Oblał benzyną i podpalił dom, z siekierą ruszył na rodzinę i policjantów

Po godzinie 1, w nocy z czwartku na piątek, do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej zadzwoniła wystraszona mieszkanka gminy Milejów, prosząc o interwencję wobec jej pijanego męża. Mężczyzna oblał bowiem dom benzyną i usiłował go podpalić. Gdy na miejsce dojechali funkcjonariusze, budynek już płonął, zaś sam awanturnik, siekierą starał się wyrąbać drzwi wejściowe.

Na pomoc wezwani zostali strażacy. Z kolei mocno pobudzony i agresywny mężczyzna widząc policjantów, ruszył na nich z siekierą. Jednocześnie cały czas wykrzykiwał, że zabije swoją rodzinę. Po chwili, mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Strażacy zaś ugasili palące się drzwi garażu połączonego z budynkiem mieszkalnym. Po przewiezieniu go do komendy, został poddany badaniu alkomatem. Miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie.

Dzisiaj rano, gdy doszedł do siebie, usłyszał zarzuty sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Chodzi o wywołanie pożaru. Dodatkowo odpowie za znęcanie się nad rodziną oraz czynną napaść na policjantów z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Policjanci wystąpili do Prokuratury Rejonowej w Lublinie z wnioskiem o zastosowanie wobec zatrzymanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.

(fot. lublin112)
2016-02-12 11:31:41