Kilka dni temu pomiędzy rowerzystą a kierowcą pojazdu osobowego na Felinie w Lublinie doszło do drogowego nieporozumienia. Kierujący jednośladem uderzył w auto, a później próbował blokować przejazd.
bo polowa tych ciolkow nie ma samochodu a chca byc krolami szosy
Franio
Mało Ci samochodów w naszym kraju? Na jakiej podstawie twierdzisz, że połowa nie ma samochodu? W kraju jest coś około 20 kilku milionów samochodów, więc odliczając dzieci i starców wychodzi 0,7-0,8 na osobę dorosłą.
Henk
Art. 24 pkt 6. PRD – „Kierujący pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo w celu ułatwienia wyprzedzania”. Tyle w temacie pajaców, którzy lubią jeździć środkiem.
Franio
Rozumiem, że jeżeli koparka czy traktor jedzie środkiem pasa to też kierujący ją spychają z drogi?
Franio
Art. 16. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
– rozumiem, że gdy jedziemy ciężarówką, to mamy prawo spychać z drogi osobówki, albo motocyklistów którzy naruszają ten nakaz. Tak?
Franio
„Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu”
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.
Franio
Długą rękę musiał mieć ten rowerzysta, skoro był w stanie dotknąć pojazd wyprzedzający w odległości co najmniej 1,0 metra.
Русский тролл
On dojechał do wyprzedzającego samochodu.
Franio
To co wywołało tę agresję ze strony rowerzysty? Też tak masz, że sobie idziesz/jedziesz i atakujesz przejeżdżające samochody?
Yeahbunny
No life franio na bank!
Marek
Może go rajtuzy uwierały i chciał żeby ktoś go podrapał w kakao.
a
Lubi to.
Kriss
Czy ten fil był kręcony kalkulatorem??
Juras
Na ścieżkę rowerową a nie po ulicach.
Franio
Ale może on właśnie jechał w kierunku ścieżki rowerowej? Co jeżeli nie ma? Ma na samochodzie wieźć rower, żeby dojechać w ten sposób do DdR?
def
ustalić go i mandatowo !!
Cwany Miś
Sprawa jest prosta. Obaj kierujący nie są bez winy. Kierujący vanem próbuje przepychać się na siłę w miejscu gdzie jest na tyle ciasno, że nie ma możliwości, żeby wyprzedzać bezpiecznie rowerzystę, o 1m to nawet mowy nie ma!
To wywołuję agresję u rowerzysty, o nie bezpiecznym zatrzymaniu przez niego, nie wspomnę.
A wystarczyło, żeby rowerzysta jechał szerzej od skraju jezdni i tym samym kierowca vana nawet nie miałby szansy próbować się przeciskać. No chyba, że po wysepce rozdzielającej.
Na wszelki wypadek, jakby ktoś się oburzył, dlaczego szerzej, to przepis o jeździe blisko prawej krawędzi dla rowerzystów już dawno „wypadł” z kodeksu 😛 Dlatego droga Redakcjo nie mogę zgodzić się ze zdaniem „Mężczyzna poruszał się tak ulicą na jednośladzie, że uniemożliwiał bezpieczne wyprzedzenie go przez kierującego pojazdem osobowym” gdyż tam przez dłuższy czas nie ma miejsca do bezpiecznego wyprzedzenia rowerzysty.
a
Przyjrzyj się… zdjęcie tytułowe pokazuje wyraźnie ile miał miejsca.
Gdyby tylko rowerzysta jechał prawidłowo i miał odrobinkę mniej złości do kierowców prawdziwych.
Franio
Gdyby tylko kierujący samochodem wyprzedzał prawidłowo.
Nawet jeżeli rowerzysta jechał nie prawidłowo to nikt nie ma prawa do pouczania innych poprzez stwarzanie zagrożenia. Za jazdę niezgodną z przepisami grozi mandat, a nie bycie potrąconym przez drogowego szeryfa.
Franio
„Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu”
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.”
