Robotnicy igrają z życiem mieszkańców bloku – List od czytelnika
10:00 11-07-2015
Nasz czytelnik Michał zaobserwował niebezpieczeństwo, na jakie narażeni zostali mieszkańcy jednego z budynków przy ulicy Dulęby w Lublinie. Mianowicie na dachu pozostawione zostały niczym nie zabezpieczone butle z gazem. – Sytuacja jest niezwykle niebezpieczna, zwłaszcza przy aktualnych warunkach pogodowych. Z jednej strony ostre słońce z drugiej wietrznie i burzowo. Tymczasem ekipa remontowa pozostawia po pracy butle z gazem na dachu budynku. Oczywiście nie zostają one w żaden sposób zabezpieczone- pisze Michał.
Butle nie tylko leżą na dachu, inne także stoją, co przy pogodzie jaka panowała w ostatnich dniach (zdjęcie pochodzi sprzed kilku dni) niezwykle łatwo o wypadek. Wystarczy, żeby ważąca kilkanaście kilogramów butla stoczyła się na dół, a wtedy o wypadek nietrudno. Poniżej znajduje się chodnik, po którym co chwila ktoś przechodzi. -Pracę kończą około 16 a później te butle tak sobie stoją – dodaje nasz czytelnik.
Pod koniec ubiegłego roku, na dachu bloku przy ulicy Skrzetuskiego w Lublinie robotnicy pozostawili również niezabezpieczone niczym butle z gazem. Co więcej, jeden z palników pozostał uruchomiony, co doprowadziło do wybuchu i pożaru. (pisaliśmy o tym TUTAJ)
(fot. nadesłane)
2015-07-11 08:00:36
To niech Michałek pójdzie i te butle zabezpieczy a nie tylko jęczy, bozia mu nóżek i rączek nie dała.
a jak mu rączki i nóżki urwie, to zaraz ubezpieczyciel zapyta po co się tego dotykał? Michałek powinien zadzwonić na 112 ale na pewno się samemu z tymi butlami nie bawić
PO co dzwonić? Lepiej napisać do gazet! POlicja i Straż Miejska dla niego nie sa potrzebne! To zbędne służby!
A proszę mi napisać jak taka butla ma mu urwać rączki czy też nóżki?
nie mieszkancy sa od zabezpieczania, tylko pracownicy ktorzy biora kase za wykonywanie danego zlecenia. oni powinni zabezpieczyc siebie i innych a nie obserwatorzy lub postronne osoby, puknij sie w glowe
Znasz się na bhp i na zabezpieczaniu butli na dachu, wątpię więc zamilcz i cała reszta też. Butle są zabezpieczone.
a jak ci na pusty łeb spadnie to co powiesz?
ty, pracownik, poważnie wyjeżdżasz mi z BHP ?
to niby jest zabezpieczone ? na pewno ? przedstaw się z imienia i nazwiska, a i dopisz firmę dla której pracujesz, sprawdzę waszego BHP-owca 🙂
pracownicy biorą 1000zł a pośrednik kierownik 2000 od każdego z nich, tylko idiota bedzie sie dziwił że się nie przykladają do roboty
weź leki nim będzie za późno, nie dla ciebie lecz dla ludzi w twojej bliskości którym szczerze wsółczuję…
Butle są dobrze zabezpieczone kominy je osłaniają, dowodem jest to że „nic się nie stało Polacy” nie bądźcie przewrażliwieni.
Spokojnie. W taką pogode nic sie nie stanie. Co innego jakby był upał jak w zeszłym tygodniu.
Od promieni słonecznych nic się z taka butlą nie ma prawa stać.
a od wiatru ?
Butle są zabezpieczone, a wy cebulaki tylko biadolicie bo tylko to umiecie.
slepi ludzie nie widać ze butla sa za kominami
Do fachowców.W jaki sposób te butle są zabezpieczone.Czy ktoś je popsiukał czymś aby na słońcu się nie nagrzały?
Wskażcie mi,bo nie mogę zauważyć jakiegoś łańcucha,liny.
Po co nosić coś takiego w te i we wte jak mogą poleżeć,lenistwo.
Z całym szacunkiem LUBIK jesteś POje..ny !
Ale jak na łeb kapie, grzyb wyłazi to michałek dzwoni do spółdzielni :” niech z tym coś curfa zrobią” ? Przykro czytać o tak ograniczonym , krótkowzrocznym ignorancie, co zamiast wziąć się do jakiejś roboty siedzi ze smartfonem za „mamine” i klepie fotki, szukając sensacji….
PS. specyfikacje butli 11KG sa dostępne w sieci, jest tam też odporność na nagrzewanie, czy ściskanie(polecam sprawdzić w jakich warunkach są przetrzymywane w punktach wymiany – czy muszą być w „chłodzie” )
I gorące pozdrowienia dla tego szerloka „Michała”… wstyd