Pijany ksiądz staranował inne auto. Przyznał się do winy i usłyszał zarzuty
18:56 14-03-2017
Do dwóch lat pozbawienia wolności, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, pokrycie wyrządzonych przez siebie szkód a także konsekwencje kanoniczne – to wszystko grozi 39-letniemu księdzu z Białej Podlaskiej, który 1 marca w Środę Popielcową kierując po pijanemu samochodem, zderzył się z innym autem. Jadąc ul. Stacyjną, stracił nagle panowanie nad pojazdem, auto zjechało na przeciwległy pas jezdni i zderzyło się z jadącym z naprzeciwka land roverem.
Badanie alkomatem wykazało, że sprawca zdarzenia miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście podróżujący pojazdami nie odnieśli obrażeń ciała. Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali księdzu prawo jazdy, jego zaś zwolnili do domu do wytrzeźwienia. Dostał też wezwanie na bialską komendę na przesłuchanie. Stawił się na nie i przyznał się do winy, jak również wyraził skruchę. Podejrzanemu przedstawiono zarzut z art. 178a KK czyli kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu.
Teraz sprawą zajęła się prokuratura, która po zapoznaniu się z materiałem dowodowym ma przygotować akt oskarżenia i skierować wniosek o ukaranie 39-latka do sądu. Oprócz konsekwencji karnych i finansowych, grożą mu również konsekwencje kanoniczne. O ich zastosowaniu zadecyduje Biskup Kurii Siedleckiej. Wśród tych najłagodniejszych jest pouczenie, lecz przygoda z alkoholem może się dla księdza skończyć też przeniesieniem lub degradacją.
(fot. lublin112)
2017-03-14 18:47:52
Fajnie ale kiedy dalszy ciąg sprawy pijanego klechy z parafii przy ul Skierki , który załatwił sobie postawionego rzekomego kierowcę?
gdyby jeszcze 112 informowało o wyrokach w opisywanych sprawach . Byłoby przejrzyściej
Interesują cię tylko księża czy pijaki innych profesji również?
Jakby nie było stać księdza na taxi lub poprosić kolegę po fachu o transport. Z racji swojej profesji nie powinien się zachować jak menel. Tak samo i sędziowie prezesi i inni którzy są przy hajsie ….
Cały dzień o chlebie i wodzie bo to był Post wtedy to co się dziwić…Pić mu się chciało
Do 112 mnie również interesuje co się dzieje z tym batmanem ze skierki , jaki dostał wyrok itd. . Jeżeli już zaczynacie jakiś temat to przydałoby się informować nas o toku sprawy czy też o zakończeniu . Może były przeprosiny, że nagłośniliście wpadkę pijaka w czarnej sukience ? Jeżeli już coś zaczynacie to i kończcie ! ( ten przynajmniej umiał przyznać się do winy i błędu który popełnił. )
ale wielka mi kara, przeniesienie.
przynajmniej miał jaja i sie przyznał bo inaczej PIS by prawdę zataił jest jeszcze gorzej jak za PO ,teraz większy wstyd
Swój chłop bo pije jak większość parafian.
Przenosiny,śmiech na sali.Nowe koleżanki w innej parafii,ot mu biskup narobi.