Ogromny sukces Was wszystkich. Wzrok Jasia Karwowskiego zostanie uratowany

Dzięki ludziom dobrej woli rodzicom 1,5 rocznego Jasia Karwowskiego, zmagającym się ze złośliwym nowotworem oka udało się zabrać pełną kwotę potrzebną na leczenie chłopca. Choroba ta oznaczała dla malca jedno – całkowitą utratę wzroku. Polscy lekarze widzieli tylko jedno wyjście, usunięcie chłopcu oka, licząc że drugie nie zostanie zaatakowane. Rodzice się jednak nie poddali i znaleźli klinikę w Stanach Zjednoczonych, gdzie tamtejsi lekarze stosują z sukcesami nowa metodę leczenia. Jednak koszt zabiegu okazał się bardzo duży a rodziców nie było na niego stać a NFZ odmówił sfinansowania leczenia Jasia. Rodzice się jednak nie poddali i organizując różnego rodzaju zbiórki mieli tylko jeden cel – uratować dziecku wzrok.

Teraz już wiadomo, że wszystko się udało a Jasiu jest już w trakcie leczenia. Po zebraniu i wpłaceniu kwoty potrzebnej na rozpoczęcie leczenia rodzice bezzwłocznie udali się z dzieckiem do amerykańskiej kliniki. Zabieg podania leku tętnicą udową prosto do oka, udał się bez żadnych komplikacji. W międzyczasie w całym regionie odbywały się zbiórki na kolejne dawki drogiego leku. Tylko w ubiegły weekend na konto Jasia wpłynęło ponad 90 tysięcy złotych. Wraz z zebranymi wcześniej funduszami pieniędzy wystarczy na dalsze leczenie chłopca. -Pragniemy wam bardzo gorąco podziękować za wszystko co dla nas robicie, a jednocześnie chcemy odciążyć was od organizacji imprez i zbiórek dla Jasia – wyjaśnia mama chłopca. -Byłoby nie w porządku dalej zbierać pieniążki na leczenie, wiedząc, że są inne bardziej potrzebujące dzieci. Ostatnie imprezy odbędą się w lutym, bardzo za nie dziękujemy- dodaje.

Z samych tylko zbiórek prowadzonych przed kościołami zebranych zostało około 77 tys. złotych. Podczas biegu świdnickiego w tym z licytacji, z kiermaszu ciast oraz wpisowego zebranych zostało 9259 zł. Podczas koncertu, w klubie Kazik 2315 zł, Folkowe Granie wygenerowało wraz z licytacjami 4225 zł a Jasełka gminy Mełgiew 1122 zł. Wszystkie imprezy które już zostały zaplanowane, odbędą się normalnie a fundusze z nich uzyskane będą przeznaczone na dalsze badania kontrolne. Przez najbliższe 5 lat od zakończenia leczenia, Jasio będzie musiał co jakiś czas pojawiać się w klinice w USA, gdzie lekarze będą kontrolować czy nie dochodzi do nawrotu choroby.

(fot. )
2015-01-27 20:27:52