Postanowili posprzątać teren w rejonie Ogrodu Botanicznego. W akcji może wziąć udział każdy chętny
14:58 18-09-2020
W piątek 18 września rozpoczął się kolejny finał akcji “Sprzątanie Świata”. W tym roku odbywa się on pod hasłem: „Plastik? Rezygnuję. Redukuję. Segreguję”. Tegoroczna akcja, która potrwa do niedzieli, różni się od poprzednich z powodu pandemii Covid-19. Jednak cel pozostaje ten sam – zadbać o nasz dom – naszą Ziemię. W sobotę w ramach akcji porządkowany będzie m.in. zalesiony teren przy al. Warszawskiej w Lublinie, pomiędzy ul. Uroczą a Sławinkowską.
– Zaczynamy od strony ul. Uroczej i tam będziemy wywozić to co znajdziemy do odbioru przez śmieciarkę. Później przejdziemy w dół do al. Tysiąclecia, przy rzece Czechówce i ścieżce rowerowej okrążmy Ogród Botaniczny, a następnie podejdziemy pod górę na parking pod Botanikiem. Na koniec czeka nas mini piknik na terenie Ogrodu Botanicznego – wyjaśniają organizatorzy, Mateusz Piekarski i Posprzątajmy Lublin
Do akcji przyłączyć się może każdy chętny. Dla uczestników zapewnione będą rękawice, worki, płyn dezynfekcyjny i inne potrzebne wyposażenie.
Strona wydarzenia – https://www.facebook.com/events/322020005682861/
(fot. materiały organizatora/nadesłane, fot. tytułowe – lublin112/zdjęcie ilustracyjne)
A wlasciciel terenu nie laskaw posprzatac?
Może z urzędu miasta pojadą na rowerach o posprzątają?
Ja nie popieram takich akcji z prostego powodu: za czystość na danym terenie odpowiada właściciel, nie ważne czy to teren prywatny czy publiczny, sprzątanie ZA KOGOŚ ŚMIECI nie leży w interesie nikogo. To właściciel powinien wykształcić w sobie zwyczaj dbania o czystość w przestrzeni, która do niego należy, a jak co jakiś czas rzuca się garstka frajerów co go wyręczą to tylko go rozleniwia… i w efekcie śmieci jak były tak będą niesprzątane. Ale co tam można potem sobie wrzucić fotki na fb…
Fotki, fotkami na media społecznościowe. Tylko ja się pytam, dlaczego mając chodnik przed swoim domem muszę go zamiatać, sprzątać, odśnieżać, bo jak nie zrobię tego to dostanę mandat. Bo część chodnika między granicami działki należy do mnie i to jest mój obowiązek dbania o niego. Ale jak wypić piwo opartym o mój płot, to też mandat bo chodnik już jest miejscem publicznym i nie jest mój. A tu nikt nikogo nie każe za nie posprzątany teren, nawet konsekwencji nie wyciąga za zaśmiecanie tego terenu.
Skoro chcemy, aby było czysto to może czas ustawić więcej koszy na chodnikach, i innych trasach pieszych co 100m, a nie co 1km. 3 firmy, a chyba nawet 4 są co sprzątają Lublin. Więc za co oni pieniądze biorą skoro ciągle są takie akcji i na nich się zbiera tony śmieci.
Jakim trzeba być pustakiem żeby za kogoś sprzątać nie kumam tego
Ciekawe kto wystawi kartę w BDO?
Nie uważacie że szkoda czasu na taką syzyfową pracę? Lepiej poświęcić ten czas rodzinie, znajomym. Wy będziecie sprzątać a buractwo, żule itp osobniki w ciągu tygodnia zrobią to samo. Szanujmy przyrodę i zieleń wokół siebie, a resztą niech zajmą się służby sprzątające i każdy człowiek, który spaceruje przez miasto Lublin.
Po co robić coś za kogoś? Ja nigdy śmiecia nie podniose! Niech podniesie ten co wyrzucił lub niech Żuk to posprząta jak dostaje pieniądze na to!
Niech urzędnicy z Wieniawskiej, Spokojnej, Placu Łokietka się tym zajmą zamiast wyszukiwać osób, ktore mogą zrobić to za nich. Płacimy podatki, które przejazdają zamiast coś zrobić.
Ja tam popieram tę akcję i gdyby nie to, że będę w sobotę w robocie to sam bym przyszedł i pomógł sprzątać.
Sprzątajmy żeby w naszym mieście było czyściej nie dla kogoś, nie za kogoś tylko dla nas. Starego cepa co mentalnością siedzi jeszcze w komunie albo w PRL-u gdzie śmieci wywoziło się do lasu nie wydedukujesz bo jest Już za późno ale za to można dać przykład dzieciom i pokazać im, ze trzeba dbać o naturę.
PRL się skończył! Skończyliśmy z pracą za kogoś i nie można już tak robić za darmo w czynie społecznym. Koniec z robieniem czegoś za kogoś lub dawaniem pieniędzy darmozjadom. Jak zarobiłeś masz a jak nie to tylko twój problem! Poza tym śmieci leżały i leżeć będą po co to sprzątać – zarośnie w końcu trawą i zasypie liściami. Śmieci kiedyś się rozłożą i użyźnią glebe pod nowe drzewa. Nie ma sensu ich zbierać od zawsze tak było.