18-latek wjechał seatem z impetem w znaki i ogrodzenie posesji. Młodzieniec trafił do szpitala (zdjęcia)
14:27 12-01-2023
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 12.00 w Rykach. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że na skrzyżowaniu ul. Żytniej z ul. Zieloną pojazd osobowy wypadł z drogi i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji.
Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że kierujący samochodem osobowym marki Seat jadąc ulicą Żytnią nie zastosował się do znaku „STOP” na skrzyżowaniu z ulica Zieloną, w wyniku czego przejechał skrzyżowanie uderzając w znaki drogowe, bariery energochłonne, a następnie w ogrodzenie posesji. Ostatecznie auto znalazło się na posesji niszcząc na niej krzewy ozdobne w ogrodzie i zatrzymało przed budynkiem mieszkalnym.
Kierującym okazał się 18-letni mieszkaniec powiatu ryckiego, który został przetransportowany do szpitala. Na szczęście okazało się, że nie doznał on poważnych obrażeń ciała. Od mężczyzny pobrano krew do dalszych badań. Trwa ustalanie szczegółowych przyczyn i okoliczności tego zdarzenia.
(fot. Policja Ryki)
Zauważyłem że ten impet bardzo często wpier….a się młodym kierowcom do fury na chama i uczestniczy w wielu kolizjach i wypadkach – pora z nim coś zrobić.
Tak. Jest to pasażer niby na gapę, a często przez młodych kierowców zapraszany. Ale na honorowym miejscu obok kierowcy przeważnie siedzi królowa – Nadmierna Prędkość. A w bagażniku popłakuje wujek – Brak Umiejętności.
Miejmy nadzieję, że impet też nie doznał poważnych obrażeń.
Brakuje informacji o zatrzymaniu PJ i skierowaniu sprawy do sądu. Bo mandat jak za jazdę rowerem po 2 piwach to w takich zdarzeniach wydaje mi się nieadekwatny do spowodowanego zagrożenia.
Prawo jazdy jest uprawnieniem. Podobnie jak licencja pilota. Nikt z ulicy nie dostaje licencji, bo ma taki kaprys. Musi nabyć odpowiedniej wiedzy teoretycznej (chociażby stop! ustąp pierwszeństwa!), a także praktycznej (bo auto to nie konsola). Tymczasem prawo jazdy dostają praktycznie wszyscy, bo panuje dziwne przekonanie, że należy się ono każdemu pełnoletniemu. Nie, za prawem jazdy powinna iść odpowiedzialność i wyobraźnia. Tymczasem u młodych kierowców jedynie brawura i przekonanie o nieśmiertelności swojej i innych uczestników ruchu drogowego…
O to,to! Tak jak nie każdy człowiek może być naukowcem,lkarzem,pilotem czy kosmonautą tak nie każdy powinien posiadać prawo jazdy
Bolid wycofany.
Być może myślał, że to gra komputerowa i może taranować autem takie dziwne biało czerwone znaki drogowe.Oczywiście tego nie wiem. Zraz zlecą się tutaj „lekarze” „adwokaci” …. „ten chłopiec zasłabł”.. „miał pomroczność jasną”… ” itp itd.. Nie ma dnia bez wypadku, kolizji. Dwa lata drenowania mózgu, eliksir długowieczności, telefony… To dopiero początek.
Hamulce mu puściły (nie samochodowi) i nie wyrobił.
Czeźwy i nienaćpany na bank