Zdarzenie miało miejsce w terenie niezabudowanym i ograniczenie było tam do 90 a ze wstepnych ustalen wynika ze Toyota jechała ok 70km/h wiec nie gadajcie ze to jego wina bo sie smiac chce a wy w terenie niezabudowanym ile jezdzicie??50???kierowca byl trzezwy a z naprzeciwka go oslepiał jeszcze bus ze wstepnych ustalen wynika ze nie miał szans ich widziec(zadnych swiateł,latarnie byly jeszcze nie wlaczone,zaden ze wczesniejszych kierowcow nie wystawił zadnego trojkata ani nie zalozył kamizelki odblaskowej ktora jest obowiazkowa w nocy w terenie niezabudowanym wiec winy prosze szukac pomiedzy kierowca traktora a kierowca citroena a ten chlopak co najechał too i tak ma przewalone bo mu to zostanie na zawsze ale wy nie oskarzajcie kogos jak nie znacie szczegolow zdarzenia od tego sa inne słuzby
Tomek
Latarnie się jeszcze nie świeciły a było już ciemno..Citroen stał na środku jezdni bez żadnych świateł i bez ustawionego trójkąta ostrzegającego.Z przeciwka od strony Hrubieszowa jechał bus.Kierowca toyoty nagle widząc przed sobą samochód na środku jezdni aby uniknąć zderzenia czołowego z busem uciekał do rowu gdzie na poboczu stali tamci ludzie.Wiem to bo tam byłem zaraz po wypadku i słyszałem co ustalili policjanci.Moim zdaniem majwiększą winę ponosi kierowca z citroena ponieważ zamiast odrazu wystawić trójkąt oglądał uszkodzenia swojego pojazdu
znajacy okolicznosci
Do Gregor i reszty
jak macie tak pier…. to wezcie sie wcale nie wypowiadajcie bo nie wiem albo jestescie slepi albo robicie z sb idiotów jak byk znak konczacy teren zabudowany jest przy przejezdzie a to bylo km dalej w str Hrubieszowa po drugie nie przekroczył predkosc a jechał nawet mniej bo ok 70 stwierdzono po 3 bylo ciemno brak jakichkolwiek swiateł kamizelek oznakowan itd wiec wina jest za pierwsza kolizje traktora bez oswietlenia przegladu i ubepieczenia a za druga citroena za niezabepieczenie miejsca wypadku i pozostawienie samochodu na jezdni poza terenem zabudowanym(obowiazek trojkat i kamizelka)ale wy wolicie tylko gadac na niewinnych sami jezdzicie pewnie 60 w niezabudowanym 40 w zabudowanym jestescie najlepsi i uzylibyscie kamizelki tak?zastanowcie sie bo za takie oskarzenia mozecie to sb przyciagnac.
Irek
Witam.Jestem szwagrem kierowcy Citroena moim zdaniem w tym wypadku zawinili wszyscy ponieważ każdy zrobił mały błąd. Każdy kierowca który by wyszedł już z tak zmasakrowanego pojazdu i tym samym oszukał śmierć , nie leci od razu po trójkąt . Po prostu wyszedł zobaczyć szkody , a przecież on był tylko kierowco tego samochodu . Po prostu mieli wszyscy pecha wystarczyło by parę minut żeby zaświeciły się lampy i nie było by tego problemu. Przecież było ciemno a samochód miał uszkodzone światła nie wiem czy każdy potrafiłby w tym szoku od razu znaleźć trójkąt. Zresztą to już musztarda po obiedzie , młode chłopaki zakończyli życie na szosie. Rodzinie zostało cierpienie a kierowcy Toyoty wyrzuty sumienia do końca życia. Po prostu musimy jeździć wolniej i zwracać uwagę na siebie i innych użytkowników. Wyrazy współczucia kierowcy traktora, dla jego rodziny… Dajcie spokój bezsensownym komentarzom i oskarżania się . Lepiej pomódlcie się o chłopaków .
pati
Oj ludzie to zadne samobojstwo, tylko wypadek , moj wlasny ojciec jest swiadkiem calego zdarzenia , ratowal czlowieka przed przyjazdem karetki ale niestety nie udalo sie zgineli na miejscu….3 osoba ma polamane nogi i co z kregoslupem . Ten co ich zabil mijal samochod mojej rodziny i niestety walnal stojacy samochod odbil sie i walnal w 3 mezczyzn ….nie wiadomo co z tym typem zrobal , ale kara napewno bedzie…wspolczuje rodzinnie zmarlego, bo widok jego zony i matki placzacych nad cialem …szok ….
