni, jak oczywiście sumienie posiada.
RM
Nie brakuje paskudnych „pseudo-upośledzaczy” a I metod full opcja. Takie ala’hobby.
krzychu
O, właśnie . Powinni ustalić co lub kto był przyczyną tego czynu i pod sąd. Może windykator wystraszył człowieka.
stefan
Szkoda gościa , musiał mieć poważny powód
Milena
Poważny to miał problem (najwyraźniej), a nie powód… 🙁 W ostatecznym rozrachunku nie ma przecież nic cenniejszego od życia, więc jak może istnieć powód by je sobie odbierać… To tak na marginesie, wiem że tak się mówi… Ale może powinniśmy być bardziej wrażliwi na słowa… Ktoś popełnił samobójstwo z powodu długów, zawodu miłosnego, choroby, problemów w pracy, szkole… „Z powodu”. Jest w tym słowie jakaś ukryta sugestia, że poważne problemy mają prawo być powodem. A NIE MAJĄ. Zostają bliscy, z traumą nieporównywalną do niczego innego. Ktoś kiedyś powiedział, że samobójstwo to trochę jak wielokrotne morderstwo… na najbliższych. Niestety ludzie, których przerosły problemy nie są w stanie dostrzec, że życie jest jednak wielowymiarowe, i nawet najpoważniejsze problemy, które być może w tym momencie rzeczywiście pochłaniają całe bieżące życie, nie zawsze takie będą. Czasem jeśli problem jest nierozwiązywalny w najbliższej perspektywie to potrzeba czasu by przystosować się do nowej sytuacji. Ale to się dzieje i udaje. Inaczej każdy kto kochał i kogoś utracił (bo czy może być coś bardziej bolesnego?) popełniałby samobójstwo, a jak wiadomo tak nie jest. Niestety ludzie w depresji nie są już stanie sami dostrzec niczego poza swoim problemem. Na tym polega ta choroba. Dlatego tak strasznie ważne jest by poszukać pomocy u psychiatry czy psychologa, depresja to śmiertelna choroba
Marta
Jak się to wszystko czyta, znając człowieka który zginął, to aż nóż w kieszeni się otwiera! Co niektóre osoby postradały rozum chyba. Święta idą! Chodzicie do kościoła, spowiadacie się a tyle w was jadu!!! Na tę rodzinę spadło już tyle nieszczęść, że obdzieliłby kilka albo kilkanaście rodzin! Zastanówcie się zanim coś głupiego napiszecie, bo to czytają bliscy M. !!!
Współczuję z całego serca jego rodzinie. Choć szczerze to nie wiem jak zniosą kolejną tragedię!
Współczuje także wam, piszącym beznadziejnie głupie, bezduszne komentarze i proszę żeby wam rozum powrócił!
Pomyślcie, że w waszych rodzinach też mogą się zdarzyć tragedie, czego nikomu nie życzę! Chcielibyście czytać tego typu wypociny?
Milena
Zgadzam się w 100%, empatia to rzecz deficytowa na tym portalu. Nie wiem co się z tymi ludźmi dzieje.
Szczere wyrazy współczucia dla rodziny tego pana.
Co by nie mówić życia nie wróci, jedno jest tylko szczęście w nieszczęściu – ze postanowił uderzyć w drzewo a nie skręcić świadomie na przeciw legły pas doprowadzając do czołowego zderzenia bo i takie znamy przypadki samobójstwa lub głupich zakładów. Mimo wszystko współczucia dla rodziny, która przeżywa tragedię :*
Samobójstwo było skutkiem tego wypadku, nie przyczyną. To chęć popełnienia samobójstwa mogła być przyczyną tego wypadku.
