Borki: Nie chciał najechać na tył, doprowadził do zderzenia

Zgłoszenie o wypadku służby ratunkowe z Radzynia Podlaskiego otrzymały w sobotę około godziny 11. Ze względu na boczne zderzenie, które to najczęściej jest najbardziej niebezpieczne dla osób podróżujących pojazdami, na miejsce skierowano straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policję. Jak się okazało, w Borkach zderzyły się dostawcze iveco z osobowym peugeotem.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy drogówki wynika, że kierujący autem dostawczym mężczyzna, w wyniku nieostrożnej jazdy, zbyt późno się zorientował, że poruszające się przed nim auto zatrzymało się, by skręcić w lewo na stację paliw. Mężczyzna za wszelką cenę usiłował uniknąć najechania na tył znajdującego się przed nim auta. Usiłował je ominąć prawą stronę, gdy się to udało, by nie wjechać do przydrożnego rowu zjechał na przeciwległy pas ruchu lecz nim poruszał się osobowy peugeot.

Tego auta już nie udało się kierowcy ominąć i doszło do zderzenia. Uderzony w bok samochód osobowy zatrzymał się w przydrożnym rowie, podobnie jak samochód dostawczy. W wyniku zderzenia, jedna osoba kierująca peugeotem kobieta została przetransportowana do szpitala.

(fot. iledzisiaj.pl)
2015-02-28 16:36:40