Problemy z oświetleniem obwodnicy Chodla. Co naprawią, to ktoś zepsuje
17:55 31-03-2019
Od kilku miesięcy kierowcy podróżujący drogą wojewódzką nr 747 Lublin – Opole Lubelskie narzekają na problemy związane z brakiem oświetlenia na obwodnicy Chodla. Przede wszystkim chodzi o skrzyżowanie z ul. Piłsudskiego i drogą prowadzącą w kierunku Poniatowej. Jest to jedno z najbardziej ruchliwych skrzyżowań w tej okolicy, gdzie kierowcy poruszający się trasą Chodel – Poniatowa niejednokrotnie mają problemy z przejazdem przez drogę wojewódzką. Często dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji a nawet wypadków. Mieszkańcy wskazują, że szczególnie po zmroku robi się w tym miejscu szczególnie niebezpiecznie.
-Praktycznie każdego dnia przejeżdżam zarówno obwodnicą Chodla jak też drogą łączącą Chodel z Dąbrową Wronowską. Bardzo często jestem świadkiem niebezpiecznych sytuacji spowodowanych przez kierowców, którzy wymuszają pierwszeństwo przejazdu. Do tego piesi, których dostrzega się w ostatniej chwili. Nie tak dawno, bo w grudniu,przechodzącego przez przejście 29-latka zabił samochód. Kierowca mówił, że go nie zauważył. Problem polega na tym, że ktoś, czy to zarządca drogi czy też gmina, postanowił oszczędzić na oświetleniu kosztem bezpieczeństwa mieszkańców. W obrębie skrzyżowania, jak też na części trasy, stoją lampy oświetleniowe, jedna więcej są one wyłączone, niż działają – napisał do nas pan Witold. Podobnych głosów otrzymaliśmy kilka.
Problem ten poruszyły również władze gminy Chodel. Jak informuje wójt gminy Przemysław Kowalski, problem niedziałającego oświetlenia nie jest związany z oszczędnościami w opłatach za energię elektryczną, lecz z działalnością nieznanej na chwilę obecną osoby, która celowo ingeruje w infrastrukturę. Początkowo oświetlenie było nagminnie wyłączane. Aby wyeliminować tego typu działania, zarządca drogi dokonał zabezpieczenia drzwiczek do skrzynki sterowniczej, poprzez umieszczenie na nich kłódki. Od połowy lutego już dwukrotnie kłódka została zerwana a oświetlenie wyłączone. Tydzień temu Zarząd Dróg Wojewódzkich po raz kolejny dokonał naprawy oświetlenia i obecnie jest one sprawne.
(fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne)
Komuś po oczach świeci i spać nie daje .
Dokładnie
Zawsze można wyłączyć jednego słupa jak komuś przeszkadza. W każdym jest oddzielny bezpiecznik.
Złodziej szykuje się do skoku
Pewnie wójt (PiS) znowu się rozpłacze na FB jak to na niego polują, tak jak PiS z Opola.
A prawda jest taka, że nie potrafią rządzić bo są zieloni, a ludzie wybrali PiS a nie ich.
Panie wójcie standard pana partii utrzymany – nieznany, nie wiadomo po co i na co, dla kogo, kiedy i gdzie…
Niech Pan zostawi ten urząd doświadczonym ludziom, bo katastrofa wisi w powietrzu…
Mówisz doświadczonym ludziom mówiąc o byłym 75 letnim byłym SBeku? I o jego 38 letniej kochance, która zarabiała więcej niż kierownicy w gminie? Może to właśnie starszy Pan chce zaszkodzić lub ktoś z jego otoczenia co rządzili przez 16 lat w gminie na zasadzie folwarku.
Zainstalować kamerę (fotopulapke) i dowiemy się kto wyłącza oświetlenie ulicy.
wszystkiego ludziom brakuje, bez latarni to już ani rusz dalej, kto za to wszystko zapłaci, za prąd, za konserwacje, nie róbcie z ludzi debili co to nie potrafią bez latarni przemieszczać się autem po zmroku!