Niedzielne burze nad Polską, nie żyją dwie osoby. 3354 interwencje straży pożarnej

Wczoraj przez Polskę przeszedł groźny front burzowy niosący ze sobą niszczące porywy wiatru. W trakcie burz zginęły dwie osoby, zaś dwie zostały ranne. W czasie burz ewakuowane zostały też trzy obozy harcerskie.

3354 zdarzenia pogodowe to bilans wyjazdów straży pożarnej w związku z przechodzącym w niedzielę przez kraj frontem – opady, silny wiatr. Najwięcej zdarzeń było w woj.: mazowieckim 904, warmińsko-mazurskim 834, podlaskim 286, kujawsko-pomorskim 269 i łódzkim 249. W woj. lubelskim strażacy wyjeżdżali ponad 80 razy, głównie do usuwania skutków silnego wiatru, czyli do usuwania połamanych drzew i konarów.

Do pierwszego tragicznego wczoraj zdarzenia doszło w Łodzi w Lesie Łagiewnickim. Tam złamany konar uderzył znajdującą się na ścieżce rowerowej 60-latkę. W wyniku odniesionych obrażeń kobieta zmarła. Z kolei na jeziorze Niegocin w powiecie giżyckim, wichura przewróciła żaglówkę, na której znajdowały się dwie osoby – 74-latek oraz 66-latka. Kobietę udało się uratować, mężczyzna pomimo przeprowadzonej reanimacji zmarł.

Nadal towarzyszą nam silne podmuchy wiatru. Dla północnej i północo-wschodniej części woj. lubelskiego obowiązuje ostrzeżenie 1 stopnia o silnym wietrze. Prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 35 km/h, w porywach do 75 km/h, z zachodu i północnego-zachodu.