To pewnie przez te korki z Krasnika do Lublina
mogl sie nie zenic to by se chlop spokojnie zyl… dobrze, ze wybral jednak drzewo a nie tira…
A czy ktos z komentujacych słyszał o chorobie, ktora sie nazywa depresja? To choroba doprowadza do takich czynów. Zdrowi ludzi nie bedacy pod wpływem żadnych srodkow nie mają zdolnosci odebrania sobie życia
Nie ma żadnej depresji, to wymysły leniuchów i nieogarniętych życiowo, jakby chcieli to by wzieli się w garść… Niestety takie właśnie przekonanie jeszcze panuje w świadomości wielu ludzi. Depresja może przerodzić się w chorobę śmiertelną, ale dla niektórych mędrków przyswojenie tej wiadomości przekracza ich możliwości.
45lat i taki numer odwalić? Beznadzieja. Jeśli miał dzieci to jest idiotą.
A masz jakiś inny lepszy wiek? Ja tego człowieka ani nie potępiam, ani nie pochwalam jego czynu. Jedynie mogę współczuć co przeżywał, taki desperacki krok nie bierze się ze szczęścia. Jeżeli ktoś jest temu winny będzie go miał na sumieniu do końca swoich dni, jak oczywiście sumienie posiada.
Nie brakuje paskudnych „pseudo-upośledzaczy” a I metod full opcja. Takie ala’hobby.
O, właśnie . Powinni ustalić co lub kto był przyczyną tego czynu i pod sąd. Może windykator wystraszył człowieka.
Szkoda gościa , musiał mieć poważny powód
Poważny to miał problem (najwyraźniej), a nie powód… 🙁 W ostatecznym rozrachunku nie ma przecież nic cenniejszego od życia, więc jak może istnieć powód by je sobie odbierać… To tak na marginesie, wiem że tak się mówi… Ale może powinniśmy być bardziej wrażliwi na słowa… Ktoś popełnił samobójstwo z powodu długów, zawodu miłosnego, choroby, problemów w pracy, szkole… „Z powodu”. Jest w tym słowie jakaś ukryta sugestia, że poważne problemy mają prawo być powodem. A NIE MAJĄ. Zostają bliscy, z traumą nieporównywalną do niczego innego. Ktoś kiedyś powiedział, że samobójstwo to trochę jak wielokrotne morderstwo… na najbliższych. Niestety ludzie, których przerosły problemy nie są w stanie dostrzec, że życie jest jednak wielowymiarowe, i nawet najpoważniejsze problemy, które być może w tym momencie rzeczywiście pochłaniają całe bieżące życie, nie zawsze takie będą. Czasem jeśli problem jest nierozwiązywalny w najbliższej perspektywie to potrzeba czasu by przystosować się do nowej sytuacji. Ale to się dzieje i udaje. Inaczej każdy kto kochał i kogoś utracił (bo czy może być coś bardziej bolesnego?) popełniałby samobójstwo, a jak wiadomo tak nie jest. Niestety ludzie w depresji nie są już stanie sami dostrzec niczego poza swoim problemem. Na tym polega ta choroba. Dlatego tak strasznie ważne jest by poszukać pomocy u psychiatry czy psychologa, depresja to śmiertelna choroba
Jak się to wszystko czyta, znając człowieka który zginął, to aż nóż w kieszeni się otwiera! Co niektóre osoby postradały rozum chyba. Święta idą! Chodzicie do kościoła, spowiadacie się a tyle w was jadu!!! Na tę rodzinę spadło już tyle nieszczęść, że obdzieliłby kilka albo kilkanaście rodzin! Zastanówcie się zanim coś głupiego napiszecie, bo to czytają bliscy M. !!!
Współczuję z całego serca jego rodzinie. Choć szczerze to nie wiem jak zniosą kolejną tragedię!
Współczuje także wam, piszącym beznadziejnie głupie, bezduszne komentarze i proszę żeby wam rozum powrócił!
Pomyślcie, że w waszych rodzinach też mogą się zdarzyć tragedie, czego nikomu nie życzę! Chcielibyście czytać tego typu wypociny?
Zgadzam się w 100%, empatia to rzecz deficytowa na tym portalu. Nie wiem co się z tymi ludźmi dzieje.
Szczere wyrazy współczucia dla rodziny tego pana.
Milena no Ty to masz tupet.