a
jak kara napewno bedzie??kara juz jest ze musi tym zyc a innych konsekwencji nie powinien miec kierowca toyoty bo on normalnie poprostu jechal dobrze ze nie za szybko to sb nie zabił inie mial jak zobaczyc tego samochodu zadnych swiatel odblaskow itd do tego dhl stał bokiem do niego wiec nawet odblaskow nie bylo(dopiero po uderzeniu samochod dhl obkrecilo i wyprostowalo.prawo mowi jak mowi powinno to miejsce zdarzenia byc oznakowane ale to tylko prawo tak samo jak mowi ze kierowca ciagnika bez oswietlenia oc i przegladu nie powinien wcale sie poruszac nie wspominajac juz o tym ze jechal w nocy i to na drodze krajowej.im juz zycia nie przywrocimy ale prawda jest taka ze zamiast rozmawiac z przodu powinni oznakowac miejsce wypadku wezwac słuzby albo udroznic jezdnie.
pati
Zgadzam sie z Toba w 100% …powinni oznakowac miejsce i tyle , byloby wszystki widoczne i nie doszlo by do tragedii….no ale stalo sie i nic sie nie poradzi na to….
koyo
Jechałem wtedy na tej trasie kiedy usłyszałem na cb ze śmiertelny.. Na niebie był dziwnie wielki księżyc jakby zaraz miał spaść a i to było ciemno jak w dupie zawsze myślę że jakiś zwierz wyskoczy mi pod maskę a ja go nie zauwaze. Jadąc dalej parę kilometrów od wypadku, był następny – jeden samochód w rowie drugi pognieciony. Są odcinki ze nic nie widać a i często mgły choć wtedy nie było. Powiem tyle ze trzeba tam bardzo uważać i mieć oczy szeroko otwarte! Niech odpoczywają w spokoju…
a
Widocznosc byla słaba swiadczy o tym ze najechal w ciagnik kierowca dhl w Horyszowie takze wypadek a ludzie tylko szukaja winnego kierowcy toyoty bepodstawnie bo mial prawo tam jechac 90 glupi przepisow nie wymyslił a madry o tej godz nie wyjezdza nieoznakowany na taka droge!!!
Wiklinowy nocnik
wina ******** wiesniaka z traktora, do rowu z dziadem
ONA
Na polskich stronach internetowych powinny zostać zablokowane komentarze. Przykre ze pod artykułem w którym dowiadujemy się ze ktoś zginął padają takie słowa. Chamstwo i brak szacunku… cóż POLSKA… POLACY
Zdarzenie miało miejsce w terenie niezabudowanym i ograniczenie było tam do 90 a ze wstepnych ustalen wynika ze Toyota jechała ok 70km/h wiec nie gadajcie ze to jego wina bo sie smiac chce a wy w terenie niezabudowanym ile jezdzicie??50???kierowca byl trzezwy a z naprzeciwka go oslepiał jeszcze bus ze wstepnych ustalen wynika ze nie miał szans ich widziec(zadnych swiateł,latarnie byly jeszcze nie wlaczone,zaden ze wczesniejszych kierowcow nie wystawił zadnego trojkata ani nie zalozył kamizelki odblaskowej ktora jest obowiazkowa w nocy w terenie niezabudowanym wiec winy prosze szukac pomiedzy kierowca traktora a kierowca citroena a ten chlopak co najechał too i tak ma przewalone bo mu to zostanie na zawsze ale wy nie oskarzajcie kogos jak nie znacie szczegolow zdarzenia od tego sa inne słuzby
Latarnie się jeszcze nie świeciły a było już ciemno..Citroen stał na środku jezdni bez żadnych świateł i bez ustawionego trójkąta ostrzegającego.Z przeciwka od strony Hrubieszowa jechał bus.Kierowca toyoty nagle widząc przed sobą samochód na środku jezdni aby uniknąć zderzenia czołowego z busem uciekał do rowu gdzie na poboczu stali tamci ludzie.Wiem to bo tam byłem zaraz po wypadku i słyszałem co ustalili policjanci.Moim zdaniem majwiększą winę ponosi kierowca z citroena ponieważ zamiast odrazu wystawić trójkąt oglądał uszkodzenia swojego pojazdu
Do Gregor i reszty
jak macie tak pier…. to wezcie sie wcale nie wypowiadajcie bo nie wiem albo jestescie slepi albo robicie z sb idiotów jak byk znak konczacy teren zabudowany jest przy przejezdzie a to bylo km dalej w str Hrubieszowa po drugie nie przekroczył predkosc a jechał nawet mniej bo ok 70 stwierdzono po 3 bylo ciemno brak jakichkolwiek swiateł kamizelek oznakowan itd wiec wina jest za pierwsza kolizje traktora bez oswietlenia przegladu i ubepieczenia a za druga citroena za niezabepieczenie miejsca wypadku i pozostawienie samochodu na jezdni poza terenem zabudowanym(obowiazek trojkat i kamizelka)ale wy wolicie tylko gadac na niewinnych sami jezdzicie pewnie 60 w niezabudowanym 40 w zabudowanym jestescie najlepsi i uzylibyscie kamizelki tak?zastanowcie sie bo za takie oskarzenia mozecie to sb przyciagnac.
