Lotniska „Duchy” w Polsce. Wśród nich Lublin Airport

Reuters, czyli jedna z najbardziej znanych i największych na świecie agencji prasowych stworzyła raport na temat pieniędzy przeznaczanych przez Unię Europejską na dotowanie budowy portów lotniczych. Jak obliczono, Polska otrzymała ponad 100 mln euro na budowę portów lotniczych, które nie mają szans na samodzielne utrzymanie się na rynku. Lotniska „Duchy” jak je nazwano znajdują się w Łodzi, Rzeszowie i Lublinie. Ich największym problemem jest to, że w regionie gdzie się znajdują, nie ma wystarczającej ilości pasażerów do utrzymania ich w biznesie. Dochodzi nawet do tego, że w szczycie sezonu wakacyjnego, w pustych halach terminali echo odbija się od ścian. Z kolei władze portów lotniczych wydają miliony by przyciągnąć do siebie przewoźników.

Polski Rząd odmówił udzielenia informacji na czym opierał swoje decyzje przy inwestowaniu w porty lotnicze. Jednak jak ustalono, szczegółowe dane otrzymała Komisja Europejska. Wynika z nich, że prognozy co do szacowanej liczby pasażerów były mocno przekombinowane. Prognozy od rzeczywistości były większe nawet dwukrotnie. Spowodowało to, że lotniska te wciąż potrzebują pomocy, a to może być kosztowne. Koszt utrzymania średniego portu lotniczego w naszym kraju wynosi około 3 miliony euro rocznie. Ze względu na brak pasażerów, to władze lokalne które największymi akcjonariuszami muszą dokładać znaczne środki finansowe, by lotnisko mogło się utrzymać.

Dodatkowo władze portów starają się pośrednio wpływać na zwiększenie liczby połączeń poprzez płacenie przewoźnikom za korzystanie z lotnisk. Korzystają na tym głównie tanie linie lotnicze, m.in. Ryanair. Rzecznik lotniska Lublin nie chciał odpowiedzieć na pytanie, ile płacone jest przewoźnikom. Powiedział tylko, że poprzez zwiększenie komunikacji udało się pomóc lokalnej gospodarce. Z wymienianych przez Reuters portach najgorzej jest w Łodzi. –W ciągu jednego dnia odbyły się cztery lądowania i cztery starty. Wczesnym popołudniem na lot w 72-osobowej sali oczekiwał tylko jeden pasażer – wyjaśniają autorzy raportu. Dodają jednak, ze w innych krajach również można spotkać tego typu lotniska. W Europie około 80 portów lotniczych przyciągają mniej niż 1 mln pasażerów rocznie. Jest też jeden z portów lotniczych we wschodniej Hiszpanii gdzie do tej pory nie odbył się ani jeden lot.

Tymczasem w najbliższą środę lubelski Port Lotniczy skończy dwa lata. Według najnowszych statystyk, pomimo zwiększania ilości lotów liczba pasażerów cały czas maleje. Przez 11 miesięcy tego roku, czyli od stycznia do listopada, obsłużono 174 465 pasażerów. Jest to o 2703 osoby mniej niż a analogicznym okresie ub.r., kiedy pasażerów było 177 168.

(fot. lublin112)
2014-12-14 15:20:02