Dzięki policyjnemu dronowi szczęśliwie odnaleziono 23-latka w kryzysie emocjonalnym
09:46 23-05-2025 | Autor: redakcja
fot. Policja Łuków
Zgłoszenie o zaginięciu młodego mężczyzny wpłynęło do Komisariatu Policji w Adamowie w tym tygodniu. Z relacji rodziny wynikało, że 23-latek znajdował się w bardzo trudnym stanie psychicznym. Pomimo chęci udzielenia mu pomocy, opuścił on miejsce zamieszkania i skierował się w nieznanym kierunku.
Ze względu na powagę sytuacji oraz porę nocną, do działań natychmiast skierowano wszystkie dostępne siły policyjne z powiatu. W akcję zaangażowano również przewodnika z psem służbowym z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie. Zwierzę podjęło trop i doprowadziło funkcjonariuszy do niezamieszkałego budynku, jednak poszukiwanego tam nie było.
Dowodzący akcją podjął decyzję o wykorzystaniu drona z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie. Sprzęt wraz z doświadczonym operatorem szybko dotarł na miejsce. Na podstawie informacji zebranych przez lokalnych funkcjonariuszy określono przybliżony teren, gdzie mógł znajdować się mężczyzna. Dzięki precyzyjnej obsłudze urządzenia, udało się ustalić dokładną lokalizację 23-latka.
Policjanci niezwłocznie dotarli na miejsce i udzielili mężczyźnie pomocy. Został on następnie przekazany pod opiekę personelu medycznego.
W przypadku poszukiwań osób zaginionych liczy się każda minuta. Dzięki nowoczesnym technologiom służby mogą działać szybciej i skuteczniej. To kolejny przykład na to, jak ważne jest wykorzystywanie specjalistycznego sprzętu. Sprawa pokazuje, jak ważne jest szybkie reagowanie w sytuacjach kryzysowych oraz jak istotną rolę w działaniach ratunkowych może odegrać technologia. Dzięki współpracy jednostek i sprawnemu działaniu służb, udało się zapobiec tragedii.
fot. Policja Łuków
„Do jego odnalezienia przyczynił się nowoczesny sprzęt wykorzystywany przez policjantów – dron operowany przez funkcjonariusza z Lubartowa”. Chyba lepiej by brzmiało, gdyby ten dron był sterowany lub obsługiwany, a nie operowany.
Dawniej to się nazywało załamanie nerwowe, dziś to kryzys emocjonalny.
To samo stan bezdomności, dziś to kryzys bezdomności.
..a dziecko to człowiek w kryzysie dorosłości
Starsze pokolenia kompletnie nie dopuszczają do swoich zamkniętych głów, że młodzi ludzie mają problemy natury psychicznej, depresję, lęki itd. To jest poza ich umiejętnościami akceptowalności i nie mówię tego na własnym przykładzie, a na znacznie szerszym spostrzeżeniu. I tego się już nie zmieni. To trzeba przeczekać.
Starsze pokolenia też miewały depresję, lęki itd. I też robiły sobie krzywdę, może nawet częściej niż teraz, bo nie było takiej, jak teraz, łączności , i nie było tak skutecznych metod poszukiwań.
We łbach się z dobrobytu przewraca.