Fotoradar schowany w magazynie, strażnicy miejscy zajmą się łapaniem bezpańskich psów
09:00 23-01-2016 | Autor: redakcja
Od początku stycznia, po tym jak wprowadzono nowe przepisy dotyczące fotoradarów, przywilej wykorzystywania ich do kontroli prędkości utracili strażnicy miejscy. Jednak pomimo utraty zajęcia, żaden ze strażników z tego powodu nie straci pracy. Szykują się już bowiem do nowych obowiązków, jakimi będzie odławianie bezpańskich zwierząt wałęsających się po ulicach Lublina. Dzięki temu radykalnie ma zostać zmniejszony problem z psami i kotami, które nie mają właścicieli. Co więcej, odetchną także pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt, którzy do tej pory musieli się tym zajmować.
Do tych zadań oddelegowanych zostało ośmiu strażników, którzy zostali już specjalnie przeszkoleni do nowych obowiązków przez pracowników lubelskiego schroniska. Chodzi o to, by strażnicy umieli w odpowiedni sposób podejść do zwierzęcia oraz umiejętnie go schwytać, tak aby zarówno im jak też zwierzętom nie stała się krzywda. Do tych celów niebawem zostaną zakupione chwytaki, sieci oraz klatki do przewozu zwierząt. Odławianie bezpańskich zwierząt będzie się odbywało w ramach EKO- PATROLU.
Psy i koty to nie wszystkie zwierzęta, jakimi zajmą się strażnicy miejscy. Będą także interweniować w przypadkach pojawienia się na terenie miasta dzikich zwierząt. A tych w Lublinie nie brakuje. Na dobre zadomowiły się lisy, co jakiś czas pojawiają się dziki, sarny a nawet łosie. Dzięki temu znacznie zwiększy się skuteczność w przypadku tego typu zgłoszeń jak również czas interwencji. Do tej pory, zanim na miejsce przyjechał pracownik schroniska, potrafiło minąć nawet ponad godzinę.
(fot. UM Lublin)
2016-01-23 09:00:43
i od tego oni zawsze byli, a nie od polowania na kierowców.
Zostali przeszkoleni ze strażników na hycli?
Ale jakby mieli być zwolnieni, to już lepiej hyclem być…
heh łapanie bezdomnych zwierząt to chyba jedyny argument za pozostawieniem straży miejskiej, bo to jak się wyżywają na obywatelach by się odegrać za to że byli bici w szkole, każdy zabierał im kanapki i nie zostali przyjęci do policji stanowczo przemawia za usunięciem tej „formacji”
a ty byłeś bity i każdy zabierał ći kanapki opowieść chyba o tobie
Pies w niebieskim serdaczku uciekł. Był widziany na rowerze. Jechał w stronę kocka, niestety nie udało się schwytać prowadzącego pod wpływem suchej karmy psa.
Ciekawym czy „odłowione” zwierzaki trafią na ul.Podwale do siedziby SM czy też do schroniska przy ul.Metalurgicznej
Mogą trafić na nasze stoły jako „chińszczyzna” 🙂
Ciekawe jak wyglądało to szkolenie… pewnie pracownicy schroniska uczyli strażników obsługi chwytaka na bezbronnych psach ze schroniska…. 🙁 przykre.
A pomoc schroniska i odławianie przez jego pracowników bezdomnych zwierząt zawsze wyglądało tak samo „proszę złapać i przytrzymać do naszego przyjazdu, mamy bardzo dużo zgłoszeń, jak Pan złapie psa to za godzinę go zabierzemy, my za nim ganiać nie będziemy bo nie mamy czasu”
jeszcze kupy po psach jak by zbierali był bym szczęśliwy
A co? Kolekcjonujesz?
Znając skuteczność SM w łapaniu kierowców na przekraczaniu prędkości w tydzień wyłapią wszystkie bezpańskie zwierzęta. I co dalej? Pierdzenie w fotel do mundurowej emerytury? Zadanie bardzo ambitne tylko stanowczo za drogie. W głowie się przewraca co po niektórym. Proponuję hycli wysłać na wschodnią granicę do łapania migrantów. Na wiosnę bardziej się tam przydadzą.
I wkoncu praca odpowiednia praca dla odpowiednich ludzi
Nie zapominajcie o lisach bo ich tez pod dostatkiem w naszym miescie
I zeby to odlawianie tych psow i kotow nie skonczylo sie tym ze beda lazic po osiedlach i lapac psy dzieciom ktore wyszly z pupilem na spacer bez smyczy
Bardzo dobrze do tego zostali powołani docelowo 🙂 a z tych fotoradarów, to jak ja dostaję jakiekolwiek zdjęcie, to pozbywam się go na punkciki.com i wszyscy są zadowoleni – oni mają hajs, ja mam czyste konto i święty spokój, a jeszcze jakiś dobry człowiek przygarnie trochę grosza!