Witam.Jestem szwagrem kierowcy Citroena moim zdaniem w tym wypadku zawinili wszyscy ponieważ każdy zrobił mały błąd. Każdy kierowca który by wyszedł już z tak zmasakrowanego pojazdu i tym samym oszukał śmierć , nie leci od razu po trójkąt . Po prostu wyszedł zobaczyć szkody , a przecież on był tylko kierowco tego samochodu . Po prostu mieli wszyscy pecha wystarczyło by parę minut żeby zaświeciły się lampy i nie było by tego problemu. Przecież było ciemno a samochód miał uszkodzone światła nie wiem czy każdy potrafiłby w tym szoku od razu znaleźć trójkąt. Zresztą to już musztarda po obiedzie , młode chłopaki zakończyli życie na szosie. Rodzinie zostało cierpienie a kierowcy Toyoty wyrzuty sumienia do końca życia. Po prostu musimy jeździć wolniej i zwracać uwagę na siebie i innych użytkowników. Wyrazy współczucia kierowcy traktora, dla jego rodziny… Dajcie spokój bezsensownym komentarzom i oskarżania się . Lepiej pomódlcie się o chłopaków .
Oj ludzie to zadne samobojstwo, tylko wypadek , moj wlasny ojciec jest swiadkiem calego zdarzenia , ratowal czlowieka przed przyjazdem karetki ale niestety nie udalo sie zgineli na miejscu….3 osoba ma polamane nogi i co z kregoslupem . Ten co ich zabil mijal samochod mojej rodziny i niestety walnal stojacy samochod odbil sie i walnal w 3 mezczyzn ….nie wiadomo co z tym typem zrobal , ale kara napewno bedzie…wspolczuje rodzinnie zmarlego, bo widok jego zony i matki placzacych nad cialem …szok ….
jak kara napewno bedzie??kara juz jest ze musi tym zyc a innych konsekwencji nie powinien miec kierowca toyoty bo on normalnie poprostu jechal dobrze ze nie za szybko to sb nie zabił inie mial jak zobaczyc tego samochodu zadnych swiatel odblaskow itd do tego dhl stał bokiem do niego wiec nawet odblaskow nie bylo(dopiero po uderzeniu samochod dhl obkrecilo i wyprostowalo.prawo mowi jak mowi powinno to miejsce zdarzenia byc oznakowane ale to tylko prawo tak samo jak mowi ze kierowca ciagnika bez oswietlenia oc i przegladu nie powinien wcale sie poruszac nie wspominajac juz o tym ze jechal w nocy i to na drodze krajowej.im juz zycia nie przywrocimy ale prawda jest taka ze zamiast rozmawiac z przodu powinni oznakowac miejsce wypadku wezwac słuzby albo udroznic jezdnie.
Zgadzam sie z Toba w 100% …powinni oznakowac miejsce i tyle , byloby wszystki widoczne i nie doszlo by do tragedii….no ale stalo sie i nic sie nie poradzi na to….
Jechałem wtedy na tej trasie kiedy usłyszałem na cb ze śmiertelny.. Na niebie był dziwnie wielki księżyc jakby zaraz miał spaść a i to było ciemno jak w dupie zawsze myślę że jakiś zwierz wyskoczy mi pod maskę a ja go nie zauwaze. Jadąc dalej parę kilometrów od wypadku, był następny – jeden samochód w rowie drugi pognieciony. Są odcinki ze nic nie widać a i często mgły choć wtedy nie było. Powiem tyle ze trzeba tam bardzo uważać i mieć oczy szeroko otwarte! Niech odpoczywają w spokoju…
Widocznosc byla słaba swiadczy o tym ze najechal w ciagnik kierowca dhl w Horyszowie takze wypadek a ludzie tylko szukaja winnego kierowcy toyoty bepodstawnie bo mial prawo tam jechac 90 glupi przepisow nie wymyslił a madry o tej godz nie wyjezdza nieoznakowany na taka droge!!!
wina ******** wiesniaka z traktora, do rowu z dziadem
Na polskich stronach internetowych powinny zostać zablokowane komentarze. Przykre ze pod artykułem w którym dowiadujemy się ze ktoś zginął padają takie słowa. Chamstwo i brak szacunku… cóż POLSKA… POLACY