Po pijanemu pędził przez Lublin. Zatrzymała go Straż Miejska

W piątek strażnicy miejscy zatrzymali auto, którego kierowca miał ponad dwa promile.

W piątek około godziny 18-tej patrol lubelskiej straży miejskiej przejeżdżając ulicą Unii Lubelskiej zatrzymał się na czerwonym świetle przy skrzyżowaniu z ulicą Zamojską. W pewnym momencie strażnicy zauważyli we wstecznym lusterku, jak do skrzyżowania z dużą szybkością zbliża się samochód osobowy. Kierujący pojazdem przejechał skrzyżowanie pomimo czerwonego światła i zatrzymał się dopiero przed rondem przy Gali.

Funkcjonariusze podejrzewając iż kierujący stwarzając tak duże zagrożenie na ulicach miasta może znajdować się pod wpływem alkoholu, postanowili dogodnym momencie zatrzymać szalonego kierowcę. Ruszyli więc za oplem, i gdy skręcił w aleje Zygmuntowskie polecili mu, aby zjechał na zatoczkę przystankową i się zatrzymał.

Gdy mężczyzna wysiadł z pojazdu mundurowi poczuli od niego silną woń alkoholu. Gdy zapytany przez strażników o to czy kierował pod wpływem alkoholu stwierdził, że na pewno nie, gdyż wypił tylko jedno piwo i to około godziny 9-tej rano. Jednak na miejsce został wezwany patrol policji, którego funkcjonariusze dokonali badania trzeźwości zatrzymanego. Okazało się, że ma on 2,28 promila w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został zatrzymany i odpowie przed sądem za kierowanie samochodem po pijanemu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do dwóch lat.