W czwartek 27 maja obchodzimy Dzień Diagnosty Laboratoryjnego. Data nie jest przypadkowa, gdyż dokładnie 27 maja 1961 roku Heinrich J. Matthaei i Marshall Warren Nirenberg odkryli tajemnicę kodu genetycznego. Ich ważną misję kontynuują obecnie diagności laboratoryjni. Co roku z tej okazji organizowane są konferencje, seminaria czy też spotkania z pacjentami, które mają za zadanie przybliżać społeczeństwu rolę diagnostów laboratoryjnych w medycynie, których jest w Polsce ok. 16,5 tys. Zwłaszcza, że zawód ten od dawna jest niedoceniany.

Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych od lat zabiega o nowelizację ustawy, która jest niezbędna wobec zmieniającego się systemu ochrony zdrowia. Chodzi głównie o to, aby zawód diagnosty był wreszcie traktowany na równi z innymi zawodami medycznymi. Jednak nic w tej kwestii się nie zmienia. Co więcej, jak podkreślają diagności, ich wynagrodzenia nijak się mają w stosunku do posiadanych kwalifikacji. Średnie zarobki wynoszą 2,5-3,5 tys. zł, zaś podwyżki jakie otrzymują są symboliczne. Tymczasem pandemia koronawirusa pokazała, że bez diagnosty laboratoryjnego system ochrony zdrowia nie jest w stanie funkcjonować.

Jeżeli chodzi o Dzień Samorządu Terytorialnego, to upamiętnia on pierwsze, w pełni demokratyczne wybory do rad gmin i miast, jakie miały miejsce 27 maja 1990 roku. Zostały one zarządzone na 27 maja przez ówczesnego Prezesa Rady Ministrów Tadeusza Mazowieckiego. Dla upamiętnienia tego wydarzenia, uchwałą Sejmu RP z 2000 roku, 27 maja ustanowiono Dniem Samorządu Terytorialnego.

(fot. pixabay)