Plakatami w wykonawcę przebudowy Al. Racławickich. „Podpalacze i mordercy ptaków” (zdjęcia)
07:44 24-05-2020
Nie milkną echa pożaru pustostanu przeznaczonego do rozbiórki, jaki miał miejsce w środę 13 maja przy skrzyżowaniu Al. Racławickich i ul. Poniatowskiego w Lublinie. W tym tygodniu na ogrodzeniu znajdującym się wokół budynku zostały naklejone plakaty wymierzone w wykonawcę prac. Nakleiły je nieznane osoby. Umieszczone na nich napisy oskarżają wykonawcę przebudowy Al. Racławickich o podpalenie oraz o morderstwo ptaków.
Budynek ten przeznaczony jest do rozbiórki w związku z przebudową Al. Racławickich. Prace przy jego wyburzaniu miały się rozpoczynać w ubiegły weekend. Jednak wcześniej jeden z mieszkańców zgłosił do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska informację, że na poddaszu znajdują się gniazda gołębi z jajami oraz pisklętami. Ponieważ trwa okres lęgowy, pojawił się problem, gdyż w tym czasie ptaków nie można płoszyć. Dlatego tez zapadła decyzja, że na miejscu pojawi się ornitolog i sprawdzi, jak wygląda sytuacja.
Zanim jednak zdołał odwiedzić budynek, nocą pojawił się tam ogień. Zdaniem strażaków, pożar zlokalizowany był właśnie na poddaszu, uszkodzona częściowo została także konstrukcja dachu. Występowało również bardzo duże zadymienie. Przeprowadzone oględziny wykazały, że wiele ptaków nie przeżyło pożaru. Jako przyczynę zdarzenia uznano celowe podłożenie ognia.
Sprawą podpalenia zajmują się policjanci. Odpowiednie wnioski w tej sprawie zgłosili zarówno ornitolog, jak też właśnie wykonawca inwestycji. Z kolei prezydent Lublina Krzysztof Żuk skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Wniósł w nim jednocześnie, aby śledczy ustalili dokładne okoliczności pożaru, a także sprawcę lub sprawców podpalenia.
(fot. lublin112.pl)
Problemem Lublina nie są gołebie ani ludzie którzy je dokarmiają tylko szambo nienawiści które wybiło również w komentarzach pod tym artykułem. Począwszy od przemocy domowej, dużego wskaźnika alkoholizmu i dużej dawki pacierza po uliczną przemoc, której kulminacją była zorganizowana, bandycka napaść kiboli Motoru na Marsz Równości rok temu. W tym roku jeden z prawicowych faszystów przyniósł ze sobą bombę domowej roboty, którą chciał rzucić w uczestników Marszu. I to jest właśnie klimat nienawiści miasta w którym panoszą się agresywne prymitywy.
Kolejna sprawa to wszechobecność aut które zabijają zwierzęta i ludzi, emitują rakotwórcze spaliny. Umieracie na raka bo sami sprzedajecie go z rur wydechowych swoim rodzicom, dzieciom i rodzinom. Gołębie jak wielu ludzi, są tylko ofiarami waszego wygodnictwa i agresji za kółkiem, waszego wyśćigu szczurów i konsumpcyjnego uwielbienia dla samochodów. Zabijacie miasto, przyrodę i macie czelność pomstować na gołębie. To wy jesteście nagroźniejszą chorobą, która jak rak toczy to miast, kraj i cały świat
nie przepadam za golebiami ale mi wcale nie przeszkadzaja bardziej boli mnie zarastanie miasta przez markety blokowiska jakies stadiony nie jestem z tad