Franio
Trzeba się po prostu pogodzić z tym, że w niektórych miejscach miejsca na wyprzedzanie nie ma. Trzeba sobie wyobrazić, że na miejscu rowerzysty jest traktor/koparki i jechać za nią. Nie ma innego wyjścia.
bo polowa tych ciolkow nie ma samochodu a chca byc krolami szosy
Mało Ci samochodów w naszym kraju? Na jakiej podstawie twierdzisz, że połowa nie ma samochodu? W kraju jest coś około 20 kilku milionów samochodów, więc odliczając dzieci i starców wychodzi 0,7-0,8 na osobę dorosłą.
Art. 24 pkt 6. PRD – „Kierujący pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo w celu ułatwienia wyprzedzania”. Tyle w temacie pajaców, którzy lubią jeździć środkiem.
Rozumiem, że jeżeli koparka czy traktor jedzie środkiem pasa to też kierujący ją spychają z drogi?
Art. 16. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
– rozumiem, że gdy jedziemy ciężarówką, to mamy prawo spychać z drogi osobówki, albo motocyklistów którzy naruszają ten nakaz. Tak?
„Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu”
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.
Długą rękę musiał mieć ten rowerzysta, skoro był w stanie dotknąć pojazd wyprzedzający w odległości co najmniej 1,0 metra.
On dojechał do wyprzedzającego samochodu.
To co wywołało tę agresję ze strony rowerzysty? Też tak masz, że sobie idziesz/jedziesz i atakujesz przejeżdżające samochody?
No life franio na bank!
Może go rajtuzy uwierały i chciał żeby ktoś go podrapał w kakao.
Lubi to.
Czy ten fil był kręcony kalkulatorem??
Na ścieżkę rowerową a nie po ulicach.
Ale może on właśnie jechał w kierunku ścieżki rowerowej? Co jeżeli nie ma? Ma na samochodzie wieźć rower, żeby dojechać w ten sposób do DdR?
ustalić go i mandatowo !!
Sprawa jest prosta. Obaj kierujący nie są bez winy. Kierujący vanem próbuje przepychać się na siłę w miejscu gdzie jest na tyle ciasno, że nie ma możliwości, żeby wyprzedzać bezpiecznie rowerzystę, o 1m to nawet mowy nie ma!
To wywołuję agresję u rowerzysty, o nie bezpiecznym zatrzymaniu przez niego, nie wspomnę.
A wystarczyło, żeby rowerzysta jechał szerzej od skraju jezdni i tym samym kierowca vana nawet nie miałby szansy próbować się przeciskać. No chyba, że po wysepce rozdzielającej.
Na wszelki wypadek, jakby ktoś się oburzył, dlaczego szerzej, to przepis o jeździe blisko prawej krawędzi dla rowerzystów już dawno „wypadł” z kodeksu 😛 Dlatego droga Redakcjo nie mogę zgodzić się ze zdaniem „Mężczyzna poruszał się tak ulicą na jednośladzie, że uniemożliwiał bezpieczne wyprzedzenie go przez kierującego pojazdem osobowym” gdyż tam przez dłuższy czas nie ma miejsca do bezpiecznego wyprzedzenia rowerzysty.
Przyjrzyj się… zdjęcie tytułowe pokazuje wyraźnie ile miał miejsca.
Gdyby tylko rowerzysta jechał prawidłowo i miał odrobinkę mniej złości do kierowców prawdziwych.
Gdyby tylko kierujący samochodem wyprzedzał prawidłowo.
Nawet jeżeli rowerzysta jechał nie prawidłowo to nikt nie ma prawa do pouczania innych poprzez stwarzanie zagrożenia. Za jazdę niezgodną z przepisami grozi mandat, a nie bycie potrąconym przez drogowego szeryfa.
„Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu”
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.”
Trzeba się po prostu pogodzić z tym, że w niektórych miejscach miejsca na wyprzedzanie nie ma. Trzeba sobie wyobrazić, że na miejscu rowerzysty jest traktor/koparki i jechać za nią. Nie ma innego wyjścia.