Przedsiębiorcy z Dubaju na Lubelszczyźnie. Kupują cukierki, jest szansa na kolejne produkty (zdjęcia)

Od kilku dni w naszym regionie goszczą przedstawiciele jednej z firm z Dubaju, która zajmuje się dystrybucją produktów spożywczych na tamtejszym rynku. Ich wizyta związana jest z dużym kontraktem, jaki podpisali z lubelską Fabryką Cukierków Pszczółka. Obejmuje on dostawę całego asortymentu lubelskiej fabryki, ze szczególnym uwzględnieniem wyrobów czekoladowych. W ostatnich dniach na miejsce dotarł już pierwszy kontener ze słodyczami, które w najbliższych dniach powinny trafić na sklepowe półki.

Produkty transportowane są drogą morską, co zajmuje około miesiąca. Dlatego też niezbędna jest odpowiednia logistyka i ustalenia. Jak wyjaśniał Robert Rudnicki, Prezes Zarządu Fabryki Cukierków „Pszczółka”, ustalony już został harmonogram dostaw do końca roku. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, jak dużo lubelskich słodyczy trafi do Dubaju, zasłaniając się tajemnicą handlową, jednak przyznał, że realizacja kontraktu oznaczać ma nawet podwojenie dotychczasowej produkcji. W 90 proc. będą to produkty oparte na dotychczasowych recepturach, z uwagi jednak na odmienne gusta klientów, część smaków zostanie przystosowana do tamtejszego rynku.

Cukierki są pierwszymi z produktów z naszego regionu, jakie będą sprzedawane za pośrednictwem dubajskiej spółki. Jednak są duże nadzieje na to, że to dopiero początek współpracy, która zaowocuje wprowadzeniem na ten rynek kolejnych towarów z Lubelszczyzny. Jak podkreślali dubajscy przedsiębiorcy, polskich produktów na Bliskim Wschodzie jest bardzo mało, a są one doceniane za smak oraz za ich naturalność. Obecny podczas środowego spotkania marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski przyznał, że prowadzone będą starania dotyczące dalszej współpracy oraz promocji lubelskich produktów zarówno w Dubaju, jak też w całych Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

(fot. lublin112)