Odbywające się w ramach Lubelskich Dni Kultury Studenckiej koncerty na Felinie, czyli Feliniada, od lat gromadzą najwięcej publiczności. Gwiazdy disco polo ściągają tysiące osób nie tylko z Lublina lecz z całego regionu. Sobotnia impreza została jednak zakłócona przez osoby, które w wielu miejscach wywoływały burdy i bijatyki.
Ochroniarze nie dali rady, bo pewnie byli z firmy będącej Zakładem Pracy Chronionej i każdy z nich miał grupę inwalidzką.
amarantowy
Nigdy więcej feliniady! Organizacja to dno i siedem metrów mułu! Ludzi ściśnięto na niewielkiej przestrzeni. Nie było ani metra luźnego terenu! Przy wejściu ludzie tratowali się wzajemnie! Na dodatek jakiś „inteligent” z ochrony postanowił rozpylać gaz w tłumie ludzi! „Gwiazdy” też odwaliły lipę. 30-40 minut grania i do kasy po wynagrodzenie. Najgorsza impreza na jakiej miałem okazje kiedykolwiek być.
szymon
Na dniach kultury studenckiej powinni bawić się studenci a nie hołota z patologią z Lublina i okolicznych wiosek.
wow
Jeszcze niedawno płakali nad kolesiem z Knurowa, któremu zachciało sie kozaczyć i przypadkiem poszedł do odstrzału, a tu proszę. Jak dla mnie tych 4 kolesi powinni zdjąć od razu kuleczką w łeb. Przecież taki się nigdy nie zmieni… ale nie, przecież zaraz byłby płacz, że kochający mąż, chłopak, narzeczony, syn, on taki pracowity… Takich idiotów trzeba eliminować.
Swoją droga podkreślmy, że to nie byli zapewne studenci a jegomości z warstwy „dres”. Choć swoją drogą, dziś mieć indeks jkaijś uczelni moze własciwie każdy. inna rzecz, oczywiscie wiadomo, ze studęty tam chleją na umór… tak było zawsze.
Feliniada zawsze należała do najniebezpieczniejszych imprez juwenaliowych.
Byłam na Feliniadzie było naprawdę super, ludzie dookoła bawili się świetnie a małolaty wszczynający burdę nie przyszli na koncert tylko na piwo.Co do wieśniaków lubiących taką muzykę to…mieszkam w Lublinie od zawsze w domku nie w bloku uwielbiam muzykę Disco Polo i wcale się tego nie wstydzę! !
Fika
polać jej , dobrze gada….
ffff
Polać, żeby sie jej gusta muzyczne troche wyrobiły.
świadek 2
Bóg na nas patrzy z góry i widzi że my ludzie ułomni idziemy na stracenie Pytam gdzie nasze sumienia i wychowanie i odpowiedzialność Tylko siąść i płakać
abc
Komentarze rządzą 🙂 mistrzowie internetu
Ja bym na każdą imprezę proponował zabrać jednego strzelca wyborowego, który potrafiłby z bezpiecznej odległości uspokoić delikwenta nie czyniąc krzywdy postronnym. Unieszkodliwić na chwilę. Jeden drugi i od razu by się wszystko uspokoiło.
staszic79
Nie bardzo rozumiem dlaczego nie strzela się w pysk z ostrej amunicji, jeśli strzał jest pewny. Przecież tę patologię najlepiej eksterminować.
Ochroniarze nie dali rady, bo pewnie byli z firmy będącej Zakładem Pracy Chronionej i każdy z nich miał grupę inwalidzką.
Nigdy więcej feliniady! Organizacja to dno i siedem metrów mułu! Ludzi ściśnięto na niewielkiej przestrzeni. Nie było ani metra luźnego terenu! Przy wejściu ludzie tratowali się wzajemnie! Na dodatek jakiś „inteligent” z ochrony postanowił rozpylać gaz w tłumie ludzi! „Gwiazdy” też odwaliły lipę. 30-40 minut grania i do kasy po wynagrodzenie. Najgorsza impreza na jakiej miałem okazje kiedykolwiek być.
Na dniach kultury studenckiej powinni bawić się studenci a nie hołota z patologią z Lublina i okolicznych wiosek.
Jeszcze niedawno płakali nad kolesiem z Knurowa, któremu zachciało sie kozaczyć i przypadkiem poszedł do odstrzału, a tu proszę. Jak dla mnie tych 4 kolesi powinni zdjąć od razu kuleczką w łeb. Przecież taki się nigdy nie zmieni… ale nie, przecież zaraz byłby płacz, że kochający mąż, chłopak, narzeczony, syn, on taki pracowity… Takich idiotów trzeba eliminować.
Swoją droga podkreślmy, że to nie byli zapewne studenci a jegomości z warstwy „dres”. Choć swoją drogą, dziś mieć indeks jkaijś uczelni moze własciwie każdy. inna rzecz, oczywiscie wiadomo, ze studęty tam chleją na umór… tak było zawsze.
Feliniada zawsze należała do najniebezpieczniejszych imprez juwenaliowych.
Typowa wiejska mordownia
Byłam na Feliniadzie było naprawdę super, ludzie dookoła bawili się świetnie a małolaty wszczynający burdę nie przyszli na koncert tylko na piwo.Co do wieśniaków lubiących taką muzykę to…mieszkam w Lublinie od zawsze w domku nie w bloku uwielbiam muzykę Disco Polo i wcale się tego nie wstydzę! !
polać jej , dobrze gada….
Polać, żeby sie jej gusta muzyczne troche wyrobiły.
Bóg na nas patrzy z góry i widzi że my ludzie ułomni idziemy na stracenie Pytam gdzie nasze sumienia i wychowanie i odpowiedzialność Tylko siąść i płakać
Komentarze rządzą 🙂 mistrzowie internetu
Ja bym na każdą imprezę proponował zabrać jednego strzelca wyborowego, który potrafiłby z bezpiecznej odległości uspokoić delikwenta nie czyniąc krzywdy postronnym. Unieszkodliwić na chwilę. Jeden drugi i od razu by się wszystko uspokoiło.
Nie bardzo rozumiem dlaczego nie strzela się w pysk z ostrej amunicji, jeśli strzał jest pewny. Przecież tę patologię najlepiej eksterminować.