Chłód i opady nie przeszkodzą już trębaczowi. Hejnał zabrzmi codziennie, lecz będzie odtwarzany z nagrania

Zamość jest jednym z niewielu miast w Polsce, gdzie w samo południe z wieży ratusza można usłyszeć hejnał. Ma on bogatą, gdyż ponad 400-letnią tradycję i co ważne, odgrywany jest na trzy strony świata. Jedna z legend wskazuje bowiem, że na skutek niechęci I ordynata Jana Zamoyskiego do króla Zygmunta III Wazy, zakazał on trąbienia hejnału w kierunku Krakowa.

Obecną melodię hejnału skomponował Aleksander Bryka i jest on wykonywany przez trębacza od 1984 roku. Do tej pory jednak można go było usłyszeć jedynie w sezonie letnim, a dokładnie od maja do września. Od dziś uległo to zmianie i hejnał będzie wybrzmiewał codziennie.

– Wzorem innych miast postanowiliśmy zapewnić mieszkańcom i turystom możliwość słuchania hejnału cały rok. Nie jest to możliwe np. w sezonie zimowym, ponieważ hejnalista nie może zagrać na instrumentach, gdy temperatury są bardzo niskie – wskazują władze Zamościa.

Dlatego też we współpracy z obecnym hejnalistą miejskim Konradem Zającem oraz Katolickim Radiem Zamość nagrano hejnał, który teraz w wersji elektronicznej będzie odtwarzany przez cały rok. Nie oznacza to, że hejnalista będzie miał wolne. Dalej ma on wychodzić w szlacheckim kontuszu na balkon ratusza, lecz w okresie od 1 czerwca do 23 sierpnia. Pojawi się też podczas zbliżającej się Majówki.