Chcą wprowadzić kary za zakłócanie nabożeństw. Rusza zbiórka podpisów pod projektem Ustawy w obronie chrześcijan
19:04 25-07-2022
W poniedziałek w Lublinie politycy Solidarnej Polski, na czele z posłem Janem Kanthakiem, ogłosili zbiórkę na Lubelszczyźnie podpisów pod obywatelską inicjatywą „W obronie wolności chrześcijan”. Jej celem jest zebranie 100 tysięcy podpisów pod projektem zmian w Kodeksie karnym, które zakładają ochronę wiernym, duchownym oraz miejscom, gdzie sprawowany jest kult religijny. Chodzi o wprowadzenie kar za publiczne lżenie i wyszydzanie Kościoła lub innego związku wyznaniowego.
Jak wyjaśniają pomysłodawcy akcji, w ostatnim czasie w Polsce zanotowano kilkadziesiąt zdarzeń, w trakcie których doszło do profanacji miejsc kultu religijnego lub też zakłócania nabożeństw. W tym ostatnim przypadku mowa m.in. o wchodzeniu do kościołów z transparentami a nawet przerywaniu mszy świętych. Tymczasem w większości przypadków wobec sprawców nie zostało nawet wszczęte postępowanie.
Wspomniano m.in. o ostatnim przypadku z jednej z lubelskiej parafii. Jak informowaliśmy dziś rano, w trakcie mszy do kościoła weszło dwóch młodych mężczyzn. Kiedy usiedli w ławce zapalili papierosy, zaczęli spożywać alkohol nie szczędząc w rozmowie wulgarnych słów. Kiedy zostali wyroszeni ze świątyni, załatwili potrzebę fizjologiczną na stoją na placu krzyż.
-O wolność trzeba dbać i o nią walczyć. Dlatego też Solidarna Polska chce wprowadzić obiektywne kryteria w kodeksie karnym mające na celu wyeliminowanie tego typu chuligańskich zachowań wobec czci i wiary – mówi Jan Kanthak podkreślając, że nie chodzi tylko o wiarę katolicką, lecz także każe wyznanie, które ma zagwarantowaną ochronę w konstytucji.
Projekt zakłada, iż obecny przepis dotyczący obrazy uczuć religijnych będzie precyzował rodzaje karalnych czynów. Mowa tu o lżeniu lub wyszydzaniu Kościoła albo związku wyznaniowego, jego dogmatów, obrzędów, a także publiczne znieważanie przedmiotu czci religijne. W przypadku osoby, która zakłóca nabożeństwo, nie trzeba będzie już udowadniać, że czyniła to złośliwie. Nie będzie też można nikogo ukarać za wyrażanie przekonań lub opinii związanych z wyznawaną religią.
Podpisy w tej sprawie zbierane będą w Biurze Poselskim Jana Kanthaka przy Krakowskim Przedmieściu w Lublinie.
(fot. Solidarna Polska)
Nic tak nie szkodzi Kościołowi i rujnuje jego wizerunek, jak on sam. Chyba, że Duch Święty umyślnie prowadzi kler do upadku. To by mało sens, wszakże Duch prowadzi ten Kościół od początku, więc i do końca.
Idą wybory. „Spadochroniarz” z Wybrzeża znowu na Lubelszczyźnie.
Jaki kraj, tacy spadochroniarze…
U nas pedofile mają ochronę. Co najwyżej zostaje taki przeniesiony w inne miejsce. Ci ludzie są bezkarni! Ofiary w Polsce nie mogą liczyc na pomoc pozostają Europejskie unijne niezależny wymiar sprawiedliwości. Musi się zmienić ten rząd oraz prawo.
Ustawa o polskości żeby Polska była Polską.
Dyskryminacja innych religii, czyli polscy chrześcijan w krótkim podsumowaniu
To największa sekta na świecie. To trzeba likwidować, a nie chronić. Dość ogłupiania ludzi ułomnych. Nikt normalny tam nie chodzi i taka jest prawda.
A niech sobie kundelki POszczekają, a karawana od ponad 2tys. lat jedzie dalej. Zebrały się pchły na psie i myślą, że go zagryzą.
tak klasycznie po katolicku – pogardliwie o bliźnim
Tępić lewactwo w zarodku te gnidy ni mogą się rozplenić.
Już zapomniałeś, że ostatnio byłeś pro-life…
Ja proponuję zbierać podpisy do ustawy zakazującej wszystkim chodzenia do kościoła. Wtedy ludzie wrócą, będą żądać kościołów tak jak było za dawnych czasów. Polacy coś takiego mają że jak coś jest zakazane to wtedy jest